poniedziałek, 16 marca 2015

Ukryte przesłanie w "Flower" Xia...

Chciałabym zaprosić Was na obejrzenie jednego z najbardziej tajemniczych teledysków, jakie ukazały się niedawno. Mam tu na myśli oczywiście Flower Junsu, którym promuje swój kolejny comeback. Każdemu, kto tutaj zawitał proponuję zapoznać się z TELEDYSKIEM. A teraz lecimy.

Zanim jednak napiszę coś więcej proszę Was, pamiętajcie, TO TYLKO MOJE WŁASNE TEORIE, ANALIZY, PRZEMYŚLENIA. Nie musi to być prawdą.

Co postaram się udowodnić? 
Xia w oryginalny i ciekawy sposób kieruje mocne przesłanie w stronę SM Entertainment. Wytwórni, która doprowadziła zespół DBSK do rozłamu, a teraz skutecznie utrudnia JYJ promocje. Już sam tekst piosenki daje wiele do myślenia. Przyjrzyjmy się polskim napisom.

Między typowymi słowami utworów z nurtu k-popu przebija się kilka interesujących zdań. 
Prawda ukryta w kłamstwach
Została uciszona
SM chce niszczyć osoby, które się im sprzeciwiły, dlatego rozpuszcza niewygodne plotki i płaci wpływowym ludziom/stronom za oczernianie zdrajców.

Niezliczone blizny, który mnie więżą
Są jak smutne ciernie, które się we mnie zagłębiają

Junsu, jak i jego koledzy z JYJ, wiele przeszli na drodze prawnej przeciwko tej agencji, ale nie tylko. O większości wciąż szokujących rzeczy można przeczytać TUTAJ.

Stałeś się najgorętszym tematem na świecie, potem zmieniłeś się w popiół
Potem zabierają każdy skrawek ciebie
Twoje życie, twoją duszę, twój świat


To jest chyba mój ulubiony fragment - DBSK w piątkę odnosiło niesamowite sukcesy, byli bardzo popularni i uwielbiani. A potem? A potem nadszedł rozłam, odejście trzech członków i wszystkie kłody rzucane im pod nogi przez byłą wytwórnię.

Spójrz na mnie, umarłem, ale znowu otworzyłem oczy, zabiłem to
Ciemność mnie połknęła, ale teraz to ja ciebie połykam


Według mnie całkowity symbolizm upadku po pozwie i wypuszczanych oszczerstwach, ale i ponownego podniesienia się dzięki wsparciu i miłości fanów, powrót na szczyt. Ostatni wers tego fragmentu jest dla mnie dosyć arogancki i przepełniony pewnością siebie - Xia wyraźnie ma SM i ich poczynania gdzieś i, mimo wszystko, robi swoje.

Interesujący jest również fakt, że w piosence Junsu rapuje Tablo. Może nie zwróciłabym na to żadnej szczególnej uwagi, ale pochodzi on z trio Epik High, które jest pod opieką YG Entertainment. Ta natomiast zrzuciła SM z pierwszego miejsca w Wielkiej Trójce po odejściu Luhana, kiedy bardzo znacząco spadły dochody agencji.

Przejdźmy teraz do mv naszpikowanego "różnościami". Znów wychodzę tutaj z założenia, że zostało dodanych kilka niekompatybilnych ujęć. Zapewne jest to zabieg mający na celu rozwianie wątpliwości, gdyby jednak ktoś wyżej w podobny sposób ocenił przekaz płynący z treści dzieła.

Klip rozpoczyna się widokiem świątyni na szczycie jednej z gór zamglonego pasma (Misty Mountains, go away :<) - Jest to wspaniała, zachwycająca bogactwami i złotem wytwórnia usytuowana pośród szarości

Potem następuje dziwna scena - otwierają się drzwi windy i wychodzi stamtąd trójka ludzi w poszarpanych, zardzewiałych maskach. Ukłon w stronę tych, którzy twierdzili, że SM trzyma swoich podopiecznych w lochach, bo patrząc na świątynię, winda musi wyjeżdżać z wnętrza góry.
Rzućmy teraz okiem na tych panów - jest to najprawdopodobniej bardzo ciężko pracujący zespół pochodzący z tej wytwórni. Mają tatuaże i maski, które tworzą wokół nich nieprawdziwą osobowość. Tę, które pod przymusem pokazują na co dzień. Maski są już jednak stare - robią to widać długo, a ich prawdziwa tożsamość chce wyjść na zewnątrz i przestać się ukrywać, na co nie zezwala wytwórnia, a raczej jej CEO,...
...którego gra tutaj sam Xia. Siedzi on na tronie usytuowanym na podwyższeniu, opływa w dobrobyt. Wokół niego widzimy ludzi, najprawdopodobniej członków zespołu, który jest dumą agencji. Widać to zresztą po ich teatralnych, wręcz cyrkowych kostiumach. Jest to zapewne karykaturalne przedstawienie sztuczności, którą SM tworzy wokół swoich artystów.
Tymczasem zbuntowani ludzie wyrzucają w stronę CEO złotą głowę - tutaj symbol oderwania się od wytwórni. Członkowie odchodzą, zrywają kajdany (jak kiedyś JYJ - zauważcie, że jest ich trzech), wyrzucając przeszłość za siebie.
Następnie mamy mydlenie oczu widzom, czyli typowy układ taneczny wykonywany przez samego artystę oraz jego tancerzy. Jest to jednak dość niecodzienny widok - ludzie stoją nieruchomo w dziwnych, nienaturalnych pozycjach, dopóki Xia nie wyjdzie naprzód - tańczą jak im zagra, robią to co im każe, zespół idealny. W momencie tańca po bokach również stoją nieruchomi ludzie - najpewniej członkowie innych grup, może rookies. 

Potem, zaskoczenie - pojawiamy się i my, Widz. Jesteśmy przedstawieni jako mała dziewczynka, dziecko. Mówią, że dzieci są naiwne, że uwierzą we wszystko, co się im powie. Tak SM widzi nas, jako małe dziecko, które nie dostrzeże co się dzieje za kulisami, kiedy odpowiednio to oprawi w kolorowy, wesoły, kontrowersyjny comeback. Jakby na potwierdzenie, CEO patrzy w stronę widza, czy ten dostrzega tylko to, co powinien.
W kolejnym fragmencie mamy przetapianie głowy - przeszłości tamtego zespołu w płynne złoto, czyli pieniądze. SM robi co tylko się da, aby jak najwięcej wycisnąć z odchodzących członków - złamać ich, odebrać im wszystko, zarobić na tym. Potem widzimy CEO delektującego się filiżanką tego, co powstało. Delektującego się zwycięstwem nad zdrajcami.


A teraz bardzo przepraszam za drobny offtop, ale dotychczas takie sceny widziałam tylko w mv girlsbandów, więc dajcie mi się nacieszyć tymi trzema seksownymi kadrami ♥


Idziemy dalej, już niewiele nam zostało. Następna ważna scena to wystawny posiłek CEO, któremu jednak wyobraźnia płata figla - odniesienie do sprawy sądowej i jej konsekwencji ciągnącej się latami. "Pyszczek" ryby przypomina "złotą głowę", czyli przeszłość tamtego zespołu. Nawiedza ona CEO nie dając mu spokoju.

Ostatnie znaczące kadry, to upadek CEO, upadek SM. Najpierw targają nim torsje, a potem staje w płomieniach, jakby była to zapowiedź pokuty, odpłacenia za wszystkie złe czyny z przeszłości.

Co na ten widok robimy my, czyli Widzowie?
Śmiejemy się, co robiło wielu z nas przy niedawnym, dużym spadku akcji agencji.

Oto cała analiza wybranych, najbardziej tajemniczych jak dla mnie, momentów i wersów z klipu i utworu Xia. Trzeba przyznać, że nawet jeśli nie chodzi tu o to, chłopak odwalił tym powrotem kawał genialnej roboty zmuszając mnie do ruszenia szarych komórek.
Zastanawia mnie tylko ten koń na końcu, więc jeśli macie jakiekolwiek inne pomysły, spostrzeżenia, cokolwiek, zapraszam do podzielenia się nimi w komentarzach!
Pozdrowienia ;)

8 komentarzy:

  1. Wow..w końcu ktoś mi "opowiedział" o co chodzi w tym teledysku...wiem wiem to twoje subiektywne spostrzeżenie ale i tak chociaż w ogóle masz jakąś teorie na ten temat..bo serio ja tak to oglądałam za chiny nie mogłam ogarnąć o co tu chodzi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piosenka jest piękna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty wiesz,że dla mnie jesteś geniuszem i Twoja interpretacja jest jak najbardziej poprawna. Opisuje idealnie to,co dzieje się w tym mv.
    Genialne !!!! <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała analiza :D Wiem, że to tylko próba rozwikłania, o co chodzi w MV, ale dzięki temu wreszcie zaczynam je rozumieć ;) Dzięki wielkie ^^ A piosenkę uwielbiam, ustawiłam refren jak dzwonek w telefonie, kkkkk~

    OdpowiedzUsuń
  5. Woah piosenka jest cudna *_*.

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do twojej interpretacji, zgadzam się z pewnymi kwestami ale tekst Tablo, bo jak dobrze wiem, to on pisał partię rapu, może odnosić się do jego osobistych przeżyć. Cytat, który przytoczyłaś "Stałeś się najgorętszym tematem na świecie, potem zmieniłeś się w popiół
    Potem zabierają każdy skrawek ciebie
    Twoje życie, twoją duszę, twój świat", mi to przypomina również jego historię. Tak czy inaczej wyszło z tego idealne połączenie - obydwoje zostali skrzywdzeni dosyć poważnie, dlatego ta kolaboracja jest doskonała. Według mnie :D

    http://dylovem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Odkośnie konia na końcu: Pomógł mi tutaj cytat z piosenki Hozier-Take me to church. "That's a fine looking high horse". Ktoś na "wysokim koniu" - to zwrot opisujący osobę która się wywyższa, uważa za lepszą kosztem innych. CEO siedzi na wysokim koniu-Uważa się za lepszego, oczywiście kosztem idoli. A czemu? Bo to przecie on ich wypromował i gdyby nie on to bu w ogóle nie było ich na scenie. Do całości dochodzi element że Xia ma maskę na twarzy. I tu moje mądrości się kończą bo szczerze, nie mam pojęcia czemu ona ma służyć... Być może CEO chce pokazywać innym silnego, odważnego i pewnego siebie człowieka zakrywając pod maską to że tak naprawdę jest zwykłym człowiekiem i ma swoje słabości (które chce też ukryć by nikt nie mógł go złamać.)

    OdpowiedzUsuń
  8. Woooooow *___*
    To takie prawdziwe o.o
    Xia taki mądry *_*
    Woow o.o

    OdpowiedzUsuń