wtorek, 30 września 2014

Jessica wyrzucona z Girls' Generation!

Przyznam szczerze, że nadal nie mogę uwierzyć w to, co stało się dzisiaj ok. godziny 6 w Korei. Kładłam się właśnie spać i postanowiłam zrobić szybką, ostatnią rewizję facebooka. Nie był to najlepszy pomysł, gdyż do moich oczu dotarły informacje, jakoby Jessica napisała na swoim weibo, iż została wyrzucona z zespołu. Na początku, nikt w sumie nie potraktował tego zbyt poważnie, przyklejona do dziewczyny łatka Śpiącej Królewny nakazała fanom wyrokować, że Jess jeszcze smacznie śpi, a wpis na SNSie to robota hakera. Niestety, wkrótce okazało się, że wcale nie jest tak kolorowo.

Byłam bardzo podekscytowana naszymi nadchodzącymi spotkaniami z fanami, aż zostałam szokująco poinformowana przez swoją wytwórnię i 8 członkiń, że od dzisiaj nie należę już do zespołu. Jestem zdruzgotana - moją miłością i priorytetem jest służyć jako członkini GG, jednakże bez uzasadnionych powodów, jestem zmuszona się wycofać.


Szokujące wyznanie, które panna Jung zamieściła na swoim weibo sprawiło, że mimo luzacko nastawionych fanów, zostały zasiane ziarna niepokoju.
Chwilę po przeczytaniu owego oświadczenia poczułam, że boli mnie żołądek.  
Jeśli to prawda, to Jessica jest w dziwnym położeniu - pisali internauci. Nietrudno się zgodzić. Ciężko tu szukać oznak wyczerpania jak u Sulli czy chęci własnego rozwoju jak było w przypadku Krisa. Zresztą, ta sprawa jest od nich tak odmienna jak to tylko możliwe - wspomniane wcześniej byłe gwiazdy SM same postawiły się przed wytwórnią czy to z pozwem czy z prośbą o zrobienie sobie przerwy. Tutaj natomiast to Sooyeon została usunięta przez wytwórnię. Z jej słów na weibo wynika, że nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Potem Jess zwróciła się do fanów.


Zawsze byliście wyjątkowymi ludźmi, których serdecznie kocham, dlatego zasłużyliście, aby dowiedzieć się prawdy ode mnie. Jestem dogłębnie smutna i zraniona przez tych, którym ufałam i mam nadzieję, że nigdy nie będziecie musieli doświadczyć tego rodzaju bólu.
Przez całą noc (w Polsce) strony internetowe typu allkpop czy dispatch torturowały fanów pisząc rzeczy typu Skontaktowaliśmy się z SM, ale nie są w stanie powiedzieć na razie nic na ten temat czy dodając zdjęcia idolki z lotniska, gdzie  przebywała wraz ze swoim chłopakiem, Tylerem Kwonem (nie tak dawno chodziły plotki, że tych dwoje planuje się pobrać). Zaczęto snuć teorie, że to z jego winy Sooyeon została usunięta z SNSD, rzekomo za bardzo mieszał się w jej życie zawodowe. Podobno razem planowali także rozkręcić biznes, czego SM nie mogło tolerować. Stąd tak ostra decyzja wytwórni. Oficjalne stanowisko pojawiło się znienacka robiąc jeszcze większe zamieszanie.
Witajcie. Tutaj SM Entertainment. Przedstawiamy nasze stanowisko co do słów, które Jessica zamieściła dziś na Weibo. Zostaliśmy powiadomieni, żeby ze względu na jej osobistą sytuację, zawiesić jej działalność w grupie jeśli chodzi o promocję w czasie nadchodzącej wiosny [z jednym albumem lub większą ich ilością]. Pomimo nagłego ogłoszenia Jessici, agencja jak i członkinie Girls' Generation starali się jak mogli rozplanować aktywność Girls' Generation, aby podążała we właściwym możliwym kierunku. Jednakże, poprzez negocjacje dotyczące różnic zainteresowań, które okazały się niewystarczające, Jessica rozpoczęła swoją działalność na polu związanym z modą. W związku z tym, pomimo trwających rozmów, doszło do punktu, w którym grupa nie może być kontynuowana. Zatem, agencja nie miała żadnego innego wyboru jak tylko wznowić aktywności Girls' Generation jako ośmioosobowego zespołu wcześniej niż planowano, gdyż w samym środku rozmyślań nad terminem obwieszczenia owej decyzji, Jessica napisała te słowa wcześnie rano. Od teraz, nasza agencja będzie kontynuować wsparcie i zarządzać aktywnościami ośmiu członkiń Girls' Generation oraz osobistą ścieżką Jessici.
Ponieważ spece z SM od woalowania sytuacji chyba ukończyli szkołę na odpowiadającym temu kierunku myślę, że przydadzą się dwa/trzy sumujące wszystko zdania.

SM planowało zawiesić działalność Jessici w Girls' Generation na jej osobistą prośbę na wiosnę 2015 roku, jednakże z powodu jej wpisu na weibo, byli zmuszeni usunąć ją z zespołu ze skutkiem natychmiastowym. Jess mimo to pozostaje w SM jako solistka prowadząca działalność indywidualną (chodzi o linię ubrań BLANC). Girls' Generation ma od teraz osiem członkiń.

Podsumowując, bagno. Nie wiadomo, dlaczego reakcja Jessici skłoniła SM do natychmiastowego wyrzucenia jej z zespołu. Sone podają, że dziewczyny z SNSD są w szoku, sama Sooyeon też. Jak widać była to samodzielna, nagła decyzja wytwórni. Znamy już jednak trochę SM. Czy aby na pewno nie chodzi tam o coś więcej?

Edit. Koreańskie media donoszą, że niegdysiejsza plotka o ślubie Jessici i Tylera jest prawdą. Podobno para ma zamiar się pobrać w 2015 roku w maju. Co do odejścia z zespołu, rzeczywiście z listy członkiń SNSD została skreślona nagle nic wcześniej nie wiedząc. Łudziła się, iż uda się jej pogodzić osobisty biznes z rolą w zespole, gdyż wiele osób tak robi (Niestety odnoszę przykre wrażenie, że są oni popychani do tego przez SM - spójrzcie co się dzieje z ludźmi, którzy pod ich skrzydłami próbują sami wyjść z jakąkolwiek inicjatywą.). Niestety, wytwórnia nie dała jej szansy. Reszta dziewczyn natomiast udała się na fanmeeting w Chinach. Nie wyglądały tam na szczególnie szczęśliwy zespół.
Zarówno Girls' Generation jak i Sooyeon życzę wszystkiego dobrego.

Edit 2. Wygląda na to, że sprawa nie skończy się tak szybko, oszczędnie i przede wszystkim różowo, jak się mogło wydawać jeszcze wczoraj. Jessica przestał milczeć i zamieściła na weibo  długi status na temat całej sytuacji.
Witajcie, tutaj Jessica.
Zostałam powiadomiona o usunięciu z Girls’ Generation 29-ego września przez moją agencję i nie potrafię ukryć zszokowania oraz rozstroju serca, dlatego jestem tutaj, by podzielić się moimi uczuciami.
Zawsze przedkładałam aktywności Girls’ Generation nas swój indywidualny biznes czy życie osobiste jako członkini Girls’ Generation. Jednakże,pomimo moich wysiłków na rzecz zespołu , agencja nakazała mi opuścić [grupę].
Tak jak planowałam założenie biznesu, któremu poświęcałam tyle zainteresowania wcześniej, tak wystarczająco wiele razy konsultowałam ten fakt z SM jak i członkiniami, prosząc ich o zrozumienie.
W sierpniu, kiedy rozpoczęłam promocję “BLANC,” stworzyłam umowę i otrzymałam pozwolenie od SM, a członkinie nawet mi pogratulowały.
Jednakże, na początku września, zaledwie miesiąc od wypuszczenia marki, członkinie nagle zmieniły zdanie i zorganizowały spotkanie, na którym dowiedziałam się że mam albo zamknąć biznes albo odejść z Girls’ Generation bez uzasadnionego powodu. 
Wyjaśniłam, że otrzymałam pozwolenie od agencji, że nigdy nie zaniedbałam aktywności Girls’ Generation i nie mogę tak po prostu nagle przestać prowadzić markę po miesiącu, gdyż wiąże mnie kontrakt z moim partnerem biznesowym.
Ostatecznie stwierdziłam, że to niesprawiedliwe dawać mi wybór [pomiędzy zespołem a biznesem]. Stanie się członkinią Girls’ Generation było najlepszą rzeczą w moim życiu i nigdy nie pomyślałabym o odejściu.
Zszokowana, spotkałam się z CEO agencji 16-ego września, aby porozmawiać o moim stanowisku i znów otrzymałam zgodę na kontynuowanie swojej działalności.
Mimo to, 29-ego września, otrzymałam jednostronny nakaz opuszczenia Girls’ Generation. Ze względu na to ie było mi dane spotkać się z fanami w Chinach 30-ego września i zostałam wyłączona z aktywności Girls’ Generation w przyszłości.
Ta sytuacja sprawiła mi ogromny ból i nie potrafiłam ukryć swojego smutku, kiedy moja agencja i członkinie, z którymi spędziłam 15 lat wkładając w swoją pracę całą pasję i wysiłek, kazali mi opuścić zespół tylko dlatego, że zajęłam się swoim biznesem.
Chciałabym również przeprosić wszystkich fanów za przysporzenie im obaw. Zrozumcie, to nie jest sytuacja, którą sobie wyobrażałam. Zawsze ceniłam Girls’ Generation i będę starała się robić to dalej. Dziękuję, że zawsze mnie wspieracie i kochacie.
Z poważaniem,
Jessica
Jak widać, mamy tutaj paskudny obraz, w którym to osiem członkiń SNSD nakazało Sooyeon odejść i jeszcze przekonało do usunięcia jej z zespołu SM, chociaż wytwórnia nie miała tego w planach. To pokazuje dziewczyny w bardzo złym świetle stawiając ich wcześniejsze wypowiedzi jakoby były siostrami i uzupełniały się.
Jednakże, Dispatch nie śpi. W swoim kolejnym artykule dziennikarze portalu spisują znaki, jakie dawała Jessica, a które mogły świadczyć o jej rychłym odejściu. Przypadkowe słowa Chcę odnaleźć swoje życie czy Chciałabym wyjść za mąż nie powinny być raczej dla nikogo dziwne u młodej, dojrzałej dziewczyny, ale w tym przypadku wszystko może okazać się poszlaką. Zebrano więc do kupy wszystkie wzmianki o wyjeździe do Ameryki na studia, ślubnym kobiercu czy prowadzeniu swojej działalności. Zarzucają również Jessice, że w ostatnim czasie nie starała się odpowiednio dbać o aktywności Girls' Generation i z tego powodu tolerancyjne wcześniej koleżanki, wzięły sprawy w swoje ręce.
To jeszcze nie wszystko. Pojawiły się spekulacje, jakoby Tyler Kwon, kochany przyszły mąż Jessici, jedynie ją wykorzystał! Co odważniejsi piszą, że jest on....szpiegiem YG, który miał doprowadzić do rozpadu Girls' Generation! Kopara po prostu opada, kiedy czyta się niektóre rzeczy.
Coś mi się zdaje, że o tej sprawie usłyszymy jeszcze nieraz.

5 komentarzy:

  1. SNSD był to pierwszy zespół koreański jaki poznałam. Podbiły moje serce z piosenką "Gee", a teraz widząc to.... szczerze nienawidzę SM. Najpierw Kris, teraz ona. A nie wspomne już o tym ile członków różnych zespołów odeszło i do tego śmierć dziewczyn z Ladies Code. Ten rok dla kpopu jest straszny....boje się pomyśleć co się stanie w grudniu...
    A wracając do GG to jak to możliwe? GG bez Jess? Bez jednej z jej głównych gwiazdek? Nie wyobrażam sobie tego i nadal nie umiem tego zrozumieć co jest prawdą, a co nie....ważne jest tylko jedno. By nasza Sooyeon była szczęśliwa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że dadzą radę w 8. Exo stanęło na nogi po tym, co się wydarzyło. Na początku może być ciężko uwierzyć, nie można sobie wyobrazić zespołu bez danego członka, ale później człowiek się przyzwyczaja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam się, że nie lubię SNSD. Ich muzyka mnie nie powala, a dziewczyny są, bo są. Jednak jak się o tym dowiedziałam, przeżyłam niemały szok. Bowiem są uważane za jeden z najlepszych girlsbandów (według mnie to 2NE1 jest o miejsce wyżej) a tu nagle taka informacja. Cóż, nie pozostaje nic innego jak żyć jej wszystkiego dobrego ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem przesadzili.Takie to jest pogmatwane,jak dla mnie.Niby sprawa została wyjaśniona,a tu taki zgrzyt.
    Madzia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słucham piosenek SNSD. Slyszalam już o całej aferze na kpoppoland ...tylko nie uwierzylam odrazu. Widzę że cały swiatek k-popu się sypie. Jestem smutna i zła jednoczesnie!! Co to SM sobie wyobraża? Są wytwornia najdłużej działajaca w Korei i "niby" najlepsza ( choć ja uważam że JYP wydaje lepsze zespoły)Ten rok jest naprawdę do ****dla fanów koreanskiej muzyki pop:'(
    Stonka:)

    OdpowiedzUsuń