Tak, tak wiem, nie było mnie strasznie długo na tym bogu, opowiadanie też utkwiło w martwym punkcie. Nie martwcie się, ja żyję i wciąż tworzę, po prostu miałam cały tydzień zawalony wieloma sprawami. Myślę, że w połowie listopada powinno się trochę uspokoić. Wtedy też dopiero dodam czwarty rozdział, bo ze względu na brak czasu nie zdążyłam go przewertować celem naniesienia poprawek. Ktoś nie wiem o co chodzi? W takim razie jak najszybciej zapraszam do zapoznania się z moją pionierską internetową twórczością TUTAJ. Teraz natomiast czas na dość krótką notkę (wiecie, Halloween, planuję coś na wieczór, obserwujcie też blog z creepypastami, bo pojawią się mocne okazy ^^) o tylko jednej sprawie. Mianowicie, chodzi o comeback duetu Trouble Maker. Tak więc, let's do this!
Trouble Maker tworzą Hyuna z 4Minute i Hyunseung z B2ST. No nie gadajcie tylko, że nie spotkaliście się z nimi wcześniej! Formacja zadebiutowała w 2012 roku pierwszym mini albumem i hitowym utworem tytułowym Trouble Maker, który nucili (i gwizdali) wszyscy!
O ile sama piosenka nie wzbudziła przesadnego rumoru, tak większość, bardzo specyficznie podchodzącego do cenzurowania mediów i obrony młodocianych umysłów przed zgorszeniem, koreańskiego społeczeństwa nie szczędziła gorzkich słów na temat dzikiego tańca Hyuny i JS'a. Ekhem...no czego jak czego, ale tańca... Zwłaszcza, ze ten jest naprawdę zmysłowy, piorunujący i przyciągający wzrok...
Jak widać, nie nastoletnie już gwiazdki koreańskiej sceny popowej i tak miały i mają w nosie to, o czym huczy opinia publiczna. Ich nowe wydawnictwo pod nazwą Chemistry promuje się niezwykle odważną sesją zdjęciową...
i jeszcze ciekawszym klipem do utworu Now...
Cóż, między tą dwójką jest zdecydowanie cała masa chemii i nie sposób nie zauważyć, że pomimo wszystko, niezwykle do siebie pasują. Muzyka, którą razem tworzą ma w sobie to coś, a od ich gorących pląsów nie sposób oczu oderwać.
Tylko, czy starczy im odwagi, żeby stanąć przeciwko całemu sztabowi koreańskich obrońców moralności kolejny raz?
Tego im życzę z całego serca. ;)
Siemacie. Dzisiejszy post będzie zbiorem wydarzeń z zeszłego tygodnia. Są to wydarzenia ważne dla mnie, nie mają wiele wspólnego ze światem K-Popu. Tak więc, zaczynajmy.
W środę urodziny miała moja kochana Alex. Z tej okazji przygotowałam dla niej malutki prezencik i trochę poświętowałyśmy. Niby na uczelni, ale było XD
Ledwo wylazłam z samochodu, a jubilatka już z aparatem na mnie, XD
Nasze skromne urodzinowe objadanie się w uczelnianym bufecie. Ciasteczka już wyszły ^^
Alex stwierdziła, że najlepiej prezentować się będzie na stercie złotych liści w uczelnianym ogrodzie ^^
A oto i uchylenie rąbka tajemnicy upominku dla Alex. W końcu co może być lepszego od roznegliżowanych biasów na błyszczącym papierze? Chyba tylko spotkanie ich w realu :D
W sobotę natomiast spędziłam trochę czasu właśnie u Alex. Spotkałyśmy się głównie w celu realizacji projektu urodzinowego dla Rena, jednak pozwoliłyśmy sobie na trochę więcej. Alex mieszka w uroczej miejscowości zaraz obok Gorlic, w których też nigdy nie byłam, więc trochę nowego udało mi się zobaczyć. No to enjoy XD
Pierwsze, co przykuło moją uwagę w przytulnym pokoju Alex to te wspaniałe buciki. Awwww♥
Po krótkiej chwili odpoczynku (i przeglądnięciu ośmiuset tapet, skąd wziął się pomysł opisania przeze mnie idei innego świata - KLIK), wybrałyśmy się nad rzekę.
Po pewnym czasie, Alex postanowiła pokazać mi Gorlice i zapakowała mnie do swojego autka. Musicie wiedzieć, że jeszcze z nią nie jechałam wcześniej, więc wprost wcięło mnie w fotel, bo za pierwszym razem szusowała jak pirat drogowy! XD
Alex za kierownicą :)
Po chwili już byłyśmy w Gorlicach. Miasteczko jest nieduże, ale za to ładne.
Widok na rynek i deptak :)
Bazylika.
Ratusz.
Poza tym, Alex powiedziała, żebym wstawiła zdjęcia liceum, do którego uczęszczała. Poleca go serdecznie ;)
Dopiero po tej małej wycieczce wzięłyśmy się za projekt. Zdjęcia wstawię niedługo, teraz po prostu nie mam do nich siły.
Na koniec, Tabi w pociesznej opaseczce ♥ Na razie ^^
Dzisiejszy post został okrojony tylko do MV, gdyż nie mam specjalnie czasu na robienie całego Ważne dzisiaj!. Tak więc, zaczynamy :D
Szajniaki powracają! I to w wielkim stylu! Oglądając ten klip co rusz otwierałam buźkę z emocji. Awww, to takie piękne ♥ Chyba właśnie przekonałam się do Onewa w blondzie, nie wiem tylko za jakie grzechy przedłużyli Keyowi włosy. A tak poza tym jest cud, miód i malinki ♥ Ten taniec, te mundury [ a jak to się mówi: za mundurem... XD ], ammm ♥♥ piosenka jest naprawdę fajna, polecam ją Wam wszystkim ;D
Ta piosenka tak mi się spodobała, że czasami sama wchodzi do mojej głowy. Jest spontaniczna, słodka i wesoła!
Kiedy tylko odpaliłam to MV od razu złapałam się na tym, że AOA'ki wyraźnie się na kimś wzorowały. Na kim? Pamiętacie może kto zgarnął nagrodę za najlepszy taniec na MNet Asian Music Awards 2012?
Spójrzcie na oba refreny, i taniec i muzyka są niezwykle podobne.
TS Entertainment chyba próbuje prześcignąć w trollowaniu mistrza takich akcji, SM. Czemu? Niedawno wpuścili do sieci teaser japońskiego One Shot z datą wydania MV 13.11.2013. Sęk w tym, że MV wyszło...dzisiaj. Albo ktoś już nie mógł wytrzymać przed podzieleniem się ze światem tym cudem (naprawdę, jest mega ♥) albo siedzą teraz się tam z BABYs śmieją. Niedoczekanie! XD
Kiedy piszę te słowa, dziewczyny właśnie mają comebackowy występ w Music Bank. Cóż mogę powiedzieć? Chwytliwe utwory to specjalność T-ary. I tak jest także tym razem.
DEBIUT!
Ten młodzian ma naprawdę niesamowity głos! Warto posłuchać :D
Witajcie! Kiedy piszę te słowa jestem właśnie w trakcie oglądania KBS Music Bank. W takich momentach jak ten, naprawdę kocham swoją platformę cyfrową za KBS World. Dzięki temu, nie muszę gnuśnieć przy zacinającym się streamie.
Już chwilę temu comeback mieli Block B.
Nie słucham ich jakoś nałogowo, za BBC się nie podaję, ale jednak nieźle mną wstrząsnęło, kiedy dowiedziałam się o tym, jak traktowała ich wytwórnia. Bardzo lubię ich piosenki, większość ma taki luzacki klimat (chyba tylko M.I.B i GD potrafią zrobić coś w tym stylu), więc dlatego liczyłam, że jeszcze nie zejdą ze sceny. Na szczęście, po tych wszystkich rewelacjach, Bustersi pokazali, że co słabe, to nie oni i pod opieką nowego labelu zrobili wielkie sceniczne BOOM. Jak im to wyszło? Przyznam, że Very, Very Good XD
A Wy co sądzicie o ich powrocie?
Ileż można...
Zapanowała tu już taka miła atmosfera po tych wspaniałych piosenkach, ale niestety, muszę ją zepsuć.
EXO-M (o losie, znowu sasaengi) byli ostatnio w Szanghaju. Było całkiem przyjemnie, póki kilkoro walniętych psycholi nie wsiadło za kierownicę i nie zaczęło ścigać idoli. Pogoń niczym z GTA zakończyła się wgnieceniem samochodu, którym jechał zespół i całkowicie wystraszonymi chłopakami.
Pozwólcie, że nie będę komentować. Dosyć się już napociłam przez tych ludzi...
Lee Seung Chul w Polsce!
Już trochę czasu minęło od jego wizyty w naszym kraju, jednak głupio byłoby mi o tym nie napomknąć. Piosenkarz przyjechał jako opiekun koreańskiego chóru biorącego udział w I Międzynarodowym Konkursie i Festiwalu Chóralnym im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Cała rzecz odbyła się w dniach 11-15 września. 11-ego września Seung Chul wraz z ekipą SBS wylądowali w Warszawie. Czekał tam na nich orszak powitalny złożony z k-popowców, czym zadowolony artysta od razu podzielił się na swoim twitterze.
Hmm...może ten miły akcent sprawi, że w przyszłości zaleje nas prawdziwa fala koreańskich gwiazd. :3
Polecam!
Ostatnio przegrzebując Internety natknęłam się na:
• bezpieczny i działający font EXO, dzięki któremu mogłam zrobić takie rzeczy :D
["klik" na zdjęcie rozpocznie pobieranie]
wystarczy go potem włożyć w folder "Czcionki" w "Panelu Sterowania" :D
• bardzo ciekawy klip sympatycznego zespołu AOA. W Get Out dziewczyny porobiły rozmaite cosplaye, m.in. Lary Croft, Hermiony Granger czy Matyldy z Leona Zawodowca. Ciekawa koncepcja! :D
Na dzisiaj to tyle. Gorąco pozdrawiam i życzę udanego weekendu. ♥
