wtorek, 7 stycznia 2014

Co się dzieje w tym k-popie... [1]

Witajcie. Piszę do Was wściekła po tym, jak niestety oblałam kolokwium z mojego "ukochanego" przedmiotu (Alex wie), ale pomimo tego mam jeszcze jakieś powody do szczęścia (nareszcie kupiłam bilet na Miyaviego, yoohoo! ♥) i siłę do napisania czegokolwiek. Poza tym wierzę, że uda mi się ładnie zdać poprawkę już niedługo. Teraz przechodzimy do wieści, jakie przyniósł ze sobą 2014 rok i kolorowo bynajmniej nie jest. A to dopiero początek.

Tragedie w rodzinach...
Od wczoraj świat k-popu mrozi wiadomość o śmierci ojca i dziadków Leeteuka z Super Junior. SuJu nie słucham jakoś wybitnie, ale przejęłam się tym bardzo. Zwłaszcza, że okoliczności tego incydentu okazały się gorsze niż potworne. Najpierw media jako przyczynę podawały wypadek samochodowy. Potem, że znaleziono ich wszystkich w domu. Dziwne, prawda? Nagle trzy osoby po prostu umierają. W końcu fakty wyszły na jaw i są po prostu przytłaczające...
TUTAJ wyjaśnienie całej sprawy.
Na facebooku panoszy się także wiadomość o śmierci babci Kevina z U-KISS.
Cóż, to bardzo niefajny początek roku pod tym względem...

Czy Sehunowi coś grozi?
Pamiętacie może osóbkę, która za cel swojego marnego, poświęconego byciu sasaengiem, życia postawiła sobie coś innego niż szpiegowanie idoli czy wkradanie się do ich dormów? Tą panienkę zadowoli tylko sytuacja, w której idol będzie...martwy.
Nie, nie zrobiłam błędu, nie robię też żadnego trolla. Mowa o Kim Yeoshin, która otruła już kilka osób ( to ona stoi chociażby za dodaniem kleju do kawy, którą wręczyła Yunho z DBSK ).
Nie mam pojęcia dlaczego osoba z taką przeszłością przebywa jeszcze na wolności i swobodnie planuje w internecie...morderstwo Sehuna.
Rany boskie, co ja piszę w ogóle? Mam po prostu nadzieję, że to ja okażę się tutaj idiotką, że dałam się nabrać na głupawego trolla, że to nie jest prawda. Mimo to, po przeczytaniu tych słów po prostu mnie zmroziło.
Oto plan Yeoshin na rok 2014: zapewniła, że bardzo popularny idol umrze. Nie mam pojęcia skąd tu mowa akurat o Sehunie, ale prawda jest taka, że EXOtics już zaczęły drżeć o jego życie. 13 stycznia na arenie Jamsin w Seulu odbędą się Mistrzostwa Idoli 2014 i chłopcy zostali zaproszeni do udziału w nich. Z kolejnego niewiadomego da mnie powodu, fani wyrokują, że to właśnie tam ktoś będzie chciał otruć Sehuna. Wiadomo przecież, że tak chory sasaeng nie może działać sam.
Cóż, miejmy nadzieję, że te próby spełzną na niczym. Albo ze wiadomość po prostu okaże się sfabrykowanym trollem. A ja naiwną głupią blondynką, która w to uwierzyła.
Chyba lepiej wyjść w takiej sytuacji na idiotkę niż oglądać potem na streamie pogrzeb idola...
Zabijcie mnie za te słowa.

Jak już przy sasaengach jesteśmy...
• Oczywiście nikogo już nie dziwią "fani" EXO, którzy słyną ze zbierania ich włosów pod dormem  chłopaków. Ostatnio natomiast znowu miała miejsce ich "super-akcja". Idole porozwieszali kłódki ze swoimi życzeniami na Namsan Tower. Muszę dodawać, że do dzisiaj nie ma tam już ani jednej z nich? ...
• W sieci mnożą się również nienormalne obrazeczki twórczości spragnionych swojego biasa desperatek...
Skoro rodzice tych dziewczynek nie wiedzą co ich pociechy wyrabiają, to albo te nieźle się maskują albo są już...hmm, dlaczego na myśl o nich słowo dorosłe nie chce mi przejść przez gardło, tj. klawiaturę? : O

Aron i seksistowskie stwierdzenie, czyli kolejny niezrozumiały koreański skandal na skalę...śmieszną XD
Oooj, takiego skandalu jak ten już dawno nie było! Znowu przejęzyczenie, znowu afera jakby co najmniej kilkoro ludzi od tego zginęło. Parę dni temu Aron w swoim programie w radiu Arirang rozmawiał sobie z Tią i Lori z girlsbandu Chocolat. W pewnym momencie zeszło im na temat przyjaźni, gdzie wszyscy zgodnie stwierdzili, że łatwiej się przyjaźnić z chłopakami niż dziewczynami. Problem w tym, że stwierdzenie Arona jako jedynego tam faceta zostało przez niektóre osoby skrytykowane, a sam Kwak usłyszał pod swoim adresem "ciepłe słowa" na temat swoich poglądów.

Co takiego chłopak powiedział?
Tak naprawdę, moim zdaniem, ale to tylko moje zdanie, nie chcę was obrazić ani nic w tym stylu, ale z facetami lepiej się przyjaźnić niż z dziewczynami.
Czy to stwierdzenie naprawdę było aż takie obraźliwe? Aż tak zabolało? Mnie, jako dziewczynę, ani trochę. Poza tym wydaje mi się, że każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania. Nie twierdzę, że nie ma dziewczyn z którymi idzie się dogadać, ale patrząc na to, jaka potrafi być większość, człowiek po prostu zniechęca się do rozmów. Nie jestem osobą, która generalizuje, ale to może być przyczyna użycia tych słów przez Arona.


Aron bardzo szybko dojrzał, że zrobił mały błąd i wytłumaczył się solidnie na swoim instagramie.
"Na początku chciałbym przeprosić każdego, kto poczuł się urażony moim komentarzem. Nie jestem w żaden sposób, kształcie czy też innej formie seksistowski i nigdy nie będę. Kocham kobiety, cała władza w was, ale jest tu paru ludzi, którzy źle zinterpretowali to co miałem na myśli i wybrali moje słowa z kontekstu. Poświęćcie czas na przesłuchanie nagrań. Jeśli to zrobicie, prawdopodobnie zrozumiecie, że tylko żartowałem i jedyne, o czym rozmawiałem, to była PRZYJAŹŃ, nie seksualność. Jak już powiedziałem, te słowa nie miały na celu nikogo urazić czy być ukierunkowane do specjalnych grup/płci i jest mi naprawdę przykro, jeśli tak to zostało odebrane. Więc zakończmy walkę, przestańmy karać siebie nawzajem i żyjmy swoim życiem. Ponieważ ja zamierzam żyć swoim. Życie jest zbyt krótkie, by się przejmować małymi rzeczami, jak ta.  Trochę mojego wglądu. Mam nadzieję, że wszyscy będziecie mieć spokojną noc”
Hmmm...ciekawe, kiedy do koreańskiego społeczeństwa dotrze, ze ktoś może mieć inne zdanie...

Czekam na hejty ;D
Jak to mówią: Stara miłość nie rdzewieje... a czy stary post też? wygląda na to, że nie...
Fajnie tak nagle wyciągnąć coś sprzed roku i stwierdzić, że pasuje także tutaj. Mowa o MOJEJ ROZPRAWIE na temat związku G-Dragona z japońską modelką, Kiko Mizuharą. Oczywiście, nic nie zostało potwierdzone, ale rok temu w okresie świątecznym borykaliśmy się z podobnym problemem, gdy przyłapano parę na przebywaniu w tym samym kurorcie w tym samym czasie! No co za bezczelność :D Może jeszcze w jednym hotelu spali?
Wracając do aktualności, tegorocznie (a już raczej, zeszłorocznie)  Jiyong i Kiko zostali odnalezieni w Las Vegas, gdzie spędzali czas w swoim towarzystwie.
Ja już nic nie napiszę na ten temat, ogrom hejtów jak zwykle poraża...
Chociaż nie, zostawię tutaj jedno, wyjątkowo chyba bolesne dla niektórych, słowo: DOROŚNIJCIE!

Hmm...podsumowując, początek roku nie rozpieszcza, chyba, że muzycznie (o czym już niedługo!), ale miejmy nadzieję, że po prostu potem będzie lepiej. Sasaengom i hejterom z całego serca życzę opanowania się, bo to się powoli robi żałosne...a ja chyba coraz bardziej zrzędliwa się robię, zrzędzę tu i zrzędzę XD
Dobra, uciekam już. Życzę Wam udanego pierwszego w tym roku tygodnia szkoły/uczelni/pracy ♥

źródła:
allkpop.com
soompi.com
nuestlovespl.wordpress.com
facebook.com/keepcalmandbigbang?fref=ts

4 komentarze:

  1. A to nie Himchan został otruty kawą (z czymś), a Yunho wodą z klejem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że wodą w każdym razie z KLEJEM. Pamiętam że mi się nóż w kieszeni otworzył i teraz na słowo "klej" mam ochotę zabić. Himchan...wydaje mi się że dostał coś na biegunkę w połączeniu z chyba benzyną

      Usuń
  2. Jak jasna cholera przejęłam się Sehunem, ale całym sercem mam nadzieję, że to tylko słaby troll i mojemu Tęczowemu nic nie grozi. I tak siedziałam, jak na szpilkach, gdy się o tym dowiedziałam na fejsie...
    Ja się jeszcze kurwa zastanawiam, czemu ta psycho-kurwa-jebana-sasaeng nie siedzi w jakiś psychiatryku, czy innym poprawczaku, przecież tacy ludzie są niebezpieczni.... ._.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny tytuł.. tak się spodziewałam że o tym będzie. Ale dobrze piszesz. Ci fani są chorzy. Nie słucham tej muzyki, ale wydaje mi się że w usa np. nie ma takich ludzi i nie cisną tak np. Biebera.

    OdpowiedzUsuń