Gwiazdy na czerwonym dywanie. Od góry: 2NE1, Apink, Big Bang, EXO, Infinite, Sistar, SNSD i Trouble Maker.
Osobiście bardzo mnie cieszy to, że w trakcie gali prawie wszystkie nagrody przypadły G-Dragonowi. W końcu głosowało się na Smoczego, jak zawsze :D Martwi mnie tylko to, że zgarnął statuetkę dla najlepszego układu choreograficznego. Za...te podskoki na Crooked? No proszę Was.
A teraz czas przyjrzeć się występom :)
Co jak co, ale choreografia chłopaków to naprawdę potrafi powalić na kolana! Bardo dobry show, tylko konceptu do końca nie rozumiem.
Chociaż niezbyt lubię twórczość Crayon Pop, to ryknęłam śmiechem, kiedy dołączył do nich norweski duet Ylvis!
Ta piosenka, to chyba jeden z najgłupszych utworów świata. Ale plusik za przebrania :p
2NE1 i Icona Pop zrobiły małe show razem! Zobaczcie, jak fajnie im to wyszło.
Za ten występ Trouble Maker należą się owacje na stojąco. Zrobili niezłą kolaborację z Infinite, których show na oficjalnych stronach YouTube niestety nie ma.
Show Big Bang był jak zwykle odjazdowy! Chłopaki znów odwalają szajbę na scenie, pokazują za co kochają ich VIPy, a my utwierdzamy się w przekonaniu, ze już, koniecznie chcemy grupowego comebacku!
Całą galę wraz z czerwonym dywanem można obejrzeć tutaj:
Trouble Maker zdecydowanie mnie nie powaliło. HyunA wyglądała jakby ze śmietnika wyszła (nie hejtuję, szanuję ją, ale to... było obrzydliwe), 2NE1 dostały takie mikrofony że pożal się Boże, a BIGBANG oczywiście pełni energii (nie ma to jak powtórka z poprzedniego MAMA w innym stylu) z ich solowych występów najbardziej podobał mi się Tabi i Seungri ♥
OdpowiedzUsuń