W ciągu ostatnich lat k-pop stał się niesamowicie rozpoznawalny w Europie. Koncerty poszczególnych gwiazd, najpierw zahaczające tylko o kraje takie jak Niemcy, Wielka Brytania czy Francja nagle rozprzestrzeniły się po całym kontynencie. Wiele pomogło tutaj MyMusicTaste, którzy umożliwiając głosowanie na koncert danego zespołu w swoim krajom, otworzyli fanom drzwi do spełnienia marzeń! W pewnym momencie cała ta zabawa dotarła także do naszego kraju i rozpanoszył się na dobre. I to jak!
W rekordowym czasie ściągnęliśmy do siebie ogromnie wielką ilość zespołów, przekonując tym samym innych, ze warto tu przyjechać. Ostatnio bardzo popularny i dochodowy boysband B.A.P ignorując głosowania, po prostu dodał nasz kraj automatycznie do swojej trasy! Ale, to jeszcze nie wszystko! Już nie tylko k-pop, ale każdy koreański artysta ma szansę na koncert i ciepłe przyjęcie w naszym kraju. Dowodem na to jest chociażby polska grupa +Social. Dotąd zajmowali się oni organizowaniem imprez w k-stylu, ale po rewelacyjnie zorganizowanym koncercie 24K, zaczęli sprowadzać do naszego kraju artystów k-hiphop oraz k-indie. Zerknijcie TUTAJ na rozpiskę najbliższych występów. Normalnie grafik się nie dopina, a portfele płaczą!
Wracając do tematu, Koreańskie agencje podeszły poważnie do sprawy roztańczonej w ich rodzimych rytmach Europy i w tym roku otrzymamy nasz wielki, wypasiony prezent. KCON, z sukcesem organizowany w Amerykach, w tym roku podbije Europę!
Kiedy? 2. czerwca Gdzie? Francja, Paryż, Accor Hotels Arena
Kto wystąpi? Przedstawię to muzycznie. Tyle dobra, że nie uwierzycie!
Dodatkowo, hostem imprezy będzie Leeteuk z Super Junior!
KCON to jednak nie tylko muzyka, więc przygotujcie się na wszystko, co w fali hallyu najlepsze!
Bilety trafią do sprzedaży 29. kwietnia. Wydarzenie na FacebookuTUTAJ.
Czy ktoś z moich kochanych czytelników planuje się wybrać? Dajcie znać, czy sądzicie, że KCON w Europie odniesie sukces!
Witajcie! Styczeń już za nami, czyli pierwsze koty 2016 roku poszły za płoty! Za nami koncert 24K (z którego bardzo obszerna relacja aż od kilku osób już niedługo), ale fani już powoli przygotowują się do kolejnego! Jaki to koncert? Dowiecie się czytając dalej! 1. Zmiany i comebacki.
Niestety, nic nie trwa wiecznie. Znane nam zespoły przechodzą na (zwykle przedwczesną) emeryturę, by ustąpić miejsca nowym. Tylko czasami łezka kręci się w oku, gdy widzimy znajome nazwy na liście grup rozwiązanych, czy też niekompletnych. Chociaż, czasami idole się podnoszą i prą do przodu, a jeśli już szykują zawał serca dla nas, swoich fanów, to jest on raczej podyktowany ekscytacją z nadchodzącego comebacku. Kto w styczniu opuścił nas na zawsze, kto podjął wielkie kroki, a kogo usłyszymy już niedługo?
Kara.
Niestety, potwierdziły się plotki rozpowiadane od zakończenia roku 2015. Jeden z najbardziej charakterystycznych żeńskich zespołów nie podniósł się z klęczek. Tak jak poinformowano wcześniej, kontrakty Gyuri, Hary i Seungyeon wygasły i dziewczyny pożegnały się z agencją, a istniejący od 2007 roku girlsband znany z takich hitów jak Stepczy Mamma Mia girlsband przestał istnieć.
Juniel.
Solistka słynąca z lekkich kawałków jak I think I'm in love opuściła swoją agencję, FNC i jest w trakcie poszukiwania nowej. O samej wytwórni i jej mizernym traktowaniu podopiecznych w sprawach promocji krążą wręcz legendy (wystarczy się zresztą przyjrzeć niesnaskom między FT Island I CNBlue). Brawa dla Pani za odwagę, czekamy na powrót na scenę z kolejnymi świetnymi utworami!
LC9.
Kolejny zespół, z którym przyszło nam się pożegnać to LC9. Znani głównie ze swojego wyrazistego debiutanckiego MaMa Beat, w którym towarzyszyła im Gain, chłopcy już dawno zostali wręcz zapomnieni przez swoja agencję. Zadebiutowali w 2013 roku w sześcioosobowym składzie. Rok później E.Den opuścił zespół i wrócił do rodzinnej Kanady, natomiast Rasa musiał odbyć służbę wojskową. Po krótkiej promocji w czwórkę nastała długa i przejmująca cisza, którą przerwało Nega Network ogłaszając na oficjalnym fancafe grupy oficjalny rozpad. Życzymy chłopakom wszystkiego najlepszego i płaczemy nad uśmierceniem gigantycznego potencjału, który miał ten zespół.
AOA.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy nastąpi obiecywany nam powrót podgrupy Black, gdyż wcześniejsze plotki okazały się tak naprawdę zapowiedzią nowego unitu - AOA Cream. Tym razem nie uświadczymy tam takich sław jak Choa czy Jimin, członkiniami trio zostały mniej popularne dziewczęta - Chanmi, Hyejeong i Yuna. Piosenka o tytule I'm Jelly, Baby ma ukazać się w połowie miesiąca, a teaser teledysku zobaczymy już 10-ego lutego. Na razie możemy się pocieszyć klipem przedstawiającym sub-unit (KLIK) oraz dość ciekawie stylizowanymi na lalki Barbie zdjęciami dziewcząt.
NU'EST.
Po zakończeniu promocji w Kraju Kwitnącej Wiśni chłopcy wreszcie wracają na front ojczysty. Ich nowego, czwartego już po Action, Hello i Sleep Talking mini-albumu, doczekamy się jeszcze w tym miesiącu! Dokładna data to 17. luty, a wydawnictwo ma nosić tajemniczą nazwę Q is. W sieci pojawiły się już pierwsze zdjęcia i muszę przyznać, że wszystko byłoby w porządku (Minhyunowi tak ładnie w blondzie!), gdyby nie Ren. Nie. Nie. Nie. NIEE.
Zamykam oczy. Otwieram je. A on wciąż tu jest.
Z takimi włosami.
Cóż, zobaczymy co z tego wyniknie.
2. Koncerty.
Kto jeszcze zagra w tym roku nad Wisłą? Lista wciąż się wydłuża!
B.A.P.
Oddychajcie, to już pewne! TS Entertainment wydało niedawno klip zapowiadający trasę koncertową chłopaków. W Europie przestankami okazały się Wielka Brytania, Rosja, Niemcy i Polska! Szczegóły zostaną podane w tym miesiącu, kiedy to tournee oficjalnie ruszy z Seulu! Obserwujcie bloga, a dowiecie się wszystkiego.
Queen + Adam Lambert.
Oj, ta formacja zdecydowanie zakochała się w naszym kraju! Nie dość, że tej wiosny Adam da swój solowy koncert na warszawskim Torwarze (KLIK), to jeszcze wraz z Brianem Mayem i Rodgerem Taylorem wystąpią 19. czerwca na Live Oświęcim Festival. Co za wspaniała wiadomość! Bilety zaczynają się od 138 złotych, a więcej informacji można znaleźć TUTAJ.
Przypominam, że Queen + Adam Lambert wystąpili już w Polsce dwa razy - na Rock In Wrocław Festival w 2012 roku oraz na samodzielnym koncercie w Krakowie w 2015 roku.
3. Czego warto posłuchać? * SM postawiło w tym roku na solowe projekty. Co tydzień będzie nam dane usłyszeć utwory osób, które na co dzień giną w większych zespołach. Posłuchajcie dwóch pierwszych propozycji w wykonaniu Ryeowooka i Taeyeon.
*
* Ze swojej strony polecam także serdecznie przesłuchanie nowego wydawnictwa 4Minute. Daje po uszach w dobrym tego słowa znaczeniu.
To wszystko na dziś. Zapraszam do komentowania i oczekiwania na kolejne posty. Cześć! :D
Witajcie. Dzisiaj chciałabym zostawić Was z tłumaczeniem tekstu, który jest na tyle ciekawy i prawdopodobny, że nie mogłam go pominąć. Może się oczywiście okazać, ze są to dziwne żarty, ale ponieważ wokół Heechula narosło tych gejplotek niczym grzybów po deszczu przedstawiam taką najbardziej możliwą i popartą dowodami. Oryginał TUTAJ.
Kim Heechul z Super Junior bierze ślub ze swoim długoletnim przyjacielem, fryzjerem, który przez fanów jest określany mianem jego chłopaka, Gunhee w Los Angeles.
Może tak być.
Wszystko zaczęło się od postów Heechula i Gunhee na Instagramie, na których widać ich razem w trakcie podróży. Jak zwykle posty przepełnione są ich gejowskimi żarcikami, zwierzeniami i tylko podsycają chęć do shipowania ich.
Gunhee:Wyruszamy ✈ musieliśmy zmienić kolory włosów, ludzie będą myśleć, że jesteśmy gejami #topowygej #podróż #praca Heechul:Szybko zmień swój kolor. To ty jesteś tym idiotą, przez którego nie mam dziewczyny Gunhee:Skoro jestem żenujący, nie trzymaj ze mną, odpierdol się
Aktualizacja IG Heechula:Zmień kolor włosów. To denerwujące podróżować
razem w ten sposób, ludzie patrzą na nas tak <emotikon
zdegustowany> #przyjacielskapodróż #spojrzenieniezrozumienia
Mój oślepiający wygląd jest niczym kwiat? Moja postać jest urzekająca. Popatrz na twarze kobiet, moja jest lepsza. Mój telefon odzywa się w nocy #uups komentarz Gunhee: Najpierw umyj twarz, potem rób zdjęcia
komentarz Gunhee: gdzie to? gdzie nie spojrzę, jest morze #sercazestóp #gunheechul
Potem Heechul zdecydował się na chat z fanami na KakaoTalk. Gunhee dołączył. Na chacie było około 20-30 fanów, kiedy Heechul opublikował zdjęcia z czasów kiedy był w wojsku, a także zdjęcia zza kulis sesji. Potem nagle ogłosił, że bierze ślub. Jedni wzięli to za żart, inni za najprawdziwszą prawdę. Ale to jest Heechul, z nim nigdy nic nie wiadomo. Dajcie znać czy wierzycie w to czy nie.
Ogłoszenie ślubne 1. Drodzy fani, Kim Heechul zamierza wziąć ślub. 2. Ludzi ^^ wychodzę za mąż ^-^ 3. Oppa idzie. Dzięki, dzieciaki
Powinienem zorganizować ten ślub jak koncert Zaśpiewajcie Chokiwa jako piosenkę gratulacyjną Zatańczcie Chokiwa w grupie Wiele osób chciałoby zaśpiewać piosenkę gratulacyjną Założę czerwony garnitur Nawet jeżeli ktoś ma makijaż, jestem piękniejszy _____ (imię zamazane) powiedział/a, ze zaśpiewa piosenkę gratulacyjną Piosenka gratulacyjna będzie znacząca "Into The New World"
Gdzieś w tym samym czasie ukazało się zdjęcie Heechula i Gunhee razem w Los Angeles wraz z przypadkową dziewczyną. Fani zauważyli z tyłu zdjęcia napis na sklepie Wedding (wesele) i ześwirowali.
Tak narodziła się plotka: Heechul i Gunhee wzięli ślub/pojechali do LA wziąć ślub. Pojawiła się także plotka, ze kupili dom w Stanach, ale szczerze, nie widzę Heechula przeprowadzającego się do LA jako, że jego angielski dobry nie jest oraz nie pokazywał żadnych chęci do opuszczenia Korei ani przemysłu rozrywkowego - czyli czegoś, o co boją się fani.
Oczywiście, na instagramach obydwu panów jest teraz masa komentarzy od neutralnych To był żart, czy naprawdę bierzecie ślub? przez rozpatrywanie heteronormatywnych zainteresować Gunhee do homofobicznej złości, że ten niewinny fanowski ship mógłby okazać się prawdą. Pojawiła się typowa dla tumblra akcja, środowiska LGBT stamtąd proszą fanów o zaniechanie przejawiania nienawiści i zachęcają do wysyłania wspierających wiadomości, aby zakryć pełne hejtu komentarze, które i tak się skończą jeśli tylko okaże się, że oni wcale nie są razem ani nie biorą ślubu.
Wciąż nie wiem, co o tym myśleć. Jeśli Heechul bierze ślub - super, jeśli bierze ślub z Gunheem - super (chociaż nie wiem czy można sobie jechać do dowolnego kraju, gdzie związki homoseksualne są legalne i wziąć ślub nie będąc jego obywatelem). Jeśli to był tylko żart, który ludzie wzięli na poważnie - lol, Heechul, pamiętaj, fani to debile i mają ograniczone poczucie humoru.
A Wy co uważacie? Śmieszny żart? Trollowanie w intencji wprowadzenia zamętu? A może po prostu księżniczka Anna wreszcie znalazła swojego księcia? [płaczę z siebie XD]
Witajcie. Łohoho, od czego by tu zacząć. Cóż, rok 2014 był czasem pełnym paradoksów. Okresy niezwykłego smutku przeplatały się z momentami, które potrafią stworzyć te najpiękniejsze wspomnienia. Oprócz opisu najważniejszych wydarzeń ze świata koreańskiego show-biznesu poświęcę trochę czasu na dodanie czegoś prywatnie od siebie oraz coroczny secik zdjęć różnorodnych, które mi się nazbierały.
To co? Gotowi uruchamiać machinę traumatycznej przeszłości?
►Zaczniemy od rzeczy, z którymi najciężej się ludziom pogodzić. Rozstania grup oraz pojedynczych członków. W tym roku pożegnaliśmy:
►Z innych wiadomości, na pewno wart zapamiętania będzie pozew B.A.P przeciwko TS Entertainment zwłaszcza, że tak samo jak sprawy Krisa i Luhana przeciw SM nie są one jeszcze zakończone (miejmy nadzieję, że 2015 przyniesie im wszystkim dużo szczęścia w dochodzeniu swoich praw).
♥♡♥♡♥
►Co jakiś czas w serii Co się dzieje w tym K-Popie... mieliście okazję przeczytać najgorętsze sercowe ploteczki. Zakończcie ten rok z informacjami, iż
Sungmin z Super Junior i Kim Saeun małżeństwem!
cr: naver/eunhee4212
Jest to naprawdę świetna wiadomość, zwłaszcza w k-popie, gdzie idole są mężami/żonami tych milionów, które zasilają ich (a raczej ich agencji) konta. Zadziwia także fakt, iż tak restrykcyjna wytwórnia jak SM Entertainment zezwoliła na coś takiego. Na całkowite nieszczęście, zadziwiła jednak reakcja wielu azjatyckich fanów, którzy święcie oburzeni klikali coś o zdrajcy. Na szczęście międzynarodowe tłumy jak zwykle trzymają fason!
A nowożeńcom życzymy wszystkiego co najlepsze, szczęścia, wierności, wytrwałości :)
Park Hanbyul zakończyła związek z Se7enem!
Jeszcze przed zakończeniem swojej służby wojskowej (28 grudnia) Dongwook musiał przyjąć na klatę odejście swojej dotychczasowej towarzyszki życiowej w ramiona aktora, Jung Eunwoo. Ale, ale... Siódemek nie jest całkowicie bez winy. W czasie tych dwóch lat beztrosko chadzał do różnorakich salonów masażu, gdzie dla odprężenia można skorzystać z usług...pań lekkich obyczajów. Można przyklasnąć Hanbyul za to, co zrobiła (bo nikt rozsądny by tego nie wytrzymał), jednakże martwi jej kolejny krok. Obecny partner niedługo również przywdzieje mundur. Oby tylko znalazł sobie inny sposób na relaks...
♪♫♪♫♪♫♪
►Muzycznie ten rok był więcej niż rewelacyjny o czym świadczy masa naprawdę wpadających w ucho piosenek, niesamowitych koncepcji i ciekawych debiutów. Moi faworyci!
Mamamoo - Piano Man
VIXX - Error
2PM - Go Crazy
T-ARA - Sugar Free
NU'EST - Goodbye Bye
Taeyang - Eyes, Nose, Lips
EXO-M - Overdose
Infinite - Back
Bigflo - Delilah
BTS - Boy In Luv
Nawet nie jest to połowa, ale umieszczanie tutaj wszystkiego co urzekło mnie w 2014 roku muzycznie nie miałoby większego sensu. Jeśli czytacie Glam Paradise, na pewno sprawdzaliście Muzyczny Kącik i wiecie nad czym piałam z zachwytu, a co totalnie ganiłam.
Był to także genialny rok dla Polaków, jeśli chodzi o zainteresowanie naszym krajem koreańskich agencji. I tak dostaliśmy swoje trzy pierwsze prezenty - LED Apple, VIXX oraz NU'EST.
Jest parę spekulacji i podejrzeń co do występów azjatyckich artystów w naszym kraju w przyszłym roku, ale o tym kiedy indziej :)
►Teraz troszkę ode mnie :)
Nie obyło się bez pieczenia ^^ babeczki jogurtowe i jogurtowo-kakaowe znikły w mgnieniu oka :)
Jestem strasznie wybredna jeśli chodzi o kino (zwłaszcza o ekranizacje) dlatego w tym roku odwiedziłam je tylko dwukrotnie.
Obkupiłam się także odrobinę jak zwykle zresztą (więcej rzeczy możecie zobaczyć na moim Instagramie KLIK - ogólnie, uzależniłam się od tej aplikacji).
Przyznam szczerze, że zabrakło mi tchu w piersiach, kiedy pewnego listopadowego popołudnia rozerwałam kopertę bąbelkową :)
To chyba jedna z najpiękniejszych sesji Yifana :)
Odkryłam też supr sklep, w którym można dostać dosłownie wszystko (podobny do sławnych amerykańskich dyskontów). Oto co tam upolowałam w dniu pierwszej wizyty.
Ponieważ było to zaraz przed Halloween o takie dekoracje nie było trudno :)
Przeurocze naklejki (drugie poleciały do Zambrowa do mojej Asi w świątecznej paczuni :*) oraz śliczne foremki na babeczki.
Kiedyś te pokręcone lizaki colowe (lizak-stopa, który zatapiasz w posypce ze strzelających cukierków) były wszędzie. Miałam wielką radochę kupując kilka sztuk po latach.
►JKL:Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy w minionych latach dali wiele wsparcia Glam Paradise! postaram się, aby w 2015 roku mój blog był jeszcze lepszy i abyście naprawdę chcieli go odwiedzać. ciąż mam przeogromny dług wdzięczności wobec Patrycji, dzięki której zdecydowałam się założyć tego bloga. Teraz jednak nie o tym, czas na noworoczne życzenia. Bądźcie zdrowi i szczęśliwi w 2015 roku! Niech pechowy 2014 nie okaże się wstępem do czegoś, ale naprawdę się zakończy wraz ze zniknięciem czwórki z końcówki daty (tak pechowej wśród Azjatów). Życzę Wam, aby Wasze ukochane zespoły odwiedziły Polskę i abyście mieli wystarczająco dużo kasy na spełnianie marzeń, bo jest to najpiękniejsze uczucie, jakie można mieć (to spełnienie na koncercie NU'EST, awww ♥)! Bądźcie z Glam Paradise, a ja postaram się, żeby i fajnych konkursów nie brakowało. Jeszcze raz, Szczęśliwego Nowego 2015 roku :D Justyna K Lambert
Hohoho! ^^ Widzę, że moja przyjaźń z paintem się rozwija, już nawet zdjęcie do postu wygląda mniej tandetnie niż w odsłonie 1, 2 i 3. Muzycznego Kącika! Jeśli wciąż będzie się u mnie utrzymywać burza pomysłów, która od pewnego czasu szaleje w mojej głowie (wcale ten pewien czas nie zaczął się 14-ego września, wcaaale :D), to może na każdy kolejny post tej serii przypadnie nowe, lepsze od poprzedniego logo.
Dobra, tyle mojego chwalenia się rzeczami, którymi chwalić się nie powinnam. Teraz zapraszam Was na przegląd muzyki wydanej niedawno, a każdemu czytelnikowi moich opowiadań oznajmiam, że po dłuższej przerwie na bloga zawitały 3. i 4. część Inside our Souls. Zapraszam TUTAJ!
Sistar - I Swear!
Sistarki długo nie pospały po kontrowersyjnym Touch My Body i raczą nas o wiele przyjemniejszym utworem niż jego poprzednik. I Swear to kolejny nagrany w wakacyjnych klimatach klip. Znów jest trochę trzęsienia tyłkiem, ale w tym MV nie jest to aż tak pierwszoplanowe. Nie sposób się nie uśmiechnąć widząc radość dziewczyn z powodu bardzo spontanicznego wypadu. A to ich pływanie w basenie sprawia, że zaczynam tęsknić za swoim własnym.
Cieszy mnie również to, że Dasom powoli wychodzi z cienia. Inspiracja TOPem z Big Bang także jak najbardziej widoczna!
Kara - Mamma Mia!
Ależ się nam panie rozszalały! Choć w osłabionym składzie (Nicole i Jiyoung odeszły w styczniu, doszła tylko jedna nowa członkini), naprawdę pokazały na co je stać! Mamma Mia to piosenka idealnie w stylu Kary i mimo, że na początku nie przypadła mi do gustu, teraz bardzo lubię jej słuchać. Było to zapewne spowodowane Nicole i niestety, brak jej głosu nadal mnie uwiera, ale życie toczy się dalej.
Puer Kim - Bank!
Piosenka jest całkiem dobra, to nie jest taki zwyczajny K-Pop. Teledysk według mnie pod przykrywką pracy w banku pokazuje system, w jakim funkcjonuje nasz świat. Puer tak jakby sama się z tym zgadzała powtarzając wielokrotnie Money, Money, Money. Ludzie są zmęczeni ciągłą gonitwą, cały czas pracują i pilnują pieniędzy. Młodziutka piosenkarka jest w tym przypadku kimś z zarządu, cały czas jest wyżej od przeciętnych, wyglądających tak samo kobiet ze skarbonkami: a to jako kasjerka, a to nadzorczyni prac albo ktoś wysoko postawiony jak prezes. Ma pieniądze, ma styl. Bez obaw zmienia szeregowym pracowniczkom godziny na wręcz nieludzkie.
Wiadomo, że każdy może różnie to interpretować, jednakże ten pogląd na przesłanie klipu wydaje mi się bardzo prawdopodobny.
Miyavi - Real?!
Mocna piosenka z mocnym tekstem do dzisiejszego świata. Miyavi pyta Is this real? stawiając w wątpliwość całe wirtualne sztuczne życie, wokół którego kręci się większość dzisiejszego świata. Najpierw 2NE1, teraz on...miło, że muzyka wciąż jest w stanie poruszać naprawdę ważne tematy. Dodatkowy plus za fryzurę a'la Vegeta i lewą dłoń, która dotknęła moich palców pół roku i jeden dzień temu. ♥
Orange Caramel - Gangnam Avenue!
Orange Caramel w swoim żywiole! Tym razem klip chyba bez żadnego dosadnego znaczenia. Młode sprzątaczki co noc zamieniają się w superlaski, które ruszają na podbój dzielnicy Gangnam! Muzyka przypomina mi hity zespołu Cascada :D
Jeon Minju, Yuna Kim feat. Hyunkyu of bromance - Goodbye Rain!
W klipie nie dzieje się nic specjalnego, za to piosenka jest jak najbardziej niesamowita. No i Yuna oprócz świetnego głosu ma też talent do tańca!
Kolorowe, psychodeliczne pudła, dziwne stroje (creepy Taemin w czapeczce będzie mi się śnił po nocach) i wesoła piosenka z dobrym tańcem to nowy japoński przebój od SHINee. Warto posłuchać i popatrzeć na chłopaków bawiących się pistolecikami dla dzieci :D
T-ara - Sugar Free!
ver. 1
BigRoom ver.
EDMCLUB ver.
T-ara osiągnęły w moim osobistym rankingu miejsce zwane każda ich piosenka mi się podoba. Dziewczyny nie zawodzą kolejnym comebackiem wydając niesamowicie świeży taneczny kawałek. Poza tym świrują także z klipami! Utwór doczekał się trzech oddzielnych mini-filmów, z czego ostatni nagrano w jednym z najlepszych klubów w Seulu. No wielkie wow!
Zhang Liyin - Not Alone!
Jest to kontynuacja historii znanej nam z Agape. Mimo, że teledysk jest naprawdę piękny i wzruszający, to jako EXO-L jakoś tak dziwnie patrzeć mi na Tao siedzącego w więzieniu czy będącego strażakiem. Autentycznie w każdym z tych momentów chciało mi się śmiać. Gdzie tej małej płaczliwej Pandzie do takiego odważnego faceta XD Chociaż, może i nasz Zitao dorośnie. Jak na razie plusy za grę aktorską i jego i Victorii. I piękną piosenkę Liyin.
Delight - Hate You!
Utwór grupy Delight to jeden z wielu dyskotekowych hitów, jakie już się słyszało. Mimo to, wciąż chętnie do niego wracam, dość mocno wchodząca w głowę piosenka. Rytm natomiast sprawia, że ma się ochotę od razu wyskoczyć na parkiet!
Song Jieun - Don't Look At Me Like That!
Jieun powraca ze świetnym solowym comebackiem! Jest tu nie tylko piękna piosenka, ale i dość dosadnie opowiedziana w teledysku historia. Warto, naprawdę warto znać!
Super Junior - Mamacita!
*
drama ver.
Jak nie przepadam za muzyką Super Junior, tak muszę przyznać, ze chłopaki odwalili kawał świetnej roboty przy tym comebacku! Historia opowiedziana w klipie do Mamacita bawi (zwłaszcza polecam drama ver.), a piosenka szybko wpada w ucho, wchodzi w głowę i już tam zostaje! Klimaty Dzikiego Zachodu na plus :D
Ladies' Code - I'm Fine, Thank You!
Wzruszający teledysk z zakulisowych i nie tylko momentów zespołu stworzony przez Polaris Entertainment ku pamięci zmarłych niedawno członkiń EunB i Rise do piosenki, która tak wiele dla dziewczyn znaczyła. Naprawdę można się popłakać.
EXO 90:2014!
Na koniec, standardowo, zobaczcie przegląd utworów remake'owanych przez chłopaków z EXO!
Witajcie! Tak, pewnie zastanawiacie się dlaczego usunęłam wczoraj ledwo dodane sylwetki osób, które będą walczyć o super nagrody w naszym zlotowym konkursie. Otóż, przedłużyliśmy czas zgłoszeń do tego piątku, więc jeśli wybierasz się do nas, nie czekaj dłużej, tylko wypełnij formularz TUTAJ.
W sobotę zaktualizowany zostanie TEN post, gdzie zaprezentuję szczęśliwców.
Tymczasem, nowy rozdział Falling... już dodany, z Nocą się pospieszę niedługo i ruszam z nowym, dość dziwnym opowiadaniem, które może zostać różnie odebrane.
Tak btw. chcecie drugą część Anomalii?
A teraz czas na trochę newsów.
MV!
Ostatnio tego tyle! Atak z męskiej strony K-Popu jest teraz bardzo mocny, ale spokojnie, feelsów starczy, żeby przez to przebrnąć.
Eyes, Nose, Lips to strasznie romantyczna i seksowna piosenka. Naprawdę wystarczy tutaj sam półnagi Taeyang, to piękne tło i przyprawiające o gęsią skórkę płatki śniegu. I tak przyjemnie patrzy się na takiego Youngbae. A cały album Rise to doskonała robota!
Tylko teraz mam pytanie: czy szanowne Big Bang wróci kiedyś w piątkę?
B.A.P trochę odlecieli od swojego zwykłego konceptu badassów i znów pokazują nam swoją uroczą stronę. Kręcąc się po Londynie w grzecznych stylizacjach wyśpiewują nienagannie słodką piosenkę, która... mi się podoba! Mimo, że zalatuje mi to One Direction, jest całkiem w porządku.
Tylko, ze tu pojawia się moje kolejne pytanie dnia: po co ja prostuję grzywkę, skoro nawet Yongguczek nie raczy?
Mogłabym zdychać do woli nad cudownością tej piosenki, oszałamiającym tańcem i niebieskowłosym Ravim, jednak i tu znalazło się jakieś ALE. Pomimo tego, że to kobiet jest na świecie więcej, koreańskie wytwórnie nie zaprzestają zabawy w tworzenie foremnych figur geometrycznych dając chłopcom co najwyżej jeden obiekt do wzdychania. A ten jeszcze znika...eh, czy tego już nie było w Fiction od B2ST?
U-KISSy powracają w szóstkę! Utwór, którym nas raczą jest trochę inny od tego, co zwykle słyszymy w K-Popie. Sam teledysk doczekał się znaczka 19+ a te gołe klaty i prawie trójkącik w kilku ujęciach. Ale poza tym, że trochę kipi tu zachodem i tymi wszystkimi słeg raperami z łest kołstu, jest bardzo znośnie.
Debiut NU'EST w Japonii!
Tym razem zamiast pojedynczych koncertów Pledis poszło o krok dalej i wyda porządną płytę na tamtejszy rynek już 30-ego lipca. Na albumie znajdzie się 15 piosenek, 7 teledysków na płycie DVD oraz standardowo, karta z jednym z członków. Odbędą się także eventy z fanami, na których zobaczymy lidera i maknae. A teraz obczajcie kosmiczne zdjęcia promocyjne!
Jeśli chcecie wiedzieć na bieżąco, jak przebiega kariera chłopaków w Kraju Kwitnącej Wiśni, zalajkujcie ich oficjalny japoński fanpage TUTAJ.
Nowy girlsband!
Całkowitą nowością będzie zespół jaki wyfrunie w lipcu spod skrzydeł TS Entertainment. Jak na razie o bandzie nie wiadomo wiele. Znamy tylko jedną członkinie, jest to Nahyun (rocznik '95). Skądś możecie ją kojarzyć. I słusznie. To ona zmusiła lustrzane odbicie Himchana do samobójstwa w MV Angel B.A.P.
Koniec?
Na zakończenie coś przyjemnego. Pozostając w EXOwych klimatach (od rana słucham albumu Growl, źle ze mną XD) oraz robiąc coś w hołdzie zapomnianej serii Polscy fani i K-Pop (TUTAJ pierwsza część), przedstawię Wam dwa wydarzenia.
• Hahahaha, jakie moja znajoma miała szczęście, dowiedziałam się dopiero niedawno, ale kopara mi opadła. MTV EMA 2013 i liderzy EXO na czerwonym dywanie. Niestety nie zgarnęli nagrody. Potem świat obiegła informacja, że pojawili się na koncercie Super Junior w Londynie. Zgadniecie obok kogo siedzieli na widowni? Właśnie obok Zuzy! Historia jest autentyczna.
Siedzieli po prostu obok mnie. Ogólnie nie zakapowałam aż do momentu, gdy Ryeowook i Kyuhyun zaczęli śpiewać Gray Paper Yesunga Wpadłam wtedy w histeryczny płacz, gorzej niż płaczka żydowska z sonetów Kochanowskiego ELFy zaczęły mnie przytulać i mówić rzeczy w stylu don't cry, everything it's ok blah blah blah Zbierałam chusteczki od wszystkich, aż dostałam od kogoś WYSOKIEGO Uśmiechnął się do mnie i takie krótkie don't cry powiedział - po skończeniu Gray Paper skapnęłam się, że to Kris przecież, i powiedziałam Thank U Suho... nie wiedział ogólnie co robić jak jakaś ciota... Ale Krisowi nie zapomnę tego do końca życia :_) Po koncercie poszłam za Wembley pomachać chłopcom jak wyjeżdżali furami. EGZOSY odsłoniły jeszcze szybkę i zrobili bajbaj :_) Powiem Ci tak, chłopców w życiu człowiek nie widział tak zadowolonych Siedzieli spokojnie i nikt tak naprawdę nie zwracał na nich uwagi na koncercie A CHUSTECZKĘ MAM DO TEJ PORY Zasmarkana, ale jest.
• Jak zapewne wiecie (albo i sami braliście udział) w ten weekend w Poznaniu odbyło się kolejne spotkanie organizowane przez EXO Poland. Zrobiono na nim grupowe zdjęcie rodem z EXO Showtime (tak swoją drogą, jeden z największych mózgotrzepów, jakie widziałam. Podobno mają niedługo nagrywać Happy Camp...ale bez Krisa gówno będzie a nie śmiesznie, za przeproszeniem. I luz, nie burzcie się, to tylko moja opinia). W każdym razie, foto owe zostało dostrzeżone przez managera chłopców, który przesłał je dalej na swoim twitterze.
A oto i rzeczone zdjęcie :)
Na taki prawdziwy już koniec, wstawiam filmik, który robiliśmy dla Krisa :3
Kiedy dokładnie udało Ci się zobaczyć Infinite?
Trasa One Great Step, Londyn, 27.11.2013r.
Twój bias w Infinite to...? Dlaczego właśnie on?
Julia wcinająca sushi! :3
Mój bias z Infinite to Infinite :D Większość osób, z którymi rozmawiałam po koncercie tak właśnie mówi. Dlaczego? Dlatego, że widząc swoich idoli po raz pierwszy na żywo, dochodzi do ciebie fakt, że oni istnieją (nie tylko na monitorze komputera ^^), ich głosy brzmią niesamowicie, widzisz ich uśmiech i perfekcyjny taniec, więc nie sposób wybrać jednego. Ale jednak na koncercie miałam koszulkę Inspirit Poland z L/Myungsoo. To właśnie on przyciągnął moją uwagę już na samym początku przygody z Infinite. Mimo, że lubię wszystkich, to zawsze on będzie odrobinę wyżej niż pozostali. Bias – fakt, może przyciągnął moją uwagę swoją urodą, ale to jego charakter sprawił, że jest nim do teraz. Derp, dziwak, nieogar, niedostosowany do życia w społeczeństwie, pan nieidealny ideał o dwóch twarzach.
Jak daleko byłaś od sceny?
Na początku stałam kilka metrów od sceny. Po pierwszej piosence stwierdziłyśmy z przyjaciółką, że się wycofujemy do grupy polskich Inspirit, które były prawie z samego tyłu. Ale sala była podnoszona, dlatego też było bardzo dobrze widać. Wycofałyśmy się, bo: armia aparatów zasłoniła nam prawie cały widok, okropny ścisk i duchota. Poza tym – w grupie siła!
Czy chłopaki wspomnieli coś o Polsce na koncercie?
TAK <3 Było to kompletnie niespodziewane. Ja nawet nie pamiętam, że przy tym byłam – zaczęłam krzyczeć jak Dongwoo powiedział po angielsku Our lovely girls~. A zaraz po nim Namu powiedział Poland Inspirit! Pewnie dlatego, że nieźle dawałyśmy czadu z tyłu! Flagi, banery, niezła impreza~
A spotkałaś ich gdzieś na mieście? Opowiedz o tym.
Cud. Kilka sekund decydowało o tym, że spotkałyśmy Dongwoo i
Myungsoo na przejściu dla pieszych przy Trafalgar Square. Rozmyślałyśmy ze
znajomymi: Co teraz robią?, Pewnie jedzą... A tu nagle patrzymy przed siebie
i nie możemy uwierzyć własnym oczom. Trwało to bardzo krótko. Dino zdążył podać
nam rękę (mnie zbyt zatkało, poza tym nie chciałam się pchać na niego bo
widziałam, że chowa rękę do kieszeni ^.^), ale za to wyciągnęłam baner z
Myungsoo i spoglądając na niego powiedziałam I'm a big fan ... Tak... Spotkaj
biasa. Powiedz do niego coś w języku, który jest dla niego czarną magią. Cóż. W
takich chwilach nie myślę trzeźwo. Spieszyli się (byli z kobietą ze staff'u,
która nam to powiedziała) także nie szłyśmy już za nimi, gdy wsiadali do vana.
Spoglądali jeszcze w naszą stronę. Pewnie dziwili się, że nie przyklejamy im
się do szyb z wielkimi aparatami – jak to bywa w Korei. Dino życzył nam miłego
dnia – owszem, taki był. Feelsy, radość i żal po tym, że nie wiedziałyśmy do
końca jak się zachować >.<
Jakie to uczucie spotkać jeden z ulubionych zespołów?
Płacz, radość, euforia, płacz. Skrajne emocje. Depresja pokoncertowa – kiedy znowu ich zobaczę? Czy w ogóle? Czy mnie zauważą w tym tłumie? Ale potem już tylko radość i śmiech na wspomnienie o koncercie – byłam, posłuchałam, pofeelsowałam :)
Paradise, jedna z najbardziej wyczekiwanych piosenek.
~*~
No to teraz na temat Teen Top. Kiedy i gdzie byłaś na ich koncercie?
Trasa High Kick in Europe, Budapeszt, 12.04.2014r.
Kto jest Twoim biasem w Teen Top i dlaczego?
Długo nie mogłam wybrać. Przyznam, że Teen Top długo nie był jednym z moich priorytetowych zespołów. Ale jednak koncert weryfikuje wszystko – pomaga zdecydować. Lubię wszystkich (jak to ja ^.^), ale teraz śmiało mogę powiedzieć, że to Niel. Tak. Ten Niel, z którego się często wyśmiewałam (don't hate me). Jego poczucie humoru, radość na scenie, gadatliwość, pozytywna energia. Chociaż mój bias marnotrawny (Chunji), który chyba nawet nie spojrzał na mój baner (z drugiej strony miałam Niela, który go widział i się uśmiechnął~!), to i tak nie da o sobie zapomnieć.
Spotkałaś się z nimi tak bardziej face to face?
Hmm, niestety zabrakło infinitowego szczęścia. Ale jak odjeżdżali spod hali, zdążyłam jeszcze im pomachać. Zwłaszcza do Changjo, który nie zasłonił okna w busie.
A miałaś ze sobą naszą flagę?
Niestety nie... Przepraszam! :D Było po prostu tyle innych
rzeczy, które musiałam trzymać – baner, flaga duża – z napisem Polska <3
Teen Top, baner, który rozdawali przy wejściu i lightstick. Nie starczyło rąk!
Jak daleko od sceny stałaś?
2-3 rzędy osób przede mną do barierki oddzielającej VIPy od
reszty. Miałam zwykły bilet, ale dobrze było widać!
Czy Teen Top wspomnieli coś o Polsce na koncercie?
TAK! Tyle szczęścia... L.Joe powiedział po angielsku, że
słyszał, że są tu ludzie z innych krajów. Zapytał Where are you from?. A
za chwilę dało się słyszeć z ich ust Poland? Poland!, flagi w górę! Było też
wiele polskich Angels, które stały gdzie indziej. Nie dało się nas nie
zauważyć!
Pierwsze, jakże cenne momenty koncertu.
Blurred Lines tak dla fun'u ;)
~*~
Jeszcze parę pytań ogólnych :) Co zabawnego stało się na koncertach?
Przed koncertem Infinite – na lotnisku: dziewczyny z Inspirit Poland z banerami typu Keep calm and love CEO. Nie żeby ktoś przyjechał dla zespołu! MANAGER OPPA! :D piękne.
Na obu koncertach zabawne było nie tylko to, co dzieje się na scenie – interakcje członków zespołu – bo to da się zauważyć zawsze i na każdym fancamie. Interesujące są interakcje między fanami. Miło wspominam nasze krzyki, wspólne śpiewanie, teksty w stylu Jaki on jest słodki, wspólne przeżywanie ON SIĘ TU PATRZY, akcje typu flaga na odwrót, baner nie w tę stronę co trzeba ;) Na OGS Woohyun miał polew, bo fanka źle napisała jego imię na banerze i nawet zabrał go sobie na pamiątkę ^^ Dongwoo sam śpiewał sobie fanchanty. A... no i śmiech, gdy słyszysz jak mówią po angielsku. Ale starają się~! <3
A czy jest coś co mimo wszystko ci się nie podobało?
Źle wspominam armię aparatów na koncercie Infinite. Wiadomo,
każdy chce mieć pamiątkę i naprawdę jestem wdzięczna tym, którzy udostępniają
filmiki potem dla fanów, którzy nie mogli tam być. Ale wszystko w granicach
rozsądku. Więcej zabawy i śpiewania na koncercie, mniej patrzenia w obiektyw.
;) W przypadku Teen Top to właśnie było widać – mniej telefonów/aparatów =
lepsza zabawa. A, fajnie by było gdyby więcej fanów znało nie tylko angielskie
zwroty w piosence (ekhem, Londyn!) :P
Na jakich koncertach jeszcze byłaś (oprócz Meeva)?
Niestety nie byłam! 3 koncerty póki co na moim koncie, wszystkie wspaniałe.
Jakieś wypady, które planujesz na przyszłość?
Na razie nic nie planuję – wyjdzie spontanicznie, tak jak te poprzednie. Nic tylko zbierać kaskę i czekać na okazję!
A jaki koncert ci się marzy?
Na pewno chcę zobaczyć Super Junior – mój pierwszy, świadomy K-Popowy zespół. Sentyment. Poza tym, chłopcy już nie tacy młodzi, spieszmy się! :D Ale jest też mnóstwo innych zespołów, które chcę zobaczyć. Jestem przeciwieństwem hejtera – LOVE ALL THE BANDS~~!
Na koniec powiedz, co sądzisz o Glam Paradise?
Powiem tak – pozytywna energia widoczna już na pierwszy rzut oka :)
Dzięki za fajny wywiad : D
~*~
Optymizm Julii może zarazić każdego, kto chociaż słowo z nią zamieni, nawet przez internet! Naprawdę wierzę, że jeszcze niejeden koncert przed tobą. Masz w sobie to coś co pcha cię do spełniania tych marzeń, które dla dużej grupy ludzi marzeniami pozostaną. I tak trzymaj ♥