środa, 22 kwietnia 2015

Co nowego u EXO?

Witajcie. Od razu mała prośba dla czytelników. JEŻELI KTOŚ NIE LUBI EXO, NIE MUSI CZYTAĆ TEJ NOTKI. W przeszłości wielokrotnie zdarzały się tutaj bardzo negatywne i nieciekawe komentarze, gdzie ludzie kompletnie nie interesujący się zespołem przychodzili tylko "pohejcić". Tak więc, ten post będzie TYLKO I WYŁĄCZNIE O EXO. Dlatego oszczędźcie czasu i nerwów sobie, czytelnikom oraz mnie i po prostu...nie czytajcie.
Resztę natomiast zapraszam do lektury.

Żegnamy Tao?
Plotki tego typu w ostatnich miesiącach pojawiały się bardzo często. Jedna z nich była oparta o wypowiedzi dwóch zweryfikowanych użytkowników Weibo. Fani jednak nie uwierzyli w pogłoskę, a sam zainteresowany rozwiał ją w pył posługując się szyfrem na instagramie (więcej o tym TUTAJ). Jednakże w ostatnich tygodniach słowa te znów namieszały w życiu EXO-L. Pewnego dnia wybuchła bomba podłożona jak zawsze przez Sina. W wyniku nieporozumienia z jednego z artykułów wynikało, że skontaktowali się oni z SM i pytali co będzie z Tao, a ci odpowiedzieli, że nie są tego pewni. Maknae chińskiej części przebywa ostatnio bowiem w rodzinnym domu wraz z jednym z managerów, gdzie leczy kontuzjowaną nogę. Zanim wyjechał, wybrał się również na piechotę do apteki, co spotkało się z gromami ze strony fanów, którym nie przyszło chyba do głowy, że dorosły facet mieszkający na co dzień z dala od rodziny, czyli bardzo samodzielny może znudzić się siedzeniem na tyłku i wybrać na spacer przy okazji załatwiając sprawunki.
Ta plotka o odejściu Tao była jednak tak głośna i tak niepokojąca (chyba ze względu na to, że przed swoimi odejściami zarówno Kris jaki i Luhan też zaszyli się w Chinach), iż sama agencja musiała ją zdementować.

Lay - CEO i przyjaciel Krishana.
Kariera Yixinga nabrała tempa - nie tylko powstanie film z jego udziałem. Chłopak został również kimś w rodzaju zarządcy swojego prywatnego studia w Chinach. Podarowało mu go SM i pod nich jego działalność podlega, jednakże należy ona tylko do Laya i on sam nią zarządza. Studio skupia się głównie na występach w telewizji oraz na kręceniu filmów. Nie to jest jednak najważniejsze. W jednym z ostatnich wywiadów Yixing opowiedział pokrótce o trudnym czasie po odejściu Krisa i Luhana, jaki panował w EXO oraz o strachu większości chłopaków co do tego, czy czasem i on nie odejdzie.
Pytali mnie: Gege, ty także odejdziesz? Jestem starszy od większości z nich, więc czuję się za nich odpowiedzialny. Dlatego powiedziałem, że nie odejdę, bo złożyłem im obietnicę.
Swoistą obietnicą jest również piosenka o tytule Promise właśnie, która została skomponowana przez Laya. Znajduje się ona na albumie Exodus.
Jestem bardzo wdzięczny agencji za przydzielenie mi osobistego studia. To, co działo się u nas wcześniej musiało mieć jakiś wpływ na agencję. Również wszystkie decyzje i wybory, których się teraz podejmuję będą mieć wpływ na agencję. Myślę, że wszystko to, co się stało przyczyniło się w jakimś stopniu do tego jak jest teraz. A jest dobrze. Członkowie są bardzo silni. Całą dziesiątką trzymamy się razem i wiem że to dobrze. Wydarzenia z przeszłości miały na to duży wpływ.
Zadziwiło mnie to, jak otwarcie Lay wyraził się o tym, że pozwy Krisa i Luhana w jakimś stopniu pomogły SM dostrzec swoje błędy oraz naprawić je. Jego studio, czas na leczenie kontuzji dla Tao, wszystkie mniejsze rzeczy mające wielkie znaczenie dla komfortu naszych chłopaków - nic nie stało się bez przyczyny. Nawet jeśli SM boi się po prostu większych start pozycji, finansów czy członków - to, co robi aby temu zapobiec jest pozytywne.
Bardzo się cieszę, ze Yixing powiedział to co powiedział. Może do niektórych wreszcie dotrze, że Kris i Luhan nie odeszli z powodów egoistycznych, ale zrobili to dla zespołu, dla ich dobra. Przy okazji mogli zacząć realizować swoje cele, które stały się w pewnym momencie całkowicie inne od tych wybieranych dla nich przez wytwórnię. Mam przeczucie, że w SM jest teraz po prostu luźniej, że nie ma już takiego rygoru. Jeśli ta agencja nauczy się czegoś dzięki temu na dłużej, to wróżę jej dobrą przyszłość. Bo zespoły tworzy świetne.
Tak, mam kontakt z Krisem i Luhanem. Z Luhanem niedawno byłem na obiedzie. Niestety teraz jesteśmy zbyt zajęci, aby się spotkać.
Jeszcze jeden gwóźdź do trumny nienawiści dla byłych członków. Chyba najpiękniejszy. Wybaczcie, ale ile razy czytam te słowa, łzy samoistnie napływają mi do oczu.

Sones chcą śmierci Chanyeola?!
Ta sytuacja jest po prostu nienormalna. Chyba w zeszłym tygodniu pojawiło się nagranie audycji radiowej, w którym uczestniczyli członkowie EXO. W pewnym momencie Chanyeol zapytał Kaia czy chciałby, aby jego skóra stała się jaśniejsza. Jongin odpowiedział, że uważa swoją karnację za seksowną. ALE. Pojawiły się osoby uważające, że Chan śmiertelnie obraził Kaia na co wskazywała jego mina oraz miny innych członków. Z tego co pamiętam, takie przekomarzanki słowne między różnymi osobami już się w tym zespole zdarzały. W pierwszym odcinku EXO Showtime Tao dowiedział się, że jest zielony jak Nameczanin i nikt z tego tragedii nie zrobił! Mam dziwne wrażenie, że skoro tę dramę zapoczątkowały Sones, nie są one po prostu zaznajomione szerzej z EXO, coś im wpadło jednym uchem i wywiązał się skandal.
Żeby jednak zrobiło się poważniej, jakaś mądra inaczej panienka zapoczątkowała aferę hasztagiem #EXOLWantsChanyeolDead. No bo kto się przejmie słowami jakiejś tam Sośki, niech myślą, że to ich fandom się wpienia! EXO-L próbowali ratować sytuację podbijając sieć tekstem #EXOLLovesChanyeol. Prawdziwe piekło rozpętało się jednak po wypuszczeniu materiału, na którym Chanyeol nabija się z faktu, iż Exodus z okładkami Suho sprzedaje się najgorzej. Ostatnią kroplą, która przelała czarę goryczy były słowa samego lidera wspominającego o tym, iż w towarzystwie członków EXO nie czuje się komfortowo. Oczywiście! Wina Chanyeola! W sieci powstały tysiące kont i masa obraźliwych obrazków, ale wszystko uciszano, zgłaszano, aż w końcu sprawa rozeszła się po kościach.

Sehun farciarz!
Chyba każdy siedzący w temacie na pewnym etapie przekonał się, jak bardzo Sehun fanboyuje na punkcie Mirandy Kerr. Mały zalążek szczęścia miał już w zeszłym roku, kiedy to obiekt jego westchnień zaobserwował jego instagram. Tym razem jednak postanowił iść za celem i wysłał jej swoją wersję albumu Exodus z autografem i dedykacją. Łut szczęścia sprawił, że modelka podzieliła się swoim prezentem na IG oraz Facebooku dziękując maknae. Aaaale musiał być kwik w dormie XD

Na zakończenie!
EXO idzie za ciosem i mierzy wysoko. W czasie pisania tej notki wygrali w programie muzycznym kolejny, bo już 12 raz! Trendujcie więc #CallMeBaby12thWin
Żeby finisz był także trochę zabawny, zapraszam do obejrzenia reakcji amerykańskich nastolatków na najnowsze MV zespołu. Cześć!

7 komentarzy:

  1. Jak zawszę super piszesz,ładnie wszystko podsumowałaś a ja mogłam sprawdzić czy jestem na bieżąco z moim ulubionym zespołem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna notka. Jestem ci za nią wdzięczna. :D O wszystkim już coś tam słyszałam ale takie podsumowanie bardzo mi się spodobało, a filmik na koniec świetny. ^u^

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ogarniam, skąd pomysł, że to SONEs? Czuję się troszkę niedoinformowana. o.O

    Co do samego zdarzenia, prawdę mówiąc na początku było to całkiem śmieszne (Kkamjong, itp.), później ilekroć patrzyłam na wyraz twarzy Kaia jak ktoś mu wypominał ciemniejszy odcień skóry to aż mi się smutno robiło, no i jakby nie patrzeć pionierem w tym wszystkim jest Chanyeol... Nie wydaje mi się, żeby robił to specjalnie (bo szkodzi sam sobie...), ale za przeproszeniem "nie wie kiedy zamknąć buzię", a inni to podłapują.
    Obserwuje EXO od ich debiutu i naprawdę nie mogę zliczyć ile razy ktoś czepiał się Kaia z powodu ciemniejszej karnacji! Najbardziej zapadł mi w pamięć jakiś wywiad, gdzie Chanyeol mówił o jego siostrze, że mają z Kaiem coś wspólnego, a on zrezygnowany powiedzie "Kolor skóry...?". To musi być dla niego męczące., szczególnie, że milion razy powtarzał, że lubi swoją karnację... :( Ludzie powinni przestać traktować ciemny odcień skóry jakby to była jakaś niepełnosprawność...

    Ten kto życzy Chanyeolowi śmierci z tego powodu to powinien puknąć się w głowę, ale mam nadzieję, że Chanyeol również się ogarnie. I mówię to jako jego fanka.

    Tak samo z Suho. Widać, że ma dość bycia liderem i tego wszechobecnego braku szacunku, a jak zobaczyłam go w tym nowym variety show to ledwo go poznałam, był jak przeuroczy maknae, który po prostu cieszy się dobrą zabawą ze swoimi hyungami. :)

    Rozpisałam się, mam nadzieję, że rzuciłam jakiś inny cień (oh god...srly?) na tę sprawę. Nie mam zamiaru nikogo obrażać, po prostu chciałam napisać coś, co od dawna leży mi na wątrobie.

    hee1004

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to sam spostrzeżenie. Chanyeola uwielbiam najbardziej z Exo, ale on i Baekhyun nie wiedzą kiedy zamknąć buzie. Jest to związane tym, że mają wredne poczucie humoru i zazwyczaj wychodzi to zabawnie, ale wszystko ma swoje granice, a z takim humorem łatwo je przekroczyć.

      Usuń
    2. Nie róbmy ofermy z Kaia. Facet sobie doskonale poradzi z jakimiś żarcikami, matko boska. Jak patrzę czasami jak fanki bronią dorosłych facetów, to mi się śmiać chcę.

      Usuń
  4. Kolejna świetna notka! Dziękuję za informacje na temat Tao, już nie raz obiło mi się to o uszy i aż zadygotałam. Uspokoiłaś mnie! ^^ Mój kochany Lay wreszcie doceniony! <3 <3 <3 (too much fangirling xD) Niesamowicie miło słuchało mi się tego wywiadu z nim. Właściwie pierwsze podejrzenia o utrzymywanie kontaktu miałam gdy zobaczyłam Yixinga na lotnisku w skórzanej kurtce, którą, co zabawne, kilka dni wcześniej nosił Wu Fan. Cieszę się że Kray mnie nie zawodzi haha! Właściwie nie wiem o co tyle szumu z tym dogadywaniem Chanyeola... Jongdae ciągle słyszy że ma twarz klauna, albo porównują go do wielbłąda, lub ustawiają go na przed ostatnim miejscu w rankingu wyglądu rzucając "powinien być wdzięczny" xD Srlsy now? Za dużo wrażliwych ludzi :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że zespół jest cholernie niezgrany. To widać z pieprzonego kilometra.

    OdpowiedzUsuń