poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Ulubione na YouTube.

YouTube jest popularny nie tylko dzięki teledyskom różnorodnych artystów, ale także dzięki wielu interesującym kanałom, które tworzą inspirujący i ciekawi ludzie. Dzisiaj takie małe zestawienie tego, co najczęściej oglądam na tym serwisie. Pominę jednak tak popularne kanały jak Abstrachuje czy Adbuster. Je zna tutaj już praktycznie każdy.

●Azjatycki Cukier
Na pewno większość z Was kojarzy tę sympatyczną kobietę. Na jej videobloga można napatoczyć się w czasie czytania kolejnych postów na temat azjatyckich kanonów piękna, kosmetyków wschodniego kontynentu a także różnorakich ciekawostek ze słonecznego Singapuru. Jeśli jakimś cudem nie wiecie o kim mowa, zapraszam Was na jej świetnego bloga TUTAJ.
Co ciekawego znajdziemy na YouTube'owym kanale Azjatyckiego Cukru? Zaczynając od interesujących propozycji uczesań, przez przeglądy dziwnych gadżetów po rady jak znaleźć pracę w tym niedużym państwie. Serdecznie polecam :D
Jako ciekawostkę dorzucę fakt, że autorka bloga i vloga prowadzi również sklepik z azjatyckimi kosmetykami. Jego fp TUTAJ.
Oficjalne konto YouTube. | Oficjalny Facebook.

 ●Unbekannte Royal Group
Jeśli już parodie, to tylko na tym kanale! Unnie zachwyca swoją kreatywnością i trafnym doborem słów :D Większość jej tekstów da się zaśpiewać pod melodię piosenki (nieraz próbowałam), a historie opowiedziane w tych słowach nie wywołują uśmiechu na twarzy...one zwalają z krzesła i sprawiają, że ze śmiechu ciężko złapać oddech! Mistrzostwo totalne. Dziewczyna naprawdę ma łeb! Sprawdźcie wszystkie jej parodie :3



●AA Show
Zlotowicze na pewno kojarzą to zakręcone rodzeństwo - Artiego i Ane. Tak się składa, że duecik już od prawie roku posiada aktywnego videobloga, na którym umieszczają filmiki z newsami zarówno azjatyckimi jak i zachodnimi. Dystansu i bekowych pomysłów im nie brakuje :D Obczajcie już teraz AA Show :3
Must have na liście subskrypcji każdego creepypastowego świra! Nikt nie czyta past tak dobrze jak Azer. 
Zresztą, sami sprawdźcie :3




Pisanie postów i odkładanie ich na później dobremu nie służy. Kilka z kont musiałam stąd usunąć bo do tego czasu zniknęły bezpowrotnie. Zostawiłam tylko Unnie ze względu na kilka parodii na wrzucie. Mam jednak nadzieję, że po krótkiej przerwie dziewczyna do nas wróci, bo naprawdę, szkoda tych parodii (Miejmy nadzieję, ze jest kilka osób, które pozapisywały je na dyskach. Ja niestety nie posiadam wszystkich.)
Pozdrawiam serdecznie ♥

Spotkanie!

Marzycie, aby pojechać na na fajne spotkanie, gdzie będziecie mogli poznać ciekawych ludzi zainteresowanych tym samym, co Wy? W te wakacje możecie się wspaniale bawić razem z Glam Paradise i Chodź do mnie mój azjatycki mężu :3! Wystarczy tylko odrobina dobrych chęci i znalezienie transportu do Nowego Sącza!

Pomysł na zlocik przyszedł nam do głowy właściwie spontanicznie. Zamiast standardowego meetingu postanowiłyśmy jednak rozszerzyć zasięg i stworzyć spotkanie publiczne, otwarte dla każdego. 
To jedna z niewielu okazji, żeby poszerzyć krąg znajomych o zwariowanych K-Popowców. Dlatego, jeśli macie czas w czerwcu i chcecie zobaczyć to miasto, zapraszamy! Po kliknięciu na zdjęcie zostaniecie przeniesieni do strony wydarzenia. Dołączcie, przeczytajcie opis i proponujcie pasujące Wam miejsca (wyznaczone w opisie lub całkiem nowe), daty czy godziny w przeznaczonym do tego przypiętym poście :)

https://www.facebook.com/events/234493303416993/?ref_newsfeed_story_type=regular
  
Do zobaczenia na miejscu! [o wszystkich nowinkach dotyczących zlotu będziemy informować na bieżąco na stronie wydarzenia]

Banery [wklejanie i udostępnianie na Waszych stronach czy blogach pomoże nam zareklamować wydarzenie]

piątek, 25 kwietnia 2014

Ciekawi, azajtyccy, nie-kpopowi... [1]

Dzisiejszym postem postanowiłam przełamać koreańskość tego bloga i zanurzyć się w świat artystów sobie nieznanych. Azja skrywa ich całą masę, a pomiędzy przeciętnymi piosenkarzykami ukrywają się niekiedy prawdziwe perełki - mniej lub bardziej znane przez społeczeństwo. Jeśli muzyka azjatycka jest Wam zupełnie obca, albo boicie się wyjść poza ramy koreańskiego popu i japońskiego rocka nie wiedząc, co spotkacie po drodze, przyjrzyjcie się bliżej artystom, którym poświęciłam notkę. Być może Wasza sympatia przerodzi się w kolejną, wielką miłość.

●Jolin Tsai - Lady Gaga z Tajwanu
Tę panią odkryłam przypadkowo podczas błądzenia po YouTube całkiem niedawno. Jej twórczość, a zwłaszcza niesamowite teledyski, można by porównać do wielkiej skandalistki naszych czasów - Lady Gagi. Muzyka łatwo wpada w ucho, a piękno języka chińskiego w jej wykonaniu jest niezaprzeczalne. Nadal jestem pod wrażeniem tego, jak mocno urzekła mnie jakaś solistka. Ostatnio coraz częściej mi się to zdarza i zanosi się na to, że z wiekiem miłość do męskiego grania ustąpi całkowicie żeńskim głosom. Na razie jeszcze staram się bronić słuchając tego co po prostu lubię nieważne jakiej płci. Zostańmy jednak przy Jolin.
Jej prawdziwe imię i nazwisko to Cài Yīlín. Urodziła się 15-ego września 1980 roku na Tajwanie. Była cichym i nieśmiałym dzieckiem. Ukończyła studia na wydziale literatury angielskiej Katolickiego Uniwersytetu Fu Jen. Kiedy miała 18 lat, wzięła udział w konkursie muzycznym organizowanym przez MTV, gdzie zgarnęła główną nagrodę i podpisała kontrakt z Universal Music. W czerwcu 1999 roku wydała pierwszy singiel, Living With The World.
Szczególnie polecam posłuchać The Great Artist oraz Fantasy. Zwróćcie także uwagę na niebanalne teledyski. Jeśli pamiętacie jeszcze zespół Lexington Bridge, sprawdźcie koniecznie wersję Jolin ich utworu Real Man.

●Wu Momo - świetny głos u niepozornej dziewczyny
Historie takie jak ta zdarzają się często na całym globie - jest sobie dziewczyna, która marzy o karierze piosenkarki. Ma niesamowity głos i pragnie podzielić się nim z całym światem. Panience wyżej udało się to w stu procentach. Wzięła udział w pierwszym sezonie The Voice of China. Co prawda nie wygrała, zajęła drugie miejsce (skąd my to znamy :D), jednak każdy jest pod wrażeniem jej pięknego, głębokiego głosu. Żeby to stwierdzić, wystarczy posłuchać jej występów z TVOC albo sięgnąć po teledyski. Zobaczcie zwycięskie I Believe I Can oraz piosenkę, która przygnała mnie do tej artystki - Uninvited - motyw przewodni świetnego chińskiego thrillera Gui Yan, który polecam każdemu.

 Leehom Wang - ciekawy wybór
Dlaczego właśnie tak podsumowałam Alexandra Leehoma Wanga? Bo jest nie tylko interesującym piosenkarzem z nietypową barwą głosu, ale także dobrym aktorem. Jeśli chodzi o brzmienie jego głosu, nie zawahałabym się porównać go do Justina Timberlake'a. Tajwańczyk ma bardzo dobre serce, skomponował nawet singiel, który miał pomóc dzieciom chorym na niewydolność oddechową - Hand in Hand. Współpracuje także z organizacją World Vision, która skupia się na pomocy dzieciom. Gra na wielu instrumentach, m.in. gitarze, skrzypcach, fortepianie, perkusji i harmonijce ustnej. Urodził się i wychował w Nowym Jorku. 
Kiedy pierwszy raz go zobaczyłam (bijcie niebiosa!) stwierdziłam, że wygląda jak dorosła wersja Suho z EXO.
Co polecam od tego człowieka-orkiestry? Przede wszystkim niesamowitą Huo Li Quan Kai, gdzie daje popis wspaniałych umiejętności waleczno-tanecznych oraz spokojne, sielankowo brzmiące Bo Ya Jue Xian.

●Agnes Monica & Cherry Belle - indonezyjski pop
I-Pop to duże wyzwanie. Indonezji bardzo zależy na wykreowaniu międzynarodowych gwiazd, dlatego zarówno chętnych do śpiewu jak i agencji umożliwiających wybicie się na piedestał robi się tam coraz więcej. Jak usłyszałam od znajomej z tego kraju, tak naprawdę jest tego dużo, ale nie ma nic ciekawego, nie ma nic tak fajnego, żeby porównać to do k-popu. Możliwe, że S. miała rację, jednak po odsłuchaniu kilku dość zwyczajnie brzmiących zespołów, natrafiłam na ciekawe panie. 
Pierwsza z nich to Agnes Monica, czyli naprawdę Agnes Monica Muljoto. Karierę zaczęła w roku 1992. Od tego czasu do roku 2010 wydała 6 studyjnych albumów, ale dopiero potem przyszedł przełom i Agnes wkroczyła na międzynarodowy rynek z singlem Coke Bottle, który wykonała wraz z Timbalandem i T.I.
Koniecznie posłuchajcie tej piosenki jak i bardzo ciekawego Paralyzed w trochę groteskowym stylu.

Natomiast dziewięć sympatycznych dziewczyn to girlsband Cherry Belle zwany też ChiBi. Jest to zespół stworzony rzeczywiście na koreańską modłę bandową. Członkinie są słodkie i urocze. Ich muzyka oraz teledyski przywodzi na myśl Apink. Cherrybelle powstały 27 lutego 2011 roku. W kwietniu 2012 roku dziewczyny wydały album Love is You. Wtedy też z grupy odeszły dwie członkinie, Wenda i Devi. Obecnie między nimi nie ma już także Anisy. ChiBi liczy osiem członkiń. Są to Angel, Cherly, Christy, Felly, Gigi, Kezia, Ryn i Steffy.
Posłuchajcie Dilemy i Diam Diam Suka.

Nie tylko k-pop jest kolorowym zjawiskiem w Azji, nie tylko j-rock potrafi zaszokować... Na dobrą sprawę każdy z nas powinien od czasu do czasu usiąść i poszukać czegoś nowego, czegoś nieznanego. Tak właśnie robię. I każdym takim odkryciem będę się dzielić z Wami. Teraz Wasza kolej: co sądzicie o przedstawionych wyżej artystach? Czy ktoś z nich Was zainteresował? A może kogoś już znaliście? Czy jest ktoś interesujący, kim chcielibyście się podzielić i zobaczyć go w takim poście jak ten? Piszcie w komentarzach.

Ważne dzisiaj! Part 49


Słodki koci skandal!
Avril Lavigne chyba poszła trochę za daleko ze swoim utworem Hello Kitty... Piosenka jest specyficzna, klip jak dla mnie zbyt słodki i ten jej japoński... Poza tym Kanadyjka naraziła się fanom. Internauci nie zostawiają na niej suchej nitki oskarżając o rasizm. Według mnie jest to dość dziwny utwór, a przyzwyczajenia do starej dobrej Avril mówią mi, że nie idzie ona w poprawnym kierunku...
Tutaj o rzekomym rasizmie panny Lavigne.


EXO w teatrze i na ekranie!


A dokładniej to dwóch członków, bo Baekhyun i Luhan dołączą niedługo do rzeszy Idoli, którzy stali się aktorami. 
Baekkie zagra w musicalu i nie będzie to żaden epizod, tylko główna rola! 
Spektakl będzie wystawiany od 5-ego czerwca do 3-ego sierpnia. Są więc całe wakacje, żeby podziwiać talenty chłopaka :)
Lulu natomiast wystąpi w filmie opowiadającym historię kobiety w podeszłym wieku, która znów ma 20 lat! 
Dołączy ona do kapeli, w której śpiewa jej wnuk i to jest właśnie rola Jelonka.
Obydwu chłopcom serdecznie gratuluję i życzę powodzenia w aktorskim światku :3





Alan - Love has not gone far!
Przypatrzcie się klipowi! Występuje tu nie kto inny jak Jason z NU'EST-M :D


K-Culture Festival we Frankfurcie!
Nareszcie jakieś konkretne informacje o wydarzeniu, które jeszcze do niedawna wydawało się jedną wielką ściemą. Na sto procent pojawią się na nim MBLAQ i Ailee, a na potwierdzenie tego mamy już od nich filmiki z oświadczeniami :)

Całe wydarzenie odbędzie się 13 września. Prawdopodobnie zobaczyć tam będzie można również Block B i VIXX.

Min z Miss A debiutuje solo!



Nie ma za wiele informacji na temat tego debiutu, jednak przedstawione zdjęcia obrazują jak bardzo styl ten będzie się różnić od konceptów, na których opiera się twórczość Miss A.
Najlepiej określiłabym to jako występy z pazurem, o mocnym charakterze.











BTS podbiją Japonię! 
Już czwartego czerwca usłyszymy No More Dream w tym pięknym języku! Dodatkowa informacja to to, że album pojawi się aż w trzech edycjach:
WERSJA A (CD+DVD)
1. No More Dream (Jap)
2. The advance of Bangtan [
Attack on Bangtan/Rise of Bangtan] (Jap ver)
DVD Jacket making

WERSJA B (CD+Goods)
1. No More Dream (Jap)
2. The advance of Bangtan
[Attack on Bangtan/Rise of Bangtan] (Jap)
3. Ii ne! (nowy utwór)

Wersja B zawrze także "original goods" ale wciąż nie wiadomo które dokładnie.

WERSJA C (CD+karta)
1. No More Dream (Jap)
2. The advance of Bangtan
[Attack on Bangtan/Rise of Bangtan] (Jap)
3. Ii ne! (nowy utwór)

Każda z wersji będzie posiadać także losowo dodane bilety na eventy, które odbędą się w Tokio, 6-ego lipca i w Osace, 6-ego sierpnia.

2 COOL 4 SKOOL i O!RUL8,2?także zostaną wydane w Japonii w późniejszym czasie wraz z DVD zawierającym wszystkie MVs i making videos.

@BTS_Trans
Cóż, jak widać, szykuje się niezły szturm na rynek Kraju Kwitnącej Wiśni :)

Dla zainteresowanych, piosenka jest już na YouTube.

Liptonowe szaleństwo!
Od kilku dni cały czas chodzi za mną telewizyjna reklama herbaty Lipton Ice Tea. Powód? Ścieżka dźwiękowa, czyli Lay Me Down Avicii'ego i Adama Lamberta :D Jeśli jeszcze nie mieliście tego szczęścia, proponuję odpalić TV PULS. Emitują w każdym spocie reklamowym.


Już niedługo zostanie nagrany teledysk do tego utworu. Adaś także tam wystąpi. Czekamy :D

Na dzisiaj to wszystko. Pozdrawiam Was i życzę fajniutkiego weekendu :3

czwartek, 24 kwietnia 2014

Inspiracje w jednym miejscu! [5]

Witajcie :) Jak tam po świętach? Czy Wam tak samo jaki i mnie jest ciężko wrócić do zwyczajnego rytmu dnia (czyt. praca/szkoła/uczelnia, obowiązki, nauka) po tych kilku dniach wolnego? Niestety, bardzo szybko potrafię zrobić się leniwa a zbieranie motywacji na nowo zwykle trochę czasu zajmuje. Dzisiaj jednak postanowiłam napisać tutaj parę rzeczy. W naszym koreańskim raju w ostatnim czasie wiele się nie działo, głównie z powodu narodowej żałoby, ale już wkrótce Idole wrócą do nas i jak zwykle na Glam Paradise zagości masa nowinek.

Tęcza :)
Jak już kiedyś wspominałam, od czasu zobaczenia kilku kolorowych grzywek, moim umysłem zawładnęła obsesyjna chęć posiadania pstrokatej fryzurki chociażby przez krótki czas. Cel ten udało mi się niedawno osiągnąć. Niestety, kolory blakną już powoli (taki żywot pianki), więc teraz szykuję sie na coś innego, całkiem nowego.
Wszystkie narzędzia, którymi udało mi się osiągnąć efekt - rozjaśniacz, pianki i szamponetka.

Nowa seria!
Fajniutkie wywiady na temat Azji oraz naszych Idoli - teraz także o tym przeczytacie na moim blogu! Pierwszy wywiad prezentujący zakręconą szczęściarę, możecie już zobaczyć TUTAJ. :3

K-Popowe spotkania!
W Nowym Sączu fandom serio nie śpi, chociaż przykro, że trochę skiepścił sprawę z premierą Aow. Ostatnio udało się zorganizować dwa spotkania: jedno w marcu i drugie w kwietniu.
Marcowe odbyło się na świeżym powietrzu, w parku. Zamysłem było przyniesienie ze sobą żarełka i zorganizowanie fajnego pikniku. Na szczęście, pogoda dopisała i wszystko się udało :)
 Te wspaniałe babeczki zostały upieczone przez Rynnę :)
Oczywiście nie zabrakło słuchania K-Popowych kawałków, a że wydarzenie to odbyło się tydzień po koncercie Miyaviego, nie brakowało fangirlowania i śpiewania jego utworów - bo to aż cztery osoby z naszej grupy były na koncercie! :D

Ostatnie ze spotkań odbyło się w ten wtorek, jednak przez fail związany z premierą magazynu, jeszcze długo nie będę mieć siły do organizowania czegokolwiek w tym naszym lokalnym odłamie fandomu :)
Przejdźmy jednak do relacji ze zlotu ^^
Krisełek też lubi Bubble Tea :D
A tak wyglądają moje zlotowe Krisusy :)
 Orzeszkowe Peppero przyniesione przez Rynnę :3
 A tu taki mały posiłeczek Ulfa (Prawdziwy Kurczak? Onew, is that U? XD)
Niestety, kurczak nie każdemu smakuje, a już na pewno nie jest stworzony dla lidera EXO-M.
                                                      Samojebki z Saki ^^
Taki tam, ChanTaoRis ( bo pairingi zbyt mainstreamowe są, trzeba trójkąty shippować :P)
 Głupaweczka :D

Na koniec tego chaotycznego posta, prawdziwy hit XD

Pozdrowienia ♥

środa, 23 kwietnia 2014

Kącik fanowski: Jak się bawić to tylko na K-Popowo! [1]

Nie oszukujmy się: każdy z nas gdzieś tam w głębi siebie czeka na moment, kiedy prze szczęśliwy stanie pod sceną i zobaczy na żywo swojego idola. Jest to niesamowite uczucie, którego nie da się porównać z niczym innym. Ostatnio sama omal nie oszalałam po zobaczeniu i usłyszeniu Miyaviego na żywo (i ten dotyk! ♥). Spotkałam też wtedy bardzo ciekawą osobę, z którą udało mi się porozmawiać. 
Zaraz przed wejściem do klubu nasza rozmowa zeszła na temat występów na żywo. Dzisiaj właśnie przedstawiam Wam wspomnienia tej dziewczyny dotyczące koncertów K-Popowych gigantów: Infinite oraz Teen Top!
Poznajcie Julię i jej szczęśliwe życie! XD
~*~
Kiedy dokładnie udało Ci się zobaczyć Infinite?
Trasa One Great Step, Londyn, 27.11.2013r.

Twój bias w Infinite to...? Dlaczego właśnie on?
Julia wcinająca sushi! :3
Mój bias z Infinite to Infinite :D Większość osób, z którymi rozmawiałam po koncercie tak właśnie mówi. Dlaczego? Dlatego, że widząc swoich idoli po raz pierwszy na żywo, dochodzi do ciebie fakt, że oni istnieją (nie tylko na monitorze komputera ^^), ich głosy brzmią niesamowicie, widzisz ich uśmiech i perfekcyjny taniec, więc nie sposób wybrać jednego. Ale jednak na koncercie miałam koszulkę Inspirit Poland z L/Myungsoo. To właśnie on przyciągnął moją uwagę już na samym początku przygody z Infinite. Mimo, że lubię wszystkich, to zawsze on będzie odrobinę wyżej niż pozostali. Bias – fakt, może przyciągnął moją uwagę swoją urodą, ale to jego charakter sprawił, że jest nim do teraz. Derp, dziwak, nieogar, niedostosowany do życia w społeczeństwie, pan nieidealny ideał o dwóch twarzach.

Jak daleko byłaś od sceny?
Na początku stałam kilka metrów od sceny. Po pierwszej piosence stwierdziłyśmy z przyjaciółką, że się wycofujemy do grupy polskich Inspirit, które były prawie z samego tyłu. Ale sala była podnoszona, dlatego też było bardzo dobrze widać. Wycofałyśmy się, bo: armia aparatów zasłoniła nam prawie cały widok, okropny ścisk i duchota. Poza tym – w grupie siła!

Czy chłopaki wspomnieli coś o Polsce na koncercie?
TAK <3 Było to kompletnie niespodziewane. Ja nawet nie pamiętam, że przy tym byłam – zaczęłam krzyczeć jak Dongwoo powiedział po angielsku Our lovely girls~. A zaraz po nim Namu powiedział Poland Inspirit! Pewnie dlatego, że nieźle dawałyśmy czadu z tyłu! Flagi, banery, niezła impreza~



A spotkałaś ich gdzieś na mieście? Opowiedz o tym.
Cud. Kilka sekund decydowało o tym, że spotkałyśmy Dongwoo i Myungsoo na przejściu dla pieszych przy Trafalgar Square. Rozmyślałyśmy ze znajomymi: Co teraz robią?, Pewnie jedzą...  A tu nagle patrzymy przed siebie i nie możemy uwierzyć własnym oczom. Trwało to bardzo krótko. Dino zdążył podać nam rękę (mnie zbyt zatkało, poza tym nie chciałam się pchać na niego bo widziałam, że chowa rękę do kieszeni ^.^), ale za to wyciągnęłam baner z Myungsoo i spoglądając na niego powiedziałam I'm a big fan ... Tak... Spotkaj biasa. Powiedz do niego coś w języku, który jest dla niego czarną magią. Cóż. W takich chwilach nie myślę trzeźwo. Spieszyli się (byli z kobietą ze staff'u, która nam to powiedziała) także nie szłyśmy już za nimi, gdy wsiadali do vana. Spoglądali jeszcze w naszą stronę. Pewnie dziwili się, że nie przyklejamy im się do szyb z wielkimi aparatami – jak to bywa w Korei. Dino życzył nam miłego dnia – owszem, taki był. Feelsy, radość i żal po tym, że nie wiedziałyśmy do końca jak się zachować >.<

Jakie to uczucie spotkać jeden z ulubionych zespołów?
Płacz, radość, euforia, płacz. Skrajne emocje. Depresja pokoncertowa – kiedy znowu ich zobaczę? Czy w ogóle? Czy mnie zauważą w tym tłumie? Ale potem już tylko radość i śmiech na wspomnienie o koncercie – byłam, posłuchałam, pofeelsowałam :)

Paradise, jedna z najbardziej wyczekiwanych piosenek.
~*~
No to teraz na temat Teen Top. Kiedy i gdzie byłaś na ich koncercie?
Trasa High Kick in Europe, Budapeszt, 12.04.2014r.

Kto jest Twoim biasem w Teen Top i dlaczego?
Długo nie mogłam wybrać. Przyznam, że Teen Top długo nie był jednym z moich priorytetowych zespołów. Ale jednak koncert weryfikuje wszystko – pomaga zdecydować. Lubię wszystkich (jak to ja ^.^), ale teraz śmiało mogę powiedzieć, że to Niel. Tak. Ten Niel, z którego się często wyśmiewałam (don't hate me). Jego poczucie humoru, radość na scenie, gadatliwość, pozytywna energia. Chociaż mój bias marnotrawny (Chunji), który chyba nawet nie spojrzał na mój baner (z drugiej strony miałam Niela, który go widział i się uśmiechnął~!), to i tak nie da o sobie zapomnieć.

Spotkałaś się z nimi tak bardziej face to face?
Hmm, niestety zabrakło infinitowego szczęścia. Ale jak odjeżdżali spod hali, zdążyłam jeszcze im pomachać. Zwłaszcza do Changjo, który nie zasłonił okna w busie.


A miałaś ze sobą naszą flagę?
Niestety nie... Przepraszam! :D Było po prostu tyle innych rzeczy, które musiałam trzymać – baner, flaga duża – z napisem Polska <3 Teen Top, baner, który rozdawali przy wejściu i lightstick. Nie starczyło rąk!

Jak daleko od sceny stałaś?
2-3 rzędy osób przede mną do barierki oddzielającej VIPy od reszty. Miałam zwykły bilet, ale dobrze było widać!

Czy Teen Top wspomnieli coś o Polsce na koncercie?
TAK! Tyle szczęścia... L.Joe powiedział po angielsku, że słyszał, że są tu ludzie z innych krajów. Zapytał Where are you from?. A za chwilę dało się słyszeć z ich ust Poland? Poland!, flagi w górę! Było też wiele polskich Angels, które stały gdzie indziej. Nie dało się nas nie zauważyć!


Pierwsze, jakże cenne momenty koncertu.

Blurred Lines tak dla fun'u ;)
 ~*~
Jeszcze parę pytań ogólnych :) Co zabawnego stało się na koncertach?
Przed koncertem Infinite – na lotnisku: dziewczyny z Inspirit Poland z banerami typu Keep calm and love CEO. Nie żeby ktoś przyjechał dla zespołu! MANAGER OPPA! :D piękne.
Na obu koncertach zabawne było nie tylko to, co dzieje się na scenie – interakcje członków zespołu – bo to da się zauważyć zawsze i na każdym fancamie. Interesujące są interakcje między fanami. Miło wspominam nasze krzyki, wspólne śpiewanie, teksty w stylu Jaki on jest słodki, wspólne przeżywanie ON SIĘ TU PATRZY, akcje typu flaga na odwrót, baner nie w tę stronę co trzeba ;) Na OGS Woohyun miał polew, bo fanka źle napisała jego imię na banerze i nawet zabrał go sobie na pamiątkę ^^ Dongwoo sam śpiewał sobie fanchanty. A... no i śmiech, gdy słyszysz jak mówią po angielsku. Ale starają się~! <3

A czy jest coś co mimo wszystko ci się nie podobało?
Źle wspominam armię aparatów na koncercie Infinite. Wiadomo, każdy chce mieć pamiątkę i naprawdę jestem wdzięczna tym, którzy udostępniają filmiki potem dla fanów, którzy nie mogli tam być. Ale wszystko w granicach rozsądku. Więcej zabawy i śpiewania na koncercie, mniej patrzenia w obiektyw. ;) W przypadku Teen Top to właśnie było widać – mniej telefonów/aparatów = lepsza zabawa. A, fajnie by było gdyby więcej fanów znało nie tylko angielskie zwroty w piosence (ekhem, Londyn!) :P

Na jakich koncertach jeszcze byłaś (oprócz Meeva)?
Niestety nie byłam! 3 koncerty póki co na moim koncie, wszystkie wspaniałe.

Jakieś wypady, które planujesz na przyszłość?
Na razie nic nie planuję – wyjdzie spontanicznie, tak jak te poprzednie. Nic tylko zbierać kaskę i czekać na okazję!

A jaki koncert ci się marzy?
Na pewno chcę zobaczyć Super Junior – mój pierwszy, świadomy K-Popowy zespół. Sentyment. Poza tym, chłopcy już nie tacy młodzi, spieszmy się! :D Ale jest też mnóstwo innych zespołów, które chcę zobaczyć. Jestem przeciwieństwem hejtera – LOVE ALL THE BANDS~~!

Na koniec powiedz, co sądzisz o Glam Paradise?
Powiem tak – pozytywna energia widoczna już na pierwszy rzut oka :)

Dzięki za fajny wywiad : D
~*~
Optymizm Julii może zarazić każdego, kto chociaż słowo z nią zamieni, nawet przez internet! Naprawdę wierzę, że jeszcze niejeden koncert przed tobą. Masz w sobie to coś co pcha cię do spełniania tych marzeń, które dla dużej grupy ludzi marzeniami pozostaną. I tak trzymaj ♥
Z Julią przed koncertem Miyaviego :)