Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SHINee. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SHINee. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 19 grudnia 2017

Śmierć Kim Jonghyuna - co możemy zrobić?

Nigdy nie chciałam nawet pisać takiego postu, ale niestety... 
Wczorajszy dzień wstrząsnął nie tylko fandomem Shawoli, ale także całym K-Popowym światkiem. Wczoraj życie odebrał sobie Kim Jonghyun, wokalista zespołu SHINee. Jeśli jesteście ze mną i z tym blogiem od praktycznie zera, to zapewne wiecie, że SHINee było jednym z pierwszych zespołów kpopowych, jakie się w treści Glam Paradise pojawiły. 

Podziwiałam Jjonga. Jego wspaniały głos, jego dobre serce, które często fanom okazywał. Dla wielu osób był inspiracją, dla wielu idolem, bez którego nie wyobrażali sobie życia. A teraz zostali sami.Bez osoby, która w ich umysłach została wsparciem i nieraz tylko ona trzymała ich w pionie.

Chciałabym zaapelować do tych osób: proszę, nie róbcie sobie krzywdy. Jeśli taka myśl pojawi się w waszych głowach, porozmawiajcie z kimś bliskim, nawet przez internet. Jeśli czujecie, że nie macie się komu zwierzyć, możecie napisać do mnie - KLIK. Nawet, jeśli chcecie, żeby ktoś po prostu posłuchał waszego płaczu i wsparł duchowo. Poza tym, dajcie sobie czas. Na płacz, na wspominanie, na ból. Jonghyn był dla Was bardzo ważną osobą. To całkowicie normalne, że po jego odejściu czujecie pustkę. Pozwólcie sobie przeżyć żałobę, wyrzucić z siebie negatywne emocje dotyczące tej smutnej sytuacji.

Apeluję do przyjaciół Shawoli: nie zostawiajcie ich teraz samych. Niech wiedzą, że mają Wasze wsparcie. Niech to będzie chociażby SMS ze słowami Trzymaj się ♥ i gotowość do wysłuchania. Nie naciskajcie, niektórzy potrzebują poukładać sobie myśli w samotności. Po prostu upewnijcie się, że są bezpieczni i wyraźcie chęć wysłuchania.

Kim Jonghyun zakończył swoje życie w tak młodym wieku z powodu problemów. Źródła podają, że cierpiał na depresję bądź chorobę afektywną jednobiegunową, za której nazwą nie kryje się nic innego jak przewlekłe stany depresyjne. Jjong mimo wszystkich ludzi wokół siebie czuł się naprawdę samotny i nie dawał już rady. Tak działa depresja, choroba XXI wieku, tak często wzgardzana, wyśmiewana, nietraktowana poważnie. Osoby chore czują ogromny wstyd z powodu swojego stanu, naprawdę, wstydzą się dać znać otoczeniu, że coś jest aż tak bardzo nie tak. Z winy społeczeństwa mówiącego, że wszystko będzie dobrze i przejdzie ci, te osoby coraz bardziej zamykają się w sobie. Czują się obce, skażone, głupie, a samoocena drastycznie spada. Bo przecież przejmują się czymś, co nie ma znaczenia, prawda?
Nie.
Niestety wczoraj czytając komentarze pojawiające się na mojej facebookowej tablicy zdałam sobie sprawę z tego,  jak niewiele osób naprawdę rozumie problem, jakim jest depresja. Jak wielu z tych ludzi mierzy wszystkich swoją miarą, uznaje osoby chore za słabe i żałosne.
Gdzie w dzisiejszych czasach jest empatia? Wymieniliśmy ją na pieniądze i kariery zawodowe. Na szybkie samochody i zakupy u projektantów. Jest to przykre, ale niestety prawdziwe.

Chciałabym, żeby coś się zmieniło. Żeby ludzie zdali sobie w pełni sprawę z tego, jak straszną chorobą jest depresja. Chciałabym, żeby poruszano ten temat w szkołach, chociażby na znienawidzonym WDŻ, które wiele by wtedy zyskało. Chciałabym, żeby ludzie otworzyli oczy na innych wokół siebie i zwracali uwagę na ciche sygnały, które ktoś może wysyłać.
Rozmawiajcie ze swoimi przyjaciółmi. Jeśli widzicie smutną osobę w miejscu publicznym, nie bójcie się podejść i zapytać, co się stało. Ludzie docenią przejawy dobra, którego w dzisiejszych czasach jest tak strasznie, tragicznie mało. Rozmawiajcie ze swoją rodziną.
Jeśli wszystko zawiedzie, poszukajcie profesjonalnej pomocy. Możecie zacząć od czegoś prostego (i nie jest to pedagog szkolny, który niestety nie jest najlepszym pomysłem; zresztą szkolny psycholog również). Każda miejscowość, każde miasto posiada taką instytucję jak Ośrodek Interwencji Kryzysowej. Wystarczy, że wpiszecie w wyszukiwarkę tę nazwę oraz wasze miejsce zamieszkania/najbliższe miasto obok. Znajdźcie telefon, zadzwońcie. Jeśli dacie radę, nawet tam podejdźcie. Dyżur zawsze ma jakiś psycholog. I wierzcie mi, nie pracują tam ludzie z ulicy, tylko osoby ciepłe, z powołania, gotowe pomóc w każdej sytuacji. Jeśli jest już bardzo źle, idźcie na najbliższy oddział psychiatryczny. Porozmawiajcie z lekarzem dyżurującym. Nikt nie ma prawa was odesłać, a udzielenie pomocy jest wręcz obowiązkiem. W szpitalach również nie znajdziecie niedouczonych, chamskich psychologów. Większość takich osób tak naprawdę ma prywatne gabinety i tu wskazówka ode mnie. Jeśli będziecie chcieli umówić się na wizytę, sprawdźcie tę osobę dobrze. Przede wszystkim zwróćcie uwagę na to, czy zajmuje się osobami z depresją oraz czy posiada dyplom psychoterapeuty. Jako osoba mająca za sobą studia z psychologii, naprawdę proszę, zwróćcie na to uwagę. Ktoś niedouczony może po prostu zrobić wam krzywdę.

To wszystko, co chciałam z siebie wyrzucić. Bardzo bym chciała, żeby moje słowa pomogły chociaż jednej osobie. Kimkolwiek jesteś, Czytelniku, trzymaj się ♥ Jeśli potrzebujesz rozmowy, podałąm link do siebie wyżej.

 



Spoczywaj w pokoju, Jonghyun. Daj swoim fanom siłę na przetrwanie tego okresu stamtąd, gdzie teraz jesteś. Mam nadzieję, że jest to miejsce o wiele lepsze od tej znieczulonej Ziemi...
Przeczytałam wczoraj takie zdanie: "Może straciłeś idola, ale zyskałeś anioła". Trzymajmy się tej myśli i miejmy nadzieję, że Jjong będzie takim Aniołem Stróżem Shawoli i nie dopuści do tego, by coś im się stało. [*]

piątek, 22 kwietnia 2016

KCON w Europie!

W ciągu ostatnich lat k-pop stał się niesamowicie rozpoznawalny w Europie. Koncerty poszczególnych gwiazd, najpierw zahaczające tylko o kraje takie jak Niemcy, Wielka Brytania czy Francja nagle rozprzestrzeniły się po całym kontynencie. Wiele pomogło tutaj MyMusicTaste, którzy umożliwiając głosowanie na koncert danego zespołu w swoim krajom, otworzyli fanom drzwi do spełnienia marzeń! W pewnym momencie cała ta zabawa dotarła także do naszego kraju i rozpanoszył się na dobre. I to jak! 

W rekordowym czasie ściągnęliśmy do siebie ogromnie wielką ilość zespołów, przekonując tym samym innych, ze warto tu przyjechać. Ostatnio bardzo popularny i dochodowy boysband B.A.P ignorując głosowania, po prostu dodał nasz kraj automatycznie do swojej trasy! Ale, to jeszcze nie wszystko! Już nie tylko k-pop, ale każdy koreański artysta ma szansę na koncert i ciepłe przyjęcie w naszym kraju. Dowodem na to jest chociażby polska grupa +Social. Dotąd zajmowali się oni organizowaniem imprez w k-stylu, ale po rewelacyjnie zorganizowanym koncercie 24K, zaczęli sprowadzać do naszego kraju artystów k-hiphop oraz k-indie. Zerknijcie TUTAJ na rozpiskę najbliższych występów. Normalnie grafik się nie dopina, a portfele płaczą!

Wracając do tematu, Koreańskie agencje podeszły poważnie do sprawy roztańczonej w ich rodzimych rytmach Europy i w tym roku otrzymamy nasz wielki, wypasiony prezent. KCON, z sukcesem organizowany w Amerykach, w tym roku podbije Europę!

Kiedy? 2. czerwca
Gdzie? Francja, Paryż, Accor Hotels Arena

Kto wystąpi? Przedstawię to muzycznie. Tyle dobra, że nie uwierzycie!

Dodatkowo, hostem imprezy będzie Leeteuk z Super Junior!

KCON to jednak nie tylko muzyka, więc przygotujcie się na wszystko, co w fali hallyu najlepsze!

Bilety trafią do sprzedaży 29. kwietnia.
Wydarzenie na Facebooku TUTAJ.

Czy ktoś z moich kochanych czytelników planuje się wybrać? 
Dajcie znać, czy sądzicie, że KCON w Europie odniesie sukces!

niedziela, 13 grudnia 2015

Kącik fanowski: K-POP Concert in Prague, 4.12.2015, Praga! [7]

Witajcie. Pamiętacie pewnie, że na początku grudnia w czeskiej Pradze odbył się darmowy kpopowy koncert z powodu przyjazdu prezydenta Korei do tego kraju? Wiele osób z Polski miało szczęście dostać bilet (były losowane) i spełnić swoje marzenie o zobaczeniu Red Velvet bądź SHINee. Dzisiejszą pochmurną niedzielę umili nam relacja Darii z tego wydarzenia. Indżojcie!

Opowiedz krótko o przygotowaniach do koncertu.
Kiedy dowiedziałam się, że SHINee i Red Velvet będą w Pradze, to stwierdziłam z dziewczynami: jedziemy, nawet bez biletów. Potem wygrałyśmy bilety i zaczęły się schody - koniec wypłaty, czyli ostatnie grosze na koncie, w ciągu kilku dni musiałam załatwić wolne w pracy, czasu mało i tyle do zrobienia. Koniec końców jednak wszystko udało się załatwić i to nawet z noclegiem, więc miałyśmy dodatkowy dzień na zwiedzanie.

Jak to było z tą ochroną? Chodziły słuchy, że miała być bardzo surowa. Czy to prawda?
Były bramki, przeglądanie toreb i kieszeni i skanowanie. Ale domyślam się, że to ze względu na obecność Pani Prezydent. Ja przez przypadek przemyciłam torebkę żelków, bo były na dnie torby i nikt ich nie znalazł, a ja o nich całkiem zapomniałam :P
Twój bias w SHINee to...? Dlaczego właśnie on?
Taemin! Na Taemina miałam oko już dawno, nawet jeszcze nie byłam Shawolem, po prostu słuchałam SHINee, ale po koncercie podjęłam decyzję :D Nie umiem powiedzieć dlaczego, on po prostu ma taki vibe, który na mnie działa, jest takim uroczym ziemniakiem xD

Jak wyglądała całość wydarzenia? To był tylko mini-koncert czy coś jeszcze? Dobrze widziałyście występ?
Wydarzenie ruszyło punktualnie, oprócz gwiazd wieczoru były coverowe występy czeskich grup, ale mnie osobiście nudziły (bardzo przepraszam ;) ) Był również baaardzo ciekawy występ Korean Lion & Poppin, na to patrzyłam z zachwytem. Wszystko było pięknie widać, bo trybuny wysoko, a na sali postawiono dużą scenę.
Czy nasze gwiazdy powiedziały coś po polsku?
Po polsku nie, ale czeski dobry dzeń brzmiał bardzo znajomo :D

A spotkałyście się z nimi jakoś bardziej prywatnie? Opowiedz o tym.
O M G! Generalnie, po wyjściu z hali myślałyśmy tylko o jednym - dostać się na starówkę i znaleźć jedzenie. Włóczyłyśmy się chyba z godzinę, trochę się kłócąc która co i gdzie chce jeść. W końcu w jakiejś bocznej uliczce zgarnął nas do knajpki facet z menu, wchodzimy, siadamy. Naprzeciwko nas jakaś koreańska wycieczka, nic nadzwyczajnego. Tylko w pewnym momencie dziewczyny rozpoznały managera i stylistki SHINee. No ale dalej nic, staff sobie siedzi na jedzeniu, no trudno. Dostałyśmy nasze dania, jemy. I nagle, jak grom z jasnego nieba - Minho wychodzi z głębi sali, podchodzi do stolika staffu. Musiałyśmy wyglądać śmiesznie, bo byłyśmy po prostu przerażone. Manager przeszywał nas wzrokiem, staff miał polewę, ale potem wszyscy się olaliśmy. Byłoby w miarę dobrze, gdyby nie fakt, że jeszcze Taemin i Jonghyun zaczęli urządzać sobie spacery. Nie dało się normalnie zjeść. Dopiero jak już wszyscy się zabrali, to mogłyśmy przełknąć resztki tego niedobrego czeskiego piwa xD
(A paragon z tej knajpy zabrałam na pamiątkę :D )

Czy stało się coś zabawnego?
Mieli z nas jawny ubaw jak patrzyli na nas przez okno xD A jakby w knajpie było mało, wpadłyśmy na nich jeszcze na starówce xD Na tym etapie ich staff nas zlał, my chodziłyśmy oglądać pamiątki, Minho troll krążył w tą i z powrotem i nawet dał się złapać na parę zdjęć.
W pewnym momencie przeparadowali przed nami, Minho cały zadowolony z siebie, z tym bananem od ucha do ucha, a przede mną nagle Taemin. Twarzą w twarz. Jakieś pół metra ode mnie. Słodki ziemniaczek Taemin. Bezczelny gnojek. Patrzę na niego cała w szoku, delikatny uśmiech i skinienie głową, a on: uśmiech i MRUG obojgiem oczu. Świat przestał istnieć. Nie widziałam już Kibuma, nie widziałam Jonghyuna, który podobno przeszedł z drugiej naszej strony. Otoczone przez SHINee. Prawie staranowanie przez SHINee. A oni po prostu jak gdyby nigdy nic stanęli jakieś 3 metry za nami i dalej gapili się w zegar, o którym coś im opowiadał przewodnik.
Będę to wspominać przez następnych 50 lat.

A czy jest coś co mimo wszystko się nie podobało?
Czesi nie raczyli zorganizować angielskiego tłumacza, mimo, że event był dla fanów z czterech różnych krajów. Ich szczęście, że czeski da się czasem zrozumieć, to mniej więcej wiedziałam o czym jest mowa.

Opowiedz trochę o tym jak zachowywała się publiczność? Czy było dużo wolnych miejsc poprzez zamieszanie z wejściówkami?
Trochę wolnych miejsc było, bo ludzie się przesiadali. Publiczność wzorowa. W pewnym momencie na View wszyscy wstali i dało się poczuć taką prawdziwą koncertową atmosferę. A o obecności Polaków rozpisywały się koreańskie media, daliśmy znać że jesteśmy :D (LINK DO ARTYKUŁU)
Na jakich koncertach jeszcze byłaś za granicą?
Za granicą nie byłam na żadnym, zaliczyłam tylko te warszawskie.

Jakieś wypady, które planujesz na przyszłość?
Korea :D

A jaki koncert Ci się marzy?
Taki porządny, prawdziwy koncert VIXX, 2PM <3

Na koniec powiedz, co sądzisz o Glam Paradise?
Nie śledzę na bieżąco wszystkiego, aczkolwiek gdy pojawiają się artykuły z koncertów, to lecę czytać w podskokach!

Dziękuję za wywiad.

czwartek, 3 grudnia 2015

MAMA 2015 - podsumowanie.

Witajcie. Na wstępie chciałam przeprosić za fakt, że o jednych będzie więcej, a o innych mniej. Niestety, nowszych zespołów prawie w ogóle nie ogarniam, więc nie miejcie do mnie pretensji o zdawkowość.

Moda na czerwonym dywanie.
Mogę to powiedzieć z czystym sumieniem: w tym roku królowało klasyczne połączenie czerwieni i czerni. Niektórym chyba jednak spodobało się aż za bardzo...
Spójrzmy, w jakim wydaniu zaprezentowały się światu największe sławy rozrywkowego przemysłu Azji.
Już w blondzie Taeyeon wygląda prześlicznie, ale piękna koronkowa sukienka sprawiła, że ciężko nie westchnąć z podziwu nad stylizacją piosenkarki.

Hong Sooa postawiła na biel i wyszła na tym świetnie! Ta przepiękna suknia nie tylko doskonale podkreśla jej sylwetkę, ale ma także interesujące zdobienia na rękawach. Po prostu nie można oderwać wzroku!

Kreacja wybrana przez Han Hyojoo kłuje w oczy. Dosłownie! Jak kwiatki kocham, tak ta sukienka jest dla mnie nie do przyjęcia. Wybacz, Hyo, wyglądasz tandetnie...

Nie rozumiem fenomenu kroju sukni Eleny Torres - zauważyłam, że jest bardzo popularny, ale zakryty dekolt i rozcięcie na jednej nodze to nie jest jeszcze katastrofa. Strach bowiem patrzeć na to, co ma na sobie Claudia Kim i mówię poważnie. Jej sukienka jest po prostu paskudna.

Monsta X dokładnie prześledzili trendy obowiązujące na MAMA i nie stawiali na żadne ekstrawagancje. Czerwone koszule i czarne garnitury sprawiły, że chłopcy wyglądali elegancko i schludnie, ale za to wiało tu nudą.

Za to w EXO działo się zdecydowanie za dużo. Tu nic do siebie nie pasuje! Niestety większość chłopaków ma na sobie ubrania, które innym byłoby wstyd założyć nawet na krótkie wyjście do sklepu po bułki. W dodatku mamy tu chyba dwóch zaginionych członków Mosta X...

San E także podpatrzył gdzieś kanony modowe, ale przełamał je jasnym jeansem i wesołym nadrukiem, dzięki czemu wygląda bardzo młodzieżowo. Świetna robota!

Mało której k-popowej piosenkarce pasuje tak drapieżne ubranie, ale nie tyczy się to Hyuny. Wysokie czarne buty, krótka sukienka i czerwone paznokcie dodatkowo podkręcają jej niesforny image. Mrrrau!

SHINee powinni zwolnić stylistę stojącego za tą porażką! Zwłaszcza Minho i jego płaszcz powinny przejść do historii najgorszych ubrań na MAMA kiedykolwiek. Że nie wspomnę już o Kibumie i jego rozdwojonej, wyglądającej na przetłuszczoną, grzywce...

Uee ma bardzo drobną twarz, a gładki kucyk i ogromne kolczyki sprawiają, że wydaje się jeszcze mniejsza. To nie jest fryzura dla niej! Za to ćwiekowana kreacja dzielnie odwraca uwagę od pomiętych spodni Lee Sangyoona.

Big Bang, królowie stylu, zwykle wyglądają oszałamiająco...ale to nie do końca był ich dzień! Znaczy, pojedynczo jest dobrze, ale w kupie...nie bardzo. Daesung i Seungri są najlepszymi przykładami na to, że ubranie się na czarno nie oznacza nudnego stroju! Taeyang do ciemnego zestawu dorzucił kolorową kurtkę co sprawiło, że stylizacja stała się mocno imprezowa! TOP i jego błyszcząca marynarka również dają radę, ale GD w potarganej, paskudnej koszuli jest tym co negatywnie zaskoczyło mnie najbardziej. Już wolę jego ogromniaste futra.

W tej sukni Jessi wygląda zniewalająco. Rozcięcie na nodze oraz wycięcia w talii idealnie eksponują jej krągłą sylwetkę. Naprawdę fajnie widzieć, że nie każda koreańska piosenkarka jest chodzącym kościotrupem.

Aj, aj, ajj...coś tu nie wyszło. Stylizacja Seohyun to koszmar od dołu do góry. Te wstrętne buty sprawiają, ze mam ochotę pogodzić się z moimi trampkami na szpilce, a sukienka wygląda jak przedłużenie odświętnego babcinego sweterka. Nie chcę też wiedzieć, co kierowało projektantami, którzy stworzyli koszmarek ubrany przez Tiffany. Po prostu...dziewczynom się nie udało.

Na czarno, ale z klasą! Tak wyglądali wczoraj BTS. Widać, że włożyli wiele wysiłku w to, aby ciemne ciuchy nie były monotonne i to się chwali. Dzięki paskowi Jimina oraz włosom Sugi i Rap Monstera wcale nie jest nudno. Brawo!

Nie rozumiem sukienki Kong Hyojin. Jest dziwna, poprzez szerokie ramiączka zaburza proporcje sylwetki i wygląda to tak, jakby aktorka nie miała talii. W dodatku te buty optycznie skracają jej nogi. To dziwne, ale mimo tego opisu wydaje mi się, że Hyo wygląda dość ładnie. Chociaż może winien temu jest mój sentyment do niej.

Zion.T i Crush postawili na bezpieczną męską klasykę i wybrali standardowe garnitury. Jednak dzięki okularom i czuprynie Ziona nie jest tu aż tak monotematycznie.

Patrząc na zdjęcie F(x) i wspominając opisane wyżej wpadki EXO, SNSD oraz SHINee zaczynam się zastanawiać, czy SM na pewno zaufało tym stylistom, co trzeba. Broni się tu jedynie stylizacja Krystal. Szkoda natomiast słów na opisanie zestawu Amber... To po prostu...wygląda...wstrętnie.

Yeo Jingu połączył ze sobą połyskujące spodnie i prążkowany garnitur, co (mimo mody na kontrasty) dało paskudny efekt. Niestety, Sukienka Kim Sohyun nie odwróciła od niego uwagi. Nie pomogła nawet piękna kokarda związana pod biustem - te dwie stylizacje będą się mi śnić po nocach.

Wybrana przez stylistów Han Chaeyoung suknia wyglądałaby chyba dobrze w każdym kolorze. Krój i materiał są prześliczne, a czerwony jest zdecydowanie kolorem tej aktorki. Pięknie!

Go Ahsung nie zdecydowała się na sukienkę, ale połączyła ze sobą białą bluzkę i czarną spódniczkę, co dało poczucie szkolnej elegancji. Trzeba przyznać, że przy wyrafinowanych kieckach, tak swojska wręcz stylizacja wygląda dość niecodziennie. Tylko buty nadają się do odstrzału, reszta jest w porządku.

Nagrodzeni. 
Głosowaliśmy, wspieraliśmy, a potem mogliśmy już tylko trzymać kciuki za naszych idoli. I jak? Czy udało się im zgarnąć zasłużone trofea?

W tym roku dominowali Big Bang i EXO. Obydwa zespoły zgarnęły po cztery nagrody (BB: UPAY PIOSENKA ROKU BANG BANG BANG, UPAY ARTYSTA ROKU, NAJLEPSZY TELEDYSK BAE BAE, IQIYI ULUBIONY ARTYSTA GLOBALNY) (EXO: UPAY ALBUM ROKU EXODUS, NAJLEPSZY BOYSBAND, NAJLEPSZY STYL, ZESPÓŁ MĘSKI WYBRANY PRZEZ MIĘDZYNARODOWYCH FANÓW). Oczywiście nie obyło się bez pobicia rekordów. Bangi mają już 23 nagrody z MAMA, czyli o 12 statuetek więcej niż zespół na drugim miejscu, natomiast ich młodsi koledzy jako pierwszy zespół zgarnęli nagrodę za najlepszy album trzeci rok pod rząd. Tytuły najlepszego producenta oraz najlepszego artysty męskiego otrzymał JYP, co stawia go na trzecim miejscu w ilości otrzymanych nagród na tej gali. Statuetka za najlepszy występ solo wpadła w ręce Hyuny. Jolin Tsai otrzymała tytuł najlepszego artysty śpiewającego po chińsku, a trasa koncertowa BTS została doceniona nagrodą World Performance.
CNBlue wygrali w kategorii Best Band Performance, tytuł Artysty Nowego Pokolenia przypadł Monsta X, ulubionym żeńskim zespołem międzynarodowych fanów zostały F(x). San E otrzymał statuetkę dla najlepszego rapera, SNSD zostały wybrane jako najlepszy girlsband, a tytułem najlepszych nowych twarzy uhonorowano iKON oraz TWICE. SHINee i Red Velvet triumfowali jako zespoły najlepiej wypadające pod względem choreografii (BEST DANCE PERFORMANCE), natomiast jeśli o głos chodzi, laury zbierali Zion.T i Ailee. Taeyeon została artystką roku, a specjalną nagrodę dla międzynarodowej inspiracji 2015 otrzymał brytyjski duet Pet Shop Boys.

Najciekawsze występy.
Wszystkie z występów można znaleźć na YouTube, sama chciałam zaprezentować tylko kilka wybranych przeze mnie.
Na uwagę na pewno zasługuje show Seventeen, którzy są świeżym zespołem z malutkiej wytwórni. Swoją piosenką ożywili tłum na Czerwonym Dywanie.

Kolejnym wartym zapamiętania momentem jest niecodzienna kolaboracja F(x) oraz zagranicznego gościa, Pet Shop Boys, którzy z pomocą dziewczyn wykonali swoje największe hity. Założę się, że znacie te piosenki.

Czadu dali również Big Bang, ale nie tyle całość ich show, co jeden fragment Bae Bae, przejdzie do historii. Seungri siedzący na kolanach Sehuna to jeszcze jeden powód, żeby VIPy i EXO-L przestali się między sobą żreć (cały występ TUTAJ).

Jeden z ciekawszych występów dali również uczestnicy dwóch programów rap battle - Unpretty Rapstar i Show Me The Money.

Wspaniała tajwańska Lady Gaga, Jolin Tsai, również zaskoczyła perfekcyjnie wykonując utwór Play.

Najbardziej jednak chyba oszołomił wszystkich występ CL, który wydawał się być zwyczajnym wykonem solowych kawałków, aby na koniec przerodzić się w sceniczne odrodzenie jednego z najlepszych żeńskich zespołów na świecie - 2NE1 wraz z Park Bom wróciły! To musiała być najpilniej strzeżona tajemnica MAMA, gdyż nawet najwierniejsze Black Jacks nie mieli o tym pojęcia i szaleli w czasie gali!
Przypomnijmy, że Bom nie występowała z zespołem od czasu oskarżenia ją o posiadanie narkotyków w zeszłym roku.

Największe muzyczne wydarzenie roku w Azji zamknął PSY przychodząc ze swoimi nowymi kawałkami.


Jaki był Wasz ulubiony moment gali? Na kogo głosowaliście? Który występ przypadł Wam do gustu, a którą stylizacje uważacie za najgorszą? Czekam na Wasze osobiste wrażenia w komentarzach. Pozdrawiam i do następnego roku, MAMA! ♥

sobota, 29 sierpnia 2015

Muzyczny Kącik [9]


B1A4 - Sweet Girl!
Trochę to zbyt melancholijne jak na tak szalony zespól, ale rozumiem, ze czasami każdy musi spokojniej. Podoba mi się. W pięknie wykreowanym klipie możecie zobaczyć, jak każdy z chłopaków czule traktuje swoją dziewczynę (oczywiście jedną na piątkę chłopa, bo w Korei kobiety to gatunek na wyginięciu).

SHINee - Married To The Music!
Psychodelia! Ale jaka fajna! krzyknął mój mózg po odpaleniu nowości od Lśniących. Przyznam, że patent na klip jest naprawdę niezły, uśmiech sam ciśnie się na usta kiedy się to ogląda. Trochę jak komediowy horror z bardzo fajną muzyką. Polecam!

Diplo, CL, RiFF RAFF, OG Maco - Doctor Pepper!
Miałam tak wielkie oczekiwania co do pierwszej piosenki swojej ultimate otwierającej jej bramy na zachód, a teraz mam ochotę wykasować sobie pamięć z czasu, kiedy teledysk oglądałam. Niestety, zapomniałam, czym teraz rządzi się muzyka u nas i mocno się potłukłam upadając ze swoich nadziei z hukiem. To jest naprawdę do bani i aż szkoda mi CL. Dr Peppera zresztą też, bo to bardzo smaczny napój.

Wonder Girls - I Feel You!
Po odejściu Sunye i Sohee z zespołu dziewczyny wracają z wielką klasą! Miłośnicy muzyki z lat 80. XX wieku nie będą zawiedzeni! I Feel You to dynamiczny kawałek, przy którym można się poczuć jak na dyskotece z tamtych lat! Wspaiałe wehikuł czasu! Brawa, Wonder Girls!

Jakop, Raina, ₩uNo, DAYDAY -  Allday Allnight!
Całkiem przyjemny utwór psuje paskudny teledysk wzorowany na klipach pseudoraperów z zachodu, którzy otoczeni są wiankiem półnagich, wyginających się kobiet. Niestety, to wszystko coraz bardziej dotyka kpop, co odrobinę mnie martwi. Miejmy nadzieję, ze takich dziwadeł będzie jak najmniej.

B2ST - Gotta Go To Work & YeY!
*
Beast serwują nam tym razem dwa muzyczna dania w kolorowej, żywej oprawie! Jest tu coś dla każdego. Gotta Go To Work to spokojniejsze wyważone brzmienie, ale YeY poraża swoim entuzjazmem. Polecam!

Girls' Generation - Lion Heart & You Think!
*
Dziewczęta również postanowiły uraczyć fanów dwoma klipami. Zobaczmy co tu się dzieje!
Lion Heart to piosenka w stylu, który totalnie kupuję. Teledysk jest głupawy i śmieszy, ale jeśli chcecie nie patrzeć na niego podejrzliwie, nie sięgajcie po książkę Sfinks Grahama Mastertona.
You Think jest dosyć drapieżne, tak samo jak większość klipu. Polecam posłuchać, bo obydwie nowości są bardzo bardzo fajne.

AXODUS feat Key of SHINee - Hold On!
Utworów jak ten z kpopem nie łączę, jakoś bardziej popularne są u nas. Jeśli jednak darzycie sympatią muzykę klubową i przyjemny głos Kibuma jest to totalny must have! Gdyby puścili u nas w radiu większość osób nie zorientowałaby się, ze to koreańskie :D

BTS - Dope!
Różne fuchy wracają, tym razem w koreańskiej wersji i jak trochę lepiej płatne! Dope to jak sam tytuł wskazuje piosenka zajebista! Jeśli lubicie muzę BTS, na pewno szybko wleci Wam do ucha i nie ma obaw, aby wyleciała z powrotem!

LR - Beautiful Liar!
Mistrzostwo nad mistrzostwami! Pierwszy sub-unit od VIXX przedstawia nam duet Leo i Raviego, którzy radzą sobie znakomicie! Beautiful Liar to piękna piosenka, głos Leo jest perfekcyjny, nie wspominając o wstawce śpiewanej przez rapera! Ciarki na plecach! Teledysk przedstawia ciekawą historię, wygląda na to, że Ravi jest tutaj kimś w stylu złego ducha lub demona namawiającego Leo do czynienia zła. Chemii między chłopakami jest tak dużo, że Wu Yifan i Wang Likun powinni byli wziąć u nich lekcje przed zagraniem w komedii romantycznej! Co za moc! Niesamowicie się słucha, niesamowicie się ogląda. I tylko moment z Leo i jego dziewczyną przy stole kojarzy mi się z układem do Hello NU'EST.

Big Bang - Let's Not Fall In Love!
Ostatnie z utworów promujących projekt MADE wydane w sierpniu, zaskakują. Big Bang tym razem w rzewnej, ale słodkiej piosence. Teledysk zdecydowanie nie na nerwy osób kochających oppę za bardzo. Przyjemna muzyka i jest na kim oko zawiesić. A Bangi w tak romantycznym wydaniu to skarb!

GTOP - Zutter!
O czym może rapować ta dwójka, kiedy już spiknie się razem? Oczywiście, o swojej zajebistości, kasie i sławie! Jak zwykle narcystyczny GTOP tak bardzo przypominający stary hicior, Knock Out i... tak samo zbanowany. KBS już zajęło się nakładaniem cięć na tekst piosenki, gdyż słownictwo, jak zwykle w przypadku tego duetu, skromne nie jest!

Hyuna feat. Ilhoon of BTOB - Roll Deep!
Aww, ależ to drapieżne! Klata Ilhoona jest taka cudowna, a turkusowe włosy Hyuny to samo piękno. Poza wyuzdanym tańcem i dziwnymi strojami, muzycznie piosenka ma bardzo mało do zaoferowania i wydaje się być tylko po to, żeby było cokolwiek. Niestety, spodziewałam się czegoś lepszego.
 
PS. Na koniec dodaję utwór z intra Pretty Little Liars, gdyż wraz z ostatnim epizodem letniego sezonu skończyła się pewna era w tym serialu. W dodatku piosenka jest nagrana w naprawdę ciekawym stylu, bardzo niecodziennym.

poniedziałek, 27 lipca 2015

Muzyczny Kącik [8]


Girl's Day - Hello Bubble!
Girl's Day tym razem w jednej ze swoich uroczych wersji. Sukienka Hyeri jest tak piękna (tak, uwielbiam dziwne ciuchy *.*). Zdecydowanie warto posłuchać choć istnieje zagrożenie, że nie wpadnie w ucho za pierwszym razem.

EXO - Love Me Right!
 [chińska wersja]
[koreańska wersja]
EXO przepłaca niesamowite sukcesy coraz mniejszym składem! Tym razem jako dziewięcioosobowa grupa wydają reedycję albumu EXODUS. Love Me Right atakuje uszy zachodnim stylem, głosem Jongina i partią Sehuna dłuższą niż jeden wers. Zdecydowanie brak tu Chena, ale jeśli chodzi o choreografię nie można odmówić jej niesamowitości. Cały klip ponoć nawiązuje do poszczególnych postaci z Alicji w Krainie Czarów. Nie powiem, że nie jestem zadowolona z tego comebacku, bo dodatkowe piosenki bardzo mi się podobają, ale...zdecydowanie brakuje tego czegoś.

Big Bang - Bang Bang Bang & We Like 2 Party!
*
"Krulowie kapopu" będą nas dręczyć sobą jeszcze w sierpniu! A oto piosenki z czerwcowego comebacku. Obydwa klipy powinny zostać opublikowane z dopiskiem For VIPs ONLY. Dlaczego? Bang Bang Bang to takie podrasowane Fantastic Baby w dość nowoczesnej odsłonie, a We Like 2 Party przywodzi na myśl Sunset Glow i zdecydowanie jest jednym z najbardziej pociesznych klipów.
Lipcowy powrót zaowocował cudem podobnym do Crooked GD - szybkiej piosenki ze smutnym tekstem i melodią, którą można pokochać już w pierwszej sekundzie. Ponieważ ten utwór to zupełne mistrzostwo podelektujcie się nią zanim popłaczecie przy najsmutniejszej balladzie w karierze tego zespołu.


MBLAQ - Mirror!
Chociaż bardzo dziwnie słuchać ich i patrzeć na nich jako na trio, piosenka MBLAQ jest bardzo przyjemna. Nie wiem tylko czy te ubrania w samochodzie i tęskne gesty Mira mają świadczyć o byłych członkach czy nie. W każdym razie, polecam :)

Monsta X - Trespass!
Powitajcie świeżyny na koreańskim rynku, które zapowiadają się dobrze! Oto Show Nu, Jooheon, Wonho, Minhyuk, Kihyun, I.M oraz Hyung Won. Początek klipu przywodzi na myśl takie zespoły jak B.A.P czy BTS, więc wiadomo już, że mamy do czynienia z konceptem złych chłopców, który ostatnimi laty zyskuje na popularności w Kraju Porannej Świeżości. Mimo, że z biegiem czasu wszystkie gwiazdki są coraz młodsze, a my coraz starsi, to zanim dotarłam do refrenu, już mnie kupili! Fanom brzmień doprawionych ostrym rapem i policyjnymi syrenami na pewno się spodoba!

Anda(miro) - Touch!
Naprawdę nie wiem co napisać o tej piosence. Teledysk zwiastuje jedną wielką dziewczyńską orgię, a sam utwór jest tak niepoważny i dziwny, ze aż śmieszny. Sami to oceńcie!

SEVENTEEN - Adore U!
O debiucie tego zespołu mówiło się chyba wcześniej niż o powstaniu NU'EST! A potem...do Pledis zawitały problemy finansowe, artyści i trainee raczej żegnali tę wytwórnię niż do niej przychodzili. Pierwotny skład wybranych na członków Seventeen (nie ma choćby już najmłodszego Samuela, którego wiek budził wielkie kontrowersje - z tego co pamiętam chłopiec był z rocznika 2003 bodajże) także się zmienił od tego czasu. Teraz możemy się wreszcie cieszyć utworami tej ogromnej grupy.

BTS - For You!
Mały prezent dla fanów od BTS. Klip w uroczej scenerii, utwór w japońskiej wersji językowej i co ważne, jest to odpoczynek od brutalności, jaką prezentowała nam choćby rozszerzona wersja I Need You. Poza tym to jedna z okazji, aby zobaczyć chłopaków zajmujących się słabo płatnymi fuchami! :D

SHINee - View!
Dlaczego to tak bardzo przypomina mi Love Eqation od VIXX? Nowość od SHINee jest wesoła i roztańczona! Większość klipów to już wakacyjne ekscesy, a chłopaki wyglądają, jakby zatrzymali się pomiędzy wiosną i latem!

Jun Hyosung - Into You!
Odpalasz starą kasetę VHS, a tu blond pocieszna Hyosung wyskakuje z telewizorka. Piosenka jest naprawdę przyjemna!

MAMAMOO - Um Oh Ah Yeh!
Te dziewczęta nigdy nie zawiodą! Mamamoo kolejny raz potwierdziły, że naprawdę są jednym z najlepszych nowszych zespołów! Czego nie ma w tym klipie! Po prostu musicie go zobaczyć! Na deserek dodam, że z nowej płyty zdecydowanie warto posłuchać kawałków No, no, no i Freakin' Shoes.

Teen Top - Ah-Ah!
Niezwykle taneczny i bardzo fajny kawałek - od Teen Top zawsze dostaniemy to co najlepsze jeśli chodzi o kawałki, przy których można się świetnie bawić!

AOA - Heart Attack!
LACROSSE! krzyknęła we mnie fanka Teen Wolfa zaraz po odpaleniu klipu. Piosenka i teledysk super choć widzę, ze pod pewnym względem AOA zaczyna przypominać nieistniejący już girlsband z Ameryki - Pussycat Dolls.

Sistar - Shake it!
Ojj, zawiodłam się... Bardzo lubię Sistar i uwielbiam ich wakacyjne klipy. Loving U, Touch My Body czy I Swear były naprawdę genialne, na czele z piosenką Summer Time. Niestety, Shake It nie powaliło mnie na kolana. Trochę mdłe, jakby nijakie i na siłę. Nie ratuje tego nawet kolorowy teledysk i śliczny wygląd dziewczyn.

środa, 24 września 2014

Muzyczny Kącik! [4]

Hohoho! ^^ Widzę, że moja przyjaźń z paintem się rozwija, już nawet zdjęcie do postu wygląda mniej tandetnie niż w odsłonie 1, 2 i 3. Muzycznego Kącika! Jeśli wciąż będzie się u mnie utrzymywać burza pomysłów, która od pewnego czasu szaleje w mojej głowie (wcale ten pewien czas nie zaczął się 14-ego września, wcaaale :D), to może na każdy kolejny post tej serii przypadnie nowe, lepsze od poprzedniego logo.
Dobra, tyle mojego chwalenia się rzeczami, którymi chwalić się nie powinnam. Teraz zapraszam Was na przegląd muzyki wydanej niedawno, a każdemu czytelnikowi moich opowiadań oznajmiam, że po dłuższej przerwie na bloga zawitały 3. i 4. część Inside our Souls. Zapraszam TUTAJ!

Sistar - I Swear!
Sistarki długo nie pospały po kontrowersyjnym Touch My Body i raczą nas o wiele przyjemniejszym utworem niż jego poprzednik. I Swear to kolejny nagrany w wakacyjnych klimatach klip. Znów jest trochę trzęsienia tyłkiem, ale w tym MV nie jest to aż tak pierwszoplanowe. Nie sposób się nie uśmiechnąć widząc radość dziewczyn z powodu bardzo spontanicznego wypadu. A to ich pływanie w basenie sprawia, że zaczynam tęsknić za swoim własnym.
Cieszy mnie również to, że Dasom powoli wychodzi z cienia. Inspiracja TOPem z Big Bang także jak najbardziej widoczna!

Kara - Mamma Mia!
Ależ się nam panie rozszalały! Choć w osłabionym składzie (Nicole i Jiyoung odeszły w styczniu, doszła tylko jedna nowa członkini), naprawdę pokazały na co je stać! Mamma Mia to piosenka idealnie w stylu Kary i mimo, że na początku nie przypadła mi do gustu, teraz bardzo lubię jej słuchać. Było to zapewne spowodowane Nicole i niestety, brak jej głosu nadal mnie uwiera, ale życie toczy się dalej.

Puer Kim - Bank!
Piosenka jest całkiem dobra, to nie jest taki zwyczajny K-Pop. Teledysk według mnie pod przykrywką pracy w banku pokazuje system, w jakim funkcjonuje nasz świat. Puer tak jakby sama się z tym zgadzała powtarzając wielokrotnie Money, Money, Money. Ludzie są zmęczeni ciągłą gonitwą, cały czas pracują i pilnują pieniędzy. Młodziutka piosenkarka jest w tym przypadku kimś z zarządu, cały czas jest wyżej od przeciętnych, wyglądających tak samo kobiet ze skarbonkami: a to jako kasjerka, a to nadzorczyni prac albo ktoś wysoko postawiony jak prezes. Ma pieniądze, ma styl. Bez obaw zmienia szeregowym pracowniczkom godziny na wręcz nieludzkie. 
Wiadomo, że każdy może różnie to interpretować, jednakże ten pogląd na przesłanie klipu wydaje mi się bardzo prawdopodobny.

Miyavi - Real?!
Mocna piosenka z mocnym tekstem do dzisiejszego świata. Miyavi pyta Is this real? stawiając w wątpliwość całe wirtualne sztuczne życie, wokół którego kręci się większość dzisiejszego świata. Najpierw 2NE1, teraz on...miło, że muzyka wciąż jest w stanie poruszać naprawdę ważne tematy. Dodatkowy plus za fryzurę a'la Vegeta i lewą dłoń, która dotknęła moich palców pół roku i jeden dzień temu. ♥

Orange Caramel - Gangnam Avenue!
Orange Caramel w swoim żywiole! Tym razem klip chyba bez żadnego dosadnego znaczenia. Młode sprzątaczki co noc zamieniają się w superlaski, które ruszają na podbój dzielnicy Gangnam! Muzyka przypomina mi hity zespołu Cascada :D

Jeon Minju, Yuna Kim feat. Hyunkyu of bromance - Goodbye Rain!
W klipie nie dzieje się nic specjalnego, za to piosenka jest jak najbardziej niesamowita. No i Yuna oprócz świetnego głosu ma też talent do tańca!

SHINee - Downtown Baby!
Kolorowe, psychodeliczne pudła, dziwne stroje (creepy Taemin w czapeczce będzie mi się śnił po nocach) i wesoła piosenka z dobrym tańcem to nowy japoński przebój od SHINee. Warto posłuchać i popatrzeć na chłopaków bawiących się pistolecikami dla dzieci :D

T-ara - Sugar Free!
ver. 1
BigRoom ver.
EDMCLUB ver.
T-ara osiągnęły w moim osobistym rankingu miejsce zwane każda ich piosenka mi się podoba. Dziewczyny nie zawodzą kolejnym comebackiem wydając niesamowicie świeży taneczny kawałek. Poza tym świrują także z klipami! Utwór doczekał się trzech oddzielnych mini-filmów, z czego ostatni nagrano w jednym z najlepszych klubów w Seulu. No wielkie wow!

Zhang Liyin - Not Alone!
Jest to kontynuacja historii znanej nam z Agape. Mimo, że teledysk jest naprawdę piękny i wzruszający, to jako EXO-L jakoś tak dziwnie patrzeć mi na Tao siedzącego w więzieniu czy będącego strażakiem. Autentycznie w każdym z tych momentów chciało mi się śmiać. Gdzie tej małej płaczliwej Pandzie do takiego odważnego faceta XD Chociaż, może i nasz Zitao dorośnie. Jak na razie plusy za grę aktorską i jego i Victorii. I piękną piosenkę Liyin.

Delight - Hate You!
Utwór grupy Delight to jeden z wielu dyskotekowych hitów, jakie już się słyszało. Mimo to, wciąż chętnie do niego wracam, dość mocno wchodząca w głowę piosenka. Rytm natomiast sprawia, że ma się ochotę od razu wyskoczyć na parkiet!

Song Jieun - Don't Look At Me Like That!
Jieun powraca ze świetnym solowym comebackiem! Jest tu nie tylko piękna piosenka, ale i dość dosadnie opowiedziana w teledysku historia. Warto, naprawdę warto znać!

Super Junior - Mamacita!

*
drama ver.
Jak nie przepadam za muzyką Super Junior, tak muszę przyznać, ze chłopaki odwalili kawał świetnej roboty przy tym comebacku! Historia opowiedziana w klipie do Mamacita bawi (zwłaszcza polecam drama ver.), a piosenka szybko wpada w ucho, wchodzi w głowę i już tam zostaje! Klimaty Dzikiego Zachodu na plus :D

Ladies' Code - I'm Fine, Thank You!
Wzruszający teledysk z zakulisowych i nie tylko momentów zespołu stworzony przez Polaris Entertainment ku pamięci zmarłych niedawno członkiń EunB i Rise do piosenki, która tak wiele dla dziewczyn znaczyła. Naprawdę można się popłakać.

EXO 90:2014!
 Na koniec, standardowo, zobaczcie przegląd utworów remake'owanych przez chłopaków z EXO!

*
*

sobota, 23 sierpnia 2014

Muzyczny kącik! [3]


LYn ft. Leo - Blossom Tears!
Ah, jaki ten teledysk jest uroczy... chciałoby się rzec. I taka jest prawda. Piękna piosenka okraszona delikatnym MV ukazującym parę zakochanych naprawdę może się spodobać. Zwłaszcza fankom VIXX. Niestety, albo może raczej stety, pod koniec następuje nieoczekiwany zwrot akcji. Warto obejrzeć :)

Zhang Liyin - Agape!
Ale spokojnie i melancholijnie dziś zaczęłam :) Chińska solistka spod labelu SM Entertainment atakuje nasze serca bardzo wzruszającym utworem i piękną historią w klipie. To, co widzimy na teledysku, bazuje na prawdziwiej historii kobiety, która zginęła pod gruzami w czasie trzęsienia ziemi. Na telefonie zdążyła napisać prośbę, aby ktoś zajął się jej synkiem. Ratownicy znaleźli komórkę w jej dłoniach oraz niemowlę obok nieżyjącej już matki. Opowieść o niesamowitej miłości wstrząsnęła światem. Zobaczcie to w muzycznej odsłonie. W rolach głównych Tao z EXO-M oraz Victoria z F(x).

Secret - I'm in love!
No! Ten girlsband to prawdziwe mistrzostwo! Secret ze zręcznością młodej kozicy skaczą od słodziutkiego konceptu do przesyconych kobiecością klipów. I wychodzi im to znakomicie! Nie pokazują zbyt wiele i nie robią z siebie uroczych dwunastolatek. Całym sercem jestem za tym zespołem, który w dobie wulgarnych wręcz seksklipów, pokazuje trochę mniej w trochę lepszej formie! Styl i klasa! Jestem oczarowana! I gdyby tylko ciągnęło mnie do kobiet, Hyosung byłaby moim ideałem :D
I'm in love to cudne połączenie Poison i Talk That, pięknych kobiecych głosów i zdrowych, krągłych sylwetek. To nie są wieszaki jakie widzimy w SNSD (czasem się zastanawiam, jak one chodzą w tych szpilkach - i żeby nie było: bardzo lubię SNSD - po prostu waga niektórych dziewczyn pozostawia wiele do życzenia), to są bardzo ładne dziewczyny! Warto znać, słuchać i uwielbiać, bo następny comeback będzie na pewno tak samo świetny! Nieważne, czy pokażą nam styl Madonny czy Yoohoo. To jest Secret! U nich wszystko jest na tip-top!

B.A.P - Excuse me!
TS Entertainment ma chyba w tym roku dobrą passę :D Najpierw genialny comeback B.A.P, potem świetny solowy debiut Hyosung, teraz Secret i znów B.A.P! Króliczki wracają tym razem z japońską wersją Excuse me i nowym MV, które jest po prostu super! Piosenka już po koreańsku wpada w uszko, natomiast dla fanów języka Kraju Kwitnącej Wiśni stała się teraz prawdziwym hitem! Teledysk...trochę tu Sherlocka według mnie. Mimo wszystko, bardzo mi się podoba :D

HA:TFELT - Ain't Nobody!
Tę panią możecie kojarzyć z Wonder Girls. Teraz debiutuje z solową twórczością. Jej Ain't Nobody to jest to, czego nikt znający K-Pop na wylot by się chyba nie spodziewał! Daleko temu do standardowych konceptów, jakie realizuje większość znanych artystów. To jest po prostu inne, nietypowe. I jest po prostu świetne! Minimalne skojarzenia z Chandelier Sii obecne. Warto znać :D

BTS - Danger!
Kolejny comeback, który zagiął system! Bangtan Boys można porównać do wina - czym dłużej działają na rynku muzycznym, tym są lepsi. Podtrzymuję zdanie, że jest to najlepszy debiut zeszłego roku i z rozrzewnieniem wspominam chwilę, w którym na YouTube ukazał się ich pierwszy teaser zawierający same napisy. Patrzcie, jak pięknie rozkwitli od tego czasu...

Orange Caramel - My Copycat!
Jak zawrzeć doskonały morał, który brzmi nudno, w piosence i zainteresować tym publiczność poruszając przy okazji ważne kwestie? Pledis wie to doskonale! A oto ich patent na sukces.
1) Zabierz trzy wesołe dziewczyny ze swojego girlsbandu i utwórz z nich subunit.
2) Nazwij podgrupę Orange Caramel.
3) Niech wydają schizowe, lekko psychodeliczne, radosne i kolorowe teledyski, a publika niech zachodzi w głowę nad sensem tego przedsięwzięcia.
Tak jest i w tym przypadku! My Copycat ze swoją słodziutką otoczką zwraca uwagę na problem kopiowania i braku odwagi do bycia sobą w dzisiejszych czasach. Całkowicie pomocne są w zauważeniu zjawiska plansze z podrygującymi ludźmi, na których twórcy klipu umieszczają pytanie Gdzie są Raina, Nana i Lizzy? Oczywiście, odnalezienie dziewczyn bynajmniej łatwe nie jest. Powód? Wszyscy zachowują się i wyglądają podobnie. 
Oklaski dla Orange Caramel? Jak najbardziej :)

Taemin - Danger!
Co? Czy to naprawdę ten sam malusi słodziusi Taeminek z SHINee z zaczepną grzyweczką i toną (albo dwiema) aegyo? Tak, to doprawdy ta sama osoba mimo, że tak ciężko jest w to uwierzyć :D Taemin dojrzewa, co widać gołym okiem. Swoim solowym debiutem potwierdził tylko to, o czym wszyscy od pewnego czasu już wiedzieli, ale nikt nie chciał tego otwarcie przyznać - maknae naprawdę staje się facetem!
Jestem w szoku, taak, jednak nie będę tu teraz prawić o męskości, tylko o muzyce :D Danger to świetny kawałek przywodzący na myśl dokonania muzyczne Michaela Jacksona jak i Shady Adama Lamberta. Mimo, iż nie ogarniam klipu (tego kapelutka wdowy najbardziej), to chłopak prezentuje się naprawdę dobrze. Co z innymi kawałkami? Ace jest jak dla mnie strasznie smętne (w ogóle, to gratuluję tytułu, drogie SM), za to bardzo podoba mi się Pretty Boy wykonywane razem z Kaiem.

Sunny Hill - Once in Summer!
Letnie muzyczne standardy jak i sama pogoda, przyzwyczaiły nas, ze muzyka wydawana w tym okresie musi być żywa, najlepiej podchodząca pod latynoską i nadawać się do tańca. Dobrze jeszcze, gdy ma prosty, chwytliwy układ, a cała akcja klipu dzieje się pod palemkami w lazurowej wodzie. Ewentualnie, w przypadku uroczych konceptów, na zielonej trawce w dmuchanym baseniku. Panie z Sunny Hill mówią: koniec z tym! Ich letnia propozycja to słodka ballada. Ich stylizacje to tony przecudnych kwiatów i białe, zwiewne sukienki. Da się? Da się! I nie mówcie, że się Wam nie podoba taka odmiana :D

Ladies' Code - Kiss Kiss!
W czasie przesycenia muzycznego rynku, Ladies' Code w dziwny sposób znalazły swój własny styl i kurczowo się go trzymają. W każdej z ich piosenek jest coś, co łączy je wszystkie razem i nie pozwala nam zapomnieć, że to jest właśnie ich oryginalne brzmienie. Nie wiem, może to przez współpracę ich głosów, może przez jakiś unikalny bit. W każdym razie, fajności tej piosenki nie niszczą nawet schizowe tancerki z ustami do połowy ciała w MV. Auć XD

Na zakończenie...
(Taak...ponarzekajcie sobie jeszcze trochę.) Na pewno słyszeliście, że EXO bierze teraz udział w programie 90:2014. Polega on na spotykaniu się z członkami grup które były megapopularne w latach 90-tych ubiegłego stulecia, rozmawianiu na temat ich kariery, a w finale - nagraniu przerobionej wersji jednego z ich MV's! Dwa odcinki już za nami, zobaczcie jak poradzili sobie Chanyeol i SM Rookies w piosence H.O.T oraz Suho w utworze god!

To by było na tyle dzisiaj. Pozdrawiam ♥