sobota, 15 lutego 2014

Walentynki w rytm K-Popu^^

Cześć, cześć :) Mam teraz "małe" problemy z bloggerem, aplikacja dodawania zdjęć i filmów nie działa od trzech dni i żeby wstawić cokolwiek, muszę się nieźle nagimnastykować. Przy pisaniu poprzedniego posta, chciało mi się wręcz płakać, bo wszystkie zdjęcia "tańczyły lambadę" za kursorem i mnożyły się dziko. W końcu doszłam do czegoś co można nazwać normą, więc myślę, że dzisiaj też mi się to uda mimo większego niż zwykle nakładu pracy.
No, to zaczynamy ^^


Na początek, miła niespodzianka od BoBoQ.
No co za szczęście :D Po raz pierwszy udało mi się zdobyć darmową Bubble Tea. Jako, że był to konkurs walentynkowy, razem ze mną gratisowej herbatki napiła się Alex!
Co śmieszniejsze dodam, że dosłownie pięć minut przed ogłoszeniem wyników załamałam się, bo w moim portfelu było tylko 12,50! BoBoQ to wie, jak poprawić humor :D


Nie, nie jesteśmy aż tak szalone, żeby po jedną Bubble Tea kłopotać się do galerii (chociaż często to robimy XD). W ten sam dzień miało miejsce Walentynkowe Spotkanie K-Popowców, jak zwykle doprawione fajnym regulaminem :)
Tym razem, każdy miał za zadanie przynieść coś słodkiego albo jakieś napoje. Już wkrótce stolik (ten sam co w przypadku pokazu koreańskich albumów) uginał się pod ciężarem masy przysmaków :D

A teraz bliższy podgląd przysmaków (dla wszystkich obżartuchów :))
Upieczone przeze mnie babeczki :) (a pod stołem jeszcze trzy takie pudełka - więcej babeczek TUTAJ i TUTAJ)
Oprócz tego dla każdego miałam słodką niespodziankę - czekoladowe serduszko :D
Rewelacyjne babeczki z płatkami czekolady przyniesione przez Natalię :D
Oprócz muffinek, Nat przytargała także murzynka…
...i raffaello :)
Pyszne ciasteczka z czekoladą upiekły Natalia, Karolina i Wiktoria :)
Te cuda na patykach, które tu widzicie oraz tajemnicze czerwone kuleczki to wyroby Rynny i Sajacza, które przyniosły również...
...Mikado w białej czekoladzie (w mlecznej zostało kupione dzięki k-popowej zrzutce XD)
Filip uraczył nas miksem cukierków :)
Aki przytachała cały wór żelków^^
Bezy to zakup Weroniki, której nieszczęsne omleciki zostały skonsumowane przez nieświadomych członków rodziny :O
A oto wydrukowana przez Nat pamiątka naszego spotkania.
Tutaj też pamiątka i babeczka :)
W jednym ze sklepów Natalii i Kiszce udało się znaleźć koreański napój :D


Ponieważ był to dzień zakochanych, po galerii kręciły się dziewczyny rozdające róże i jedna przygrywająca na skrzypcach. Nieustraszona Kiszka pobiegła do nich i już po chwili jedyny facet w naszym gronie otrzymał „Walentynkę” :D

Zabawa w Peppero Game nie przeciągnęła się – odbyła się tylko jedna partia, którą dziewczyny wygrały :)


Potem ludzie zwyczajnie zaczęli się wykruszać i w końcu zostaliśmy w niedużym gronie, które ruszyło do Galerii Gołąbkowice na niewielkie zakupy.
Teraz reszta zdjęć ze zlotu.

To wszystko na dzisiaj :) Pozdrawiam.
P.S. blogger jest okropny :/

9 komentarzy:

  1. Hej, hmm.. pytanie może trochę dziwne, ale ten wasz rodzynek (Filip, jak sadzę) jest Azjatą? Bo tak coś wygląda, ale imię polskie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu masz jego aska http://ask.fm/WujekFilip, więc jeśli chcesz, to sama z nim pogadaj :)

      Usuń
    2. dzieki ;) znaczy, mam nadzieję, że mi odpowie, bo po tych filmikach coś mi się wydaje, że mało skłonny do wyjaśnień : P

      Usuń
  2. SKAD TU SIE WZIOL WUJEK FILIP?! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Justyś, ale masz tu ładnie ;) super piosenka Domino game :D... Do zobaczenia we środę pamiętaj czekam tam na Ciebie mahahaha :p :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wioluś, tak się cieszę że Ci się podoba :D a widzisz, muszę Cię zacząć przerabiać na kejpopy XD Do środy ♥

      Usuń
  4. filip ;___________________;

    OdpowiedzUsuń