czwartek, 16 kwietnia 2015

Muzyczny Przegląd: Od NU'EST dla L.O./\.Es w trzecią rocznicę debiutu.

Czymże byłby k-pop bez miłości... Ostatnimi czasy w tym przemyśle wszystko leci na łeb, na szyję, dlatego przez chwilę zatrzymajmy się przy tych zwyczajnych jednostkach, które nie tylko muzycznie prezentują się świetnie. Potrafią się również ze sobą dogadać, za co dzielnie wspierają ich fani. Od nas otrzymali już wiele miłości dlatego teraz, na trzecią rocznicę swojego debiutu to oni przygotowali dla nas prezent.
[aby powiększyć zdjęcia, wystarczy na nie kliknąć]
NU'EST mieli wiele słabszych i mocniejszych momentów. Śmietanka k-popowego środowiska wzgardziła obiecującymi debiutantami grzebiąc ich w stosie innych, ale oni się nie poddali. Międzynarodową sławę osiągnęli błyskawicznie chociaż w rodzimej Korei nie są zbyt rozpoznawani. Kocha ich Japonia, kocha ich Tajlandia, były nawet próby zjednania sobie Chin. Przepada za nimi Meksyk, Ameryka Łacińska oraz Europa, a co ważne również Polska, która w zeszłym roku naprawdę się postarała - bilety na warszawski koncert boysbandu rozeszły się w 33 minuty!
Dlatego mniej może dziwić wydanie singla I'm Bad, które uczyniono pod szyldem For You.
I'm Bad to dwa specjalnie nagrane utwory - tytułowy oraz ballada A Scene Without You. Ten pierwszy został nagrany bez Baekho, który w chwili kręcenia teledysku dochodził do siebie po operacji usunięcia guzów ze strun głosowych na rodzinnej wyspie Jeju. Cała reszta singla została stworzona już z udziałem wokalisty.
Na uwagę zasługuje piękna sesja zdjęciowa zawarta w photobooku.
Oprócz pięknych zdjęć na odwrocie strony z płytą znajdziemy tajemniczy "Szczęśliwy numerek". Na razie fandom nie wie jeszcze, co on może oznaczać.
Do singla dokładana jest losowo karta z odręcznym podpisem danego członka. Ja trafiłam na Arona (haaah).
Singiel promuje MV do tytułowego utworu. Swoją drogą, czy Pani w nim tańcząca nie przypomina Was kogoś? XD

I'm Bad można zamówić TUTAJ.

3 komentarze:

  1. Ciekawy wpis chciała bym takich więcej w przyszłości:) Teraz mam dylemat o tej płycie marze ale nie jest numerem jeden w tych marzeniach a jednak wydaje się być wyjątkowa taka od serca.Co kupić bluzę bo nie mam w czym chodzić hah taa po co xD czy płytę ? XD Przepraszam musiałam kocham twój blog i czuje się tu jak u siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miałam wątpliwości co do takiej serii, ale ostatnio coraz częściej o niej myślałam. To dopiero pierwsza część, ale nie obiecuję dużej regularności.
      Ja nie lubię kupować wielu ubrań, więc wybrałabym zapewne płytę, ale skoro rzeczywiście nie masz w czym chodzić, to może lepiej bluzę.
      Spoko, nic się nie dzieje, bardzo mi przyjemnie czytać takie rzeczy.

      Usuń
  2. Co tu dużo ukrywać, największą sławę zdobyło "Face" a niestety ich późniejsze utwory nie były w stanie pobić rekordu tego kawałka, co mnie niesamowicie smuci. Strasznie się cieszyłam, gdy zobaczyłam teledysk do tego singla, ciesze się, że chłopcy wrócili <3 I zawsze będziemy z nimi <3
    Co do płyty. Cudowne zdjęcie JR <3 wspaniałe *.*

    OdpowiedzUsuń