Witajcie! Ach, jaka piękna pogoda dzisiaj :D Ale mimo wszystko, nie o tym będzie. To już czterdziesty post z cyklu Ważne dzisiaj i chyba nikt nie cieszy się z tego tak bardzo jak ja :3
Poza tym, chciałabym serdecznie podziękować Gabi za pomoc z ostatnim postem. Niestety, problemy z bloggerem totalnie mnie przerosły i po dodaniu 15 raz tych samych zdjęć (sic!) powiedziałam sobie DOŚĆ! Na szczęście znalazł się ktoś na tyle pomocny i kochany żeby wstawić notkę o zlocie za mnie. Dziękuję bardzo ♥
Zapraszam Was także na bloga tej dobrej duszyczki :) Powinien się Wam spodobać, gdyż tematyka jest podobna do mojego bloga, więc jeśli ten chce się Wam czytać, to i inny nie zaszkodzi :D
Blogaska obczajcie TUTAJ :3
A teraz, parę nowinek z naszego kochanego, K-Popowego świata :D
SM dali plamę! :O
Ooo, co za wstyd! Parę dni temu do internetu dostały się obrazkowe teasery zapowiadające comeback Girls' Generation. Wszystko było spoko, klip już dopieszczony, data ustalona, gdy nagle...pliki przepadły. Wytwórnia nie ma N-I-C dotyczącego nowego powrotu SNSD i jeśli nie odzyska danych, będzie trzeba kręcić od nowa. Comeback opóźni się o dwa tygodnie jak na razie, ale szczerze... Po tak wielkiej i wpływowej wytwórni spodziewałabym się większego profesjonalizmu, może robienia kopii zapasowych. Nawet zwykły gracz The Sims wie, ze kopie zapasowe to podstawa. Tymczasem... no właśnie...
Cóż...miejmy nadzieje, że przeprawa z odzyskiwaniem danych zadziała, a na przyszłość wytwórnia bardziej się postara...
Gorrrrący występ!
Taki zapewne będzie show przygotowywany na 400-tny odcinek Music Core przez Minhyuka z BTOB, Hongbina z VIXX, Rena z NU'EST i Seungjina z A-JAX. Co takiego chłopakom przyszło do głowy? Otóż, przebiorą się oni za członkinie girlsbandu Girl's Day i wystąpią z ich utworem Something!
Który z chłopaków wcieli się w którą idolkę?
A dla tych, którzy jeszcze nie widzieli MV do Something, radzę zwrócić szczególną uwagę na taniec. Już niedługo zobaczymy go w półmęskiej odsłonie :D
Edit: 400-tny odcinek Music Core będzie emitowany 8-ego marca (sobota), o godzinie 8:00 (4:00PM KST). Można będzie obejrzeć to na żywo TUTAJ. Filmik emitujący na żywo pojawia się zwykle dzień przed, ale zasubskrybujcie kanał już teraz, gdyż o planowanej transmisji zostaniecie od razu powiadomieni w subskrypcjach.
Nowe MV!
Trochę się tego nazbierało, więc żeby nie tracić czasu, jak to mówią, lecimy z koksem! XD
Ten klip jest...specyficzny. Tak jak i cała solowa twórczość M zresztą, więc już chyba przywykłam XD Solówka boskiego biasa z Shinhwy ma wciągającą melodię. I ten dający po oczach kontrast niebieskiego z pomarańczowym. Ostro XD
Ta piosenka coraz bardziej mi się podoba :) Mimo wszystko jakoś fajnie ogląda się Spicę w ubraniach takiego stylu, chociaż zupełnie nie przemawia do mnie push upowy tyłek XD
Utwór bardzo dobry, zepsuty doszczętnie pustym, nic nie wnoszącym teledyskiem. Choreografia ciekawa, ale tylko do pewnego stopnia. Wywijanie miejscami, gdzie powinna być pupa jest naprawdę niesmaczne. Kolejny klip chylący się ku upa...to jest, zachodowi. Chociaż Stellar nadrabiają przynajmniej piosenką...
No i najlepsze na koniec, czyli BTS! chłopcy już dawno udowodnili wszystkim, ze są najlepszymi rookies 2013 roku (z wyjątkiem ludzi przyznających nagrody muzyczne). Piosenka jest mocna i ostra, chociaż po tytule nie spodziewalibyśmy się niczego takiego. Raczej czegoś rzewnego :) A tu proszę, miłe zaskoczenie! :D Wielkie brawa i owacje na stojąco, bo Bangtani robią naprawdę dobrą robotę :D
Na dzisiaj to tyle, ale nowych klipów jest masa, więc już niedługo wracam z kolejnym postem :D
Pozdrawiam :3
Witajcie. Dzisiaj chciałabym skupić się na nowościach, które wraz z początkiem nowego roku, mnożą się jak grzyby po deszczu, bo też każdy prawie comeback teraz ma albo wytwórni zebrało się na wypuszczenie nowego muzycznego pisklęcia. Tak więc, po kolei.
Przekonywujący debiut!
Jak na razie nie urzekło mnie zbytnio GOT7 ogłaszane gorącym debiutem itp., do których pospiesznie pognała rzesza Exotics (internety podają, że podobno chłopcy spoza naszej galaktyki dowiedzieli się o tym niechlubnym incydencie i nawet...płakali - ile w tym prawdy, nie wiem, wystarczyło jednak żeby i mnie samej zrobiło się z deka smutno...chociaż, tacy fani to pewnie napaleni sezonowcy, więc na dłuższą metę nie ma chyba czego żałować...tylko współczuć Gotkom syfu w nowo powstałym fandomie [o ich debiucie pisałam TUTAJ]). Dzisiaj jednak będzie o ciekawej, naprawdę ciekawej debiutantce.
Panie i Panowie, oto Puer Kim!
Zwykle nie obserwuję dokładnie YouTubowych subskrypcji, ale tym razem coś mnie tknęło, by zatrzymać się przy tej właśnie pozycji w ostatniej aktywności LOENENT. Co wynikło z tego spotkania?
Zainteresowanie, przede wszystkim. Uwielbiam słuchać piosenek wykonawców ze zmysłowymi, wręcz rozkosznymi wokalami (najlepszy przykład na mojej liście - KLIK ♥.♥). Puer Kim w całości ma taki właśnie głos. W mojej głowie narodziła się nawet przyszłościowa, nie mająca zastosowania w rzeczywistości, myśl, że gdyby nagrała duet z Chenem z EXO-M, po pierwszej minucie słuchania utworu, niechybnie zaschłoby mi w gardle i poczułabym się zgubiona.
Z natury nie słucham muzyki w podobnym stylu, ale takie dobrze zaśpiewane piosenki dają to, o co przecież w tym wszystkim chodzi - przyjemność. Nie mogę się już doczekać ukazania się jej mini albumu. Jest to też pierwsza dama na mojej liście, na której wydawnictwo skłonna jestem sypnąć groszem (zaraz za nią plasuje się Lee Hi o podobnych walorach głosowych - słucha się jej rewelacyjnie). Jestem bardzo ciekawa, czym zaskoczy mnie jeszcze młodziutka artystka, której klip jest bardzo niekonwencjonalny i muszę przyznać, że bardziej surrealistyczny niż, jak głoszą internetowe opinie, gotycki.
Super...rozgadałam się o sferze emocjonalnej i straciłam wątek merytoryczny.
W każdym razie, Puer Kim to pierwsza debiutantka w 2014 roku, którą lansuje wytwórnia Mystic89. Piosenka Manyo Maash została napisana przez nią samą, co jeszcze bardziej podsyca moje zainteresowanie Puer jako gwiazdą w dobie podawania świeżynkom pod nos gotowych, często niezrozumiałych tekstów (pamiętne schrupię Cię jak kostkę sera w wykonaniu dwunastu wilcząt).
Debiutancki klip ukazał się w serwisie YouTube 20 stycznia.
A Wy co myślicie o nowej, utalentowanej wokalistce?
Rozpad Kary! Czy to koniec?
Serce się kraje kiedy się pisze takie rzeczy o jednym ze swoich ulubionych K-Popowych zespołów, ale trzeba poruszyć ten temat. Już w zeszłym roku pojawiły się głosy, jakoby Nicole miała problemy z ludźmi z DSP Media i nie chciała przedłużać kontraktu. Zależało jej jednak na pozostaniu w zespole. Ciężki orzech do zgryzienia? Już nie.
Nicole/KARA
Umowa wygasa, Nicole nie chce jej przedłużyć. Na dniach rozstanie się z koleżankami, z którymi była przecież od samiuteńkiego początku (2007 rok!). Plotki głoszą, że wyjedzie do USA, aby robić tam karierę. Nie wiem ile z tego wyjdzie, ale życzę jej wszystkiego dobrego, chociaż piszę to z bólem, gdyż po Gyuri, to moja ulubiona członkini zespołu ;_;
Podobny los czeka maknae Jiyoung, której kontrakt kończy się w kwietniu i wtedy też opuści zespół.
A mnie zastanawia, czy DSP Media jakoś zadba o swoje podopieczne i dołoży nowe trainee do Kary, zrobi z nich trio czy Gyuri, Hara i Seungyeon pójdą własnymi drogami, a zespół przestanie istnieć?
W każdym razie, bez Nicole i Jiyoung, to już nie będzie to samo...
Tymczasem ostatnia z pozostałych członkiń rozwija swoją solową karierę z singlem Guilty. Żeby tylko nie czuła się winna decyzji podjętej przez koleżanki...
W stronę Zachodu...
...i to niestety, tę najgorszą stronę. O czym ja w ogóle bredzę? Cóż, staram się zrozumieć, w jaką stronę biegnie mój ulubiony gatunek muzyczny i przyznam z całkowitą szczerością, że to przed czym uciekłam się do muzyki z Kraju Porannej Świeżości zaczyna znów wychodzić na wierzch. Przynajmniej takie wrażenie odniosłam oglądając nowe klipy AOA i Rainbow Blaxx.
Jako osoba zamieszkała w kraju, który po prostu zachłysnął się Zachodem, zwłaszcza Ameryką, nie pojmuję tego zjawiska. Co jest fajnego w kręceniu tyłkiem i biustem przed kamerą? Ja rozumiem, wszystko dla fanboyów, ale napaleńcy powinni korzystać ze stron pornograficznych albo agencji towarzyskich. Tymczasem to, co pokazują nam klipy powyżej to sieczka. Muzyka na byle jakim poziomie doprawiona trzęsawiskiem wręcz. Panny z Rainbow są nawet niesmaczne: to całe jedzenie ciastek i sztuczna, nieproporcjonalna budowa ciał (przy takich szczupłych ramionach rzadkością są duże piersi - skalpel dla dobra publiki?)... Do osób pruderyjnych nie należę, co przyzna od razu każdy, kto zna mnie dość długo i dość dobrze, ale oglądając ten klip, czułam się zażenowana. Bardzo bym chciała, żeby w nadchodzącym roku było niewiele takich niskich jakościowo piosenek - przecież równie dobrze można pod ten taniec podłożyć dźwięk pracującej piły mechanicznej, no ludzie!
A skąd pomysł, ze Wschód fascynuje się Zachodem? Teledyskami i "piosenkami" tego typu już od dawna raczy nas chociażby VIVA...
K-Pop Mash Up i EXO w reklamie!
Pamiętacie mix najfajniejszych K-Popowych kawałków roku 2012? TUTAJ możecie go sobie posłuchać jeśli jeszcze go nie znacie! Zeszły rok także został uhonorowany takowym mashupem wykonanym przez rewelacyjnego DJ'a Masa!
Z 75 piosenek zrobiło się 80, a i czas się wydłużył! Wspaniale jest posłuchać takiego świetnie zrobionego mashupa :D
Chcecie zrobić prezent znanemu wam Exotic + dorzucić coś słodkiego. Ale co to może być? Odpowiedź od pewnego czasu jest prostsza niż budowa cepa - inwestycja w Crunky Chocolate będzie najlepszą i spowoduje lawinę radości ze strony obdarowanego. Czemu?
Osobiście, reklamy ubawiły mnie niezgorzej niż pamiętne wyskoki NU'EST afiszujących się z wielką pasją jaką jest spożywanie chemii (inaczej tego nie nazwę ;p) podawanej w kształcie jedzenia w McDonald's - KLIK :) Nie oznacza to wcale, że nie spróbowałabym z chęcią odrobiny tego czekoladowego przysmaku. Boję się tylko, ze przypomniałby mi się wtedy rockowy Chanyeol albo bezlitośnie bijący worek treningowy Tao i moje dobre konsumpcyjne chęci skończyłyby się popluciem się...ze śmiechu (jeśli byłby to jednak biegnący przed siebie z wściekłą miną D.O, chyba nie byłabym w stanie nic przełknąć - yaaaar, taki groźny XD) :D
Nadchodzące:
• Comeback B.A.P już 3-ego lutego! Króliczki powrócą z nowym albumem, który ma być utrzymany w klimacie debiutu!
• Niedługo także gotowe będzie nowe wydawnictwo 2NE1, co zbiegnie się w czasie ze światową trasą koncertową! Obczajcie nieziemski teaser przywodzący na myśl koncept powstania EXO, świat Dragon Balla oraz Gwiezdnych Wojen!
• Szóstego stycznia ukaże się nowy album Lee Minwoo z Shinhwa! Będzie to prezent dla fanów z okazji dziesiątej rocznicy muzycznej działalności M! [super XD teraz nie uwolnię głowy od M Technology, Give me some more more :P dlaczego zawsze mnie to nachodzi, kiedy słyszę jego "wyszukany" pseudonim artystyczny? :D]
Na dzisiaj to wszystko :) Pozdrowienia ♥
PS. Piszcie komentarze, to nie boli! ;)
Witajcie:) Od dzisiaj rusza nowy, ale bardziej nieregularny od Ważne dzisiaj!, cykl notek. W każdej z nich zamieszczę natomiast dziesięć piosenek, które nie są zbytnio nowe, ale po prostu, nie mogę ich ostatnio z głowy wyrzucić. I nie będą to tylko utwory koreańskie (tak tak, coś innego też czasem mi do ucha wleci i już w nim zostanie xD).
Zaraz zaczniemy, ale na początek to co tak wszyscy kochamy, czyli nowy teaser!
Już 12-ego czerwca zadebiutuje nowy boysband, BTS. Jak na razie jestem bardzo ciekawa efektu i mam nadzieję, że nie zawalą. Obczajcie ich:)
A teraz przechodzimy do dziesięciu zdecydowanie mocnych, muzycznych impulsów tego tygodnia:)
(Nie licząc Smoky Girl MBLAQ, bo jeśli te wszystkie piosenki miałyby być na równi z nią, to musiałabym to MV wklepać tu 10 razy :D)
1. SHINee - 1000 Years Always By Your Side
Obejrzałam ten klip wczoraj, kiedy to jakaś dobra duszyczka z grupy K-popowcy go wkleiła. Mam wrażenie, że już kiedyś to widziałam, ale raczej w krótkiej wersji. Śliczna piosenka, a teledysk bardzo pomysłowy i cholernie chwytający za serce. Nie sposób powstrzymać łez :)
2. Bang Yong Guk & Yang Yoseob - I Remember
Kolejny śliczny klip i teledysk, przy którym można wypłakać oczy. Ostatnio (czyt. przed sesją) często wracam do tej piosenki, bo jak mówi psychologia: czasami, kiedy człowiek czuje smutek, chce się poczuć zdołowany jeszcze bardziej, więc zakłada słuchawki i włącza najsmutniejsze piosenki, jakie ma.
3. Hurts - Wonderful Life
Nie mam pojęcia, co takiego urzekło mnie w tym utworze. Piosenka do wybitnych raczej nie należy, a i sam teledysk jest z deka psychodeliczny. Wygląda na to, że górę znów biorą tzw. schizowe klimaty, które ostatnio udzielają mi się tak często jak napady chandry x(
4. Andamiro & Double K - Waiting
Nie mam zielonego pojęcia, kim jest ta dziewczyna, ale jej głos jest naprawę cudowny. Piosenka idealna na pochmurne dni, a tych ostatnio bez liku :)
5. B.A.P - One Shot
Jakbym mogła, naprawdę za każdym razem oglądałabym ten klip do końca, ale już przy pierwszym razie stwierdziłam, że łatwo nie będzie. Tym bardziej, że końcówka okazała się mocno pogmatwana.
Genialna piosenka, klip świetny, łzy lecą - rany xD
6. SE7EN - When I Can't Sing
Kto uważa, że Dong Wook jest sexi, ręka w górę? Albo nie, bo jak wszyscy podniosą ręce, to będzie nieźle gęsty las :3 Piosenka fajna, na ten ryjek patrzy się aż za przyjemnie, a jako bonus, G-Dragon, który chyba podpierniczył komuś całą szufladę skarpetek (paczajta na krocze jego) xD
7. Lana Del Ray - Young & Beautiful
Popularność tej piosenki w moim życiu również jest zadziwiająca, gdyż Lana raczej talentu wielkiego nie ma. Ale utwór jest naprawdę dobry i godny polecenia :D
8. Miryo - Dirty
Rewelacja! Można zlecieć z krzesła na ziemię ze śmiechu xD Klip niby jest smutny, bo i jego bohaterka w nie najlepszym stanie się znajduje, za to powala humorem. A do tego zabawna i wpadająca w ucho piosenka ślicznej Mihye. Czego chcieć więcej? Chyba tylko popcornu :D
9. Lee Min Woo - Minnovation
I kolejny klip z cyklu Co ja tu robię? Teledysk jest taki dziwny, że aż śmieszny, a ten cały taniec na refrenie wygląda jak pozdrowienie Hitlera. Boszzzzz...
Z drugiej strony, ciężko się oprzeć temu ryjkowi. I w ogóle, całemu Minwoo. Ach sexy, sexy, sexy ♥
10. Xia Junsu - Tarantallegra
Totalny mistrz robienia mi wody z mózgu. Nie mogę się napatrzeć na te jego kocie ruchy. Mrrrr ♥
Cóż, widzę, że lista od smutku przeszła do skrajnego ślinienia się :3 Ja to jestem udana, nie ma co xD
Życzę Wam wszystkim miłego oglądania i jeśli znacie jakieś fajne k-popowe klipy, których być może ja nie znam, napiszcie w komentarzach. Będziemy się, jak to kiedyś Alex napisała, razem dokształcać :3
