środa, 22 stycznia 2014

Przede wszystkim: muzycznie ;)

Witajcie. Dzisiaj chciałabym skupić się na nowościach, które wraz z początkiem nowego roku, mnożą się jak grzyby po deszczu, bo też każdy prawie comeback teraz ma albo wytwórni zebrało się na wypuszczenie nowego muzycznego pisklęcia. Tak więc, po kolei.

Przekonywujący debiut!
Jak na razie nie urzekło mnie zbytnio GOT7 ogłaszane gorącym debiutem itp., do których pospiesznie pognała rzesza Exotics (internety podają, że podobno chłopcy spoza naszej galaktyki dowiedzieli się o tym niechlubnym incydencie i nawet...płakali - ile w tym prawdy, nie wiem, wystarczyło jednak żeby i mnie samej zrobiło się z deka smutno...chociaż, tacy fani to pewnie napaleni sezonowcy, więc na dłuższą metę nie ma chyba czego żałować...tylko współczuć Gotkom syfu w nowo powstałym fandomie [o ich debiucie pisałam TUTAJ]). Dzisiaj jednak będzie o ciekawej, naprawdę ciekawej debiutantce.
Panie i Panowie, oto Puer Kim!
Zwykle nie obserwuję dokładnie YouTubowych subskrypcji, ale tym razem coś mnie tknęło, by zatrzymać się przy tej właśnie pozycji w ostatniej aktywności LOENENT. Co wynikło z tego spotkania?
Zainteresowanie, przede wszystkim. Uwielbiam słuchać piosenek wykonawców ze zmysłowymi, wręcz rozkosznymi wokalami (najlepszy przykład na mojej liście - KLIK ♥.♥). Puer Kim w całości ma taki właśnie głos. W mojej głowie narodziła się nawet przyszłościowa, nie mająca zastosowania w rzeczywistości, myśl, że gdyby nagrała duet z Chenem z EXO-M, po pierwszej minucie słuchania utworu, niechybnie zaschłoby mi w gardle i poczułabym się zgubiona.
Z natury nie słucham muzyki w podobnym stylu, ale takie dobrze zaśpiewane piosenki dają to, o co przecież w tym wszystkim chodzi - przyjemność. Nie mogę się już doczekać ukazania się jej mini albumu. Jest to też pierwsza dama na mojej liście, na której wydawnictwo skłonna jestem sypnąć groszem (zaraz za nią plasuje się Lee Hi o podobnych walorach głosowych - słucha się jej rewelacyjnie). Jestem bardzo ciekawa, czym zaskoczy mnie jeszcze młodziutka artystka, której klip jest bardzo niekonwencjonalny i muszę przyznać, że bardziej surrealistyczny niż, jak głoszą internetowe opinie, gotycki.


Super...rozgadałam się o sferze emocjonalnej i straciłam wątek merytoryczny.
W każdym razie, Puer Kim to pierwsza debiutantka w 2014 roku, którą lansuje wytwórnia Mystic89. Piosenka Manyo Maash została napisana przez nią samą, co jeszcze bardziej podsyca moje zainteresowanie Puer jako gwiazdą w dobie podawania świeżynkom pod nos gotowych, często niezrozumiałych tekstów (pamiętne schrupię Cię jak kostkę sera w wykonaniu dwunastu wilcząt).
Debiutancki klip ukazał się w serwisie YouTube 20 stycznia.
A Wy co myślicie o nowej, utalentowanej wokalistce?


Rozpad Kary! Czy to koniec?
Serce się kraje kiedy się pisze takie rzeczy o jednym ze swoich ulubionych K-Popowych zespołów, ale trzeba poruszyć ten temat. Już w zeszłym roku pojawiły się głosy, jakoby Nicole miała problemy z ludźmi z DSP Media i nie chciała przedłużać kontraktu. Zależało jej jednak na pozostaniu w zespole. Ciężki orzech do zgryzienia? Już nie.
Nicole/KARA


Umowa wygasa, Nicole nie chce jej przedłużyć. Na dniach rozstanie się z koleżankami, z którymi była przecież od samiuteńkiego początku (2007 rok!). Plotki głoszą, że wyjedzie do USA, aby robić tam karierę. Nie wiem ile z tego wyjdzie, ale życzę jej wszystkiego dobrego, chociaż piszę to z bólem, gdyż po Gyuri, to moja ulubiona członkini zespołu ;_;

Podobny los czeka maknae Jiyoung, której kontrakt kończy się w kwietniu i wtedy też opuści zespół.
A mnie zastanawia, czy DSP Media jakoś zadba o swoje podopieczne i dołoży nowe trainee do Kary, zrobi z nich trio czy Gyuri, Hara i Seungyeon pójdą własnymi drogami, a zespół przestanie istnieć?
W każdym razie, bez Nicole i Jiyoung, to już nie będzie to samo...






Tymczasem ostatnia z pozostałych członkiń rozwija swoją solową karierę z singlem Guilty. Żeby tylko nie czuła się winna decyzji podjętej przez koleżanki...

W stronę Zachodu...
...i to niestety, tę najgorszą stronę. O czym ja w ogóle bredzę? Cóż, staram się zrozumieć, w jaką stronę biegnie mój ulubiony gatunek muzyczny i przyznam z całkowitą szczerością, że to przed czym uciekłam się do muzyki z Kraju Porannej Świeżości zaczyna znów wychodzić na wierzch. Przynajmniej takie wrażenie odniosłam oglądając nowe klipy AOA i Rainbow Blaxx.

Jako osoba zamieszkała w kraju, który po prostu zachłysnął się Zachodem, zwłaszcza Ameryką, nie pojmuję tego zjawiska. Co jest fajnego w kręceniu tyłkiem i biustem przed kamerą? Ja rozumiem, wszystko dla fanboyów, ale napaleńcy powinni korzystać ze stron pornograficznych albo agencji towarzyskich. Tymczasem to, co pokazują nam klipy powyżej to sieczka. Muzyka na byle jakim poziomie doprawiona trzęsawiskiem wręcz. Panny z Rainbow są nawet niesmaczne: to całe jedzenie ciastek i sztuczna, nieproporcjonalna budowa ciał (przy takich szczupłych ramionach rzadkością są duże piersi - skalpel dla dobra publiki?)... Do osób pruderyjnych nie należę, co przyzna od razu każdy, kto zna mnie dość długo i dość dobrze, ale oglądając ten klip, czułam się zażenowana. Bardzo bym chciała, żeby w nadchodzącym roku było niewiele takich niskich jakościowo piosenek - przecież równie dobrze można pod ten taniec podłożyć dźwięk pracującej piły mechanicznej, no ludzie!
A skąd pomysł, ze Wschód fascynuje się Zachodem? Teledyskami i "piosenkami" tego typu już od dawna raczy nas chociażby VIVA...

K-Pop Mash Up i EXO w reklamie!
Pamiętacie mix najfajniejszych K-Popowych kawałków roku 2012? TUTAJ możecie go sobie posłuchać jeśli jeszcze go nie znacie! Zeszły rok także został uhonorowany takowym mashupem wykonanym przez rewelacyjnego DJ'a Masa!
Z 75 piosenek zrobiło się 80, a i czas się wydłużył! Wspaniale jest posłuchać takiego świetnie zrobionego mashupa :D

Chcecie zrobić prezent znanemu wam Exotic + dorzucić coś słodkiego. Ale co to może być? Odpowiedź od pewnego czasu jest prostsza niż budowa cepa - inwestycja w Crunky Chocolate będzie najlepszą i spowoduje lawinę radości ze strony obdarowanego. Czemu?


Osobiście, reklamy ubawiły mnie niezgorzej niż pamiętne wyskoki NU'EST afiszujących się z wielką pasją jaką jest spożywanie chemii (inaczej tego nie nazwę ;p) podawanej w kształcie jedzenia w McDonald's - KLIK :) Nie oznacza to wcale, że nie spróbowałabym z chęcią odrobiny tego czekoladowego przysmaku. Boję się tylko, ze przypomniałby mi się wtedy rockowy Chanyeol albo bezlitośnie bijący worek treningowy Tao i moje dobre konsumpcyjne chęci skończyłyby się popluciem się...ze śmiechu (jeśli byłby to jednak biegnący przed siebie z wściekłą miną D.O, chyba nie byłabym w stanie nic przełknąć - yaaaar, taki groźny XD) :D

Nadchodzące:
• Comeback B.A.P już 3-ego lutego! Króliczki powrócą z nowym albumem, który ma być utrzymany w klimacie debiutu!
• Niedługo także gotowe będzie nowe wydawnictwo 2NE1, co zbiegnie się w czasie ze światową trasą koncertową! Obczajcie nieziemski teaser przywodzący na myśl koncept powstania EXO, świat Dragon Balla oraz Gwiezdnych Wojen!
• Szóstego stycznia ukaże się nowy album Lee Minwoo z Shinhwa! Będzie to prezent dla fanów z okazji dziesiątej rocznicy muzycznej działalności M! [super XD teraz nie uwolnię głowy od M Technology, Give me some more more :P dlaczego zawsze mnie to nachodzi, kiedy słyszę jego "wyszukany" pseudonim artystyczny? :D]

Na dzisiaj to wszystko :) Pozdrowienia ♥
PS. Piszcie komentarze, to nie boli! ;)

4 komentarze:

  1. Hej, comeback BAP 3 stycznia ;)? Znaczy, że już był, czy to pomyłka i chodziło o luty?

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, nie no spoko ;) Każdemu się może zdarzyć, a ja nie wiedziałam kiedy ten comeback jest ;) Mam nadzieję, że coś napiszesz, jestem ciekawa twojej opinii ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli wykonawca jest wyłącznie wykonawcą swojej muzyki, czyli podkłada głos, ciężko go nazwać artystą. Z muzyką trzeba mieć jakieś powiązania. Głosy zza Wschodu jakoś jeszcze nie zagościły na dobre na naszych terenach, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń